W polskiej reklamie pewnego operatora komórkowego pojawia się hasło „barwo ty!” oraz „brawo ja!” i jest raczej pozytywnym wzmocnieniem dobrze podjętej decyzji, choć w sposób żartobliwy.
Brawo Ty, Negocjator! Za niejednoznacznie zabarwiony temat ;)
Brawo Ty, Delirium! za jednoznaczny kubek kawy ;)
Sami sobie nadajecie znaczenie ;p
Problem o tyle złożony, że ceny szybują pod niebiosa w okolicach świat. Jeśli się jest bezdzietnym lub odchowało swoje stado, to sobie można pozwolić na tanie, fajne wyjazdy z dala od wszelkich świąt na wakacje typu „bombelek free”.
Luty jest świetnym czasem na zwiedzanie Afryki około-równikowej, jeszcze nie gorąco, a już pora sucha się zaczyna.
Czy to jest sarkazm czy jednak nie?