Nie wiem, o czym do mnie rozmawiasz. Ja tylko pomyślałem, że jeżeli ten worek nowy mosz, to może jednak zechciałbyś dokupić nowego kota (sąsiad ma kilka na zbyciu, chociaż jeszcze o tym nie wie).
Jak chodzę po nocy z psem to musze brać latarkę bo gdy idę po omacku to słyszę „chrup” lub „mlask” w zależności czy ślimaki były udomowione czy żulaste.
#528...nie, ale juz kreca film o dwoch takich, co zajebali imie...Jaroslaw. Moj mlody ma na drugie Jaroslaw ( bosze...nie wiem co nami wtedy kierowalo ) i jak chce go wkurzyc, to wolam...no co tam Jareczek u Ciebie....wychodzi z siebie...
#533 no wiem, ale wtedy to nie mialo znaczenia...pieklo nastapilo pozniej z tym imieniem, ale co tam...lubie go wkur..ac i wtedy Jarus wchodzi do akcji, przeklenstwo miec taka matke, jak ja...powaga
generalnie, to wlasnie rodzice powiadaja, co ja mam z tym dzieckiem...u mnie jest inaczej, moj mlody ...smialo moze mowic, co ja przezylem z ta matka :)
Złapałem się na tym, że dzisiaj w aucie wyłączyłem ogrzewanie.