Do góry

Ale gorąco!

Zaloguj się by dodać komentarz
Negocjator
7 825 9
Negocjator 7 825 9
17.07.2022, 11:42

Złapałem się na tym, że dzisiaj w aucie wyłączyłem ogrzewanie.

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#60107.09.2022, 10:14
Judasz
6 278
Judasz 6 278
#60207.09.2022, 10:31

Nie jestem zwolennikiem trzody chlewnej.

Profil nieaktywny
Delirium
#60307.09.2022, 10:50

"Do bajki właśnie wprowadzono nową postać - niedźwiedzicę polarną Penny, która ma dwie mamy"

W następnej serii niedźwiedzica polarna będzie czarna.

Judasz
6 278
Judasz 6 278
#60407.09.2022, 10:54

Maja, czy w związku z zaistniałą sytuacją Twoje kury wydadzą dzisiaj oświadczenie dla mediów?

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#60507.09.2022, 11:13

#604...nie wydaje mnie sie, maja inne zajecia, kopio robaki i nie ogladaja glupot

Judasz
6 278
Judasz 6 278
#60607.09.2022, 11:30

A jak Ty by ich nauczyła kopać piłkę, nie tylko robaki ?

Profil nieaktywny
Delirium
#60707.09.2022, 11:35

maya2002 4 350

#605Dziś - 11:13

"maja inne zajecia, kopio robaki"

Idą na ryby?

Profil nieaktywny
Delirium
#60807.09.2022, 11:36

Powędkować znaczy?

Negocjator
7 825 9
Negocjator 7 825 9
#60907.09.2022, 11:50

Przychodzi kura do kury i się pyta:

Gdzie twój mąż?

Grzebie przy aucie.

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#61007.09.2022, 15:06

#607 wlasnie my wychodzily na ryby, a tu grzmoty, jakas burza , czy co...

Judasz
6 278
Judasz 6 278
#61107.09.2022, 16:13

Ino żeby w kurnik nie pizło.

Negocjator
7 825 9
Negocjator 7 825 9
#61207.09.2022, 16:59

Skoro gorąco to suchar dnia:

Jan Chrzan i Marianna Jedliga dali na zapowiedzi przedślubne.

W niedzielę ksiądz czyta:

- Jan Chrzan z Marianną Jedligówna; zapowiedź pierwsza.

Pan Jan Chrzan udał się do zakrystii i poprosił księdza aby przy następnych ogłoszeniach jakoś zmienił aby to ładniej (przyzwoiciej) wyglądało. Ksiądz obiecał zmienić nieco formułę. W następną niedzielę z ambony padło:

- Marianna z Janem, Jedligówna z Chrzanem; zapowiedź druga.

Profil nieaktywny
Delirium
#61307.09.2022, 17:29

Kanapka z denaturatem.

17 stopni, odczuwalna 15. Piździ aż miło. :)

Negocjator
7 825 9
Negocjator 7 825 9
#61407.09.2022, 20:37

Ty znowu komunikacją masową?

Filmik szkoleniowy, może się przekonasz do jazdy autem:

Jest jeszcze wersja gender:

Profil nieaktywny
Delirium
#61507.09.2022, 22:52

Zaraz obejrzę, tylko przybiję do bazy. :)

Negocjator 6 485 9

#614Dziś - 20:37

"Ty znowu komunikacją masową?"

Komunikacją nogową. Mało masowa, tylko dwie mam, i byle komu nie pozwalam na nich jeździć. ;)

Od kilku dni włóczę się z maciupkim, 10-litrowym plecaczkiem, po wschodnim wybrzeżu, długą na ponad 170 km ścieżką zwaną Cleveland Way. Znaczna jej część prowadzi krawędziami klifów, i to dosłownie: metr, czasem pół, do dziesięciu metrów od krawędzi. No i właśnie tym kilkudziesięciokilometrowym odcinkiem wzdłuż wybrzeża idę se tak, i idę. Widoki epickie, ale autem tam nie wjedziesz. Rowerem w sumie też nie - sporo schodów, a w parowach karkołomne zejścia (i podejścia) po mokrych kamieniach. No i klify - zdarzają się odcinki, które zabrało morze. Ścieżka jest, i nagle jej nie ma, woda sobie wzięła i już.

No więc tak sobie idę Cleveland Way, czasem siedzę, czasem leżę, a gdy już mi się nie chce, albo kończy się dzień, odbijam do jakiejś trasy złapać ostatni autobus do cywiliacji. Cudowny reset, polecam. Nie pamiętam kiedy się tak nie spieszyłem. Tak bardzo się nie spieszę, że jutro miałem być w pracy, ale robota nie zając. ;)

Nie potrafię sobie wyobrazić, że musiałbym łazić wte i nazad, uwiązany do miejsca postoju blaszanki. Guzik bym zobaczył, a i frajda mniejsza. Na szlaku nie lubię się cofać. Szkoda czasu, życia szkoda.

Naprawdę nie widzę żadnego plusa, przynajmniej nie podczas tej wyprawy. To nie jest nawet lizanie cukierka przez szybę. I klamotów pewnie bym nabrał, cholera wie po co. A teraz muszę zmieścić się w dziesięciu litrach, w tym łachy na kilka dni, picie i żarcie na prawie cały dzień, pałer banki-srałer banki, no i te tycie kosmetyki w małych, śmiesznych opakowaniach, co by paniom w autobusie nie śmierdzieć, i nieogoloną mordą mew nie straszyć.

Poza tym z górnego pokładu autobusu widać więcej, niż z największego suva, a zjazdy do wioch trafiają się takie, że autobus dyrda niemalże w tempie pieszego. Widokowo z dwupokładowcem przegrywa każda auto. No i mogę klepać kocopoły na emito (o ile jest zasięg). ;p Za kółkiem nie mógłbym.

Yorkshire jest zajebiste, tylko ludzie tutaj z kosmosu, nie opanowali żadnego z ziemskich języków - nawet, kuźwa, angielskiego. ;)

Straszy błyskami na niebie od trzech dni, ale zmoczyło mi grzbiet tylko wczoraj wieczorem, podczas przesiadki w Whitby (mieścina Draculi, Jamesa Cooka i gotyckich weekendów - najbliższy za półtora miesiąca, poza malowniczym kawałkiem kaplicy mają też kozacki most obrotowy) - i to zmoczyło porządnie, ale jednak bez błyskotrzasków. Dupa tam - nie zmoczyło, a przemoczyło do suchej nitki. Fakt, że nie chowałem się przed ulewą, bo przecież to tylko woda.

Wcześniej padało (dość słabo) przez chwilę, za to jak wywaliło tęcze, sztuk dwie, jedna nad drugą, to ta druga nie chciała zleźć z nieba minimum przez dobre trzy kwadranse. Mały szok, nie powiem.

Poza tym mnóstwo słońca.

Półtorej godziny temu znowu zaczęło straszyć deszczem, ale akurat właziłem do maca. ;p

Profil nieaktywny
Delirium
#61608.09.2022, 01:05

A właśnie, McDonald - czekałem na zamówienie, i deczko się nudziłem, więc zaglądałem to tu, to tam.

Jak zniszczyć dziecku dzieciństwo:

https://streamable.com/cos7ux

;D

oktarynka
25 745
oktarynka 25 745
#61708.09.2022, 16:30

Chyba „jak przywrócić dziecku dzieciństwo”…

oczywiście wtedy, kiedy się uspokoi po tym, jak wpadnie w szał ;p

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#61808.09.2022, 20:45

ale leje, masakra jakas...kury mi sie potopio...musze im kapoki zakupic na jesien

oktarynka
25 745
oktarynka 25 745
#61908.09.2022, 20:50

Maya, Ty lepiej łap tę wodę, i używaj przy kolejnej suszy.

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#62008.09.2022, 21:00

oktarynko...racja, wlasnie sobie uswiadomilam, ze czeka mnie duza inwestycja, musze przeorganizowac apartamenty dziewczyn, bo jesien idzie...deszcze, wichury itp...a mieszkam w takim miejscu, ze nawet, jak nigdzie nie wieje, to u mnie wieje...no nic zobaczymy, jak tam noc przezyja, w razie co mam wolny pokoj, to wezme je na chate :)

Judasz
6 278
Judasz 6 278
#62108.09.2022, 21:05

Pod kołdrę je weź, tylko nie skub.

Profil nieaktywny
Delirium
#62208.09.2022, 21:28

...a i tobie będzie cieplej, zaoszczędzisz na ogrzewaniu, tak ze trzy tysiące.

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#62308.09.2022, 21:32

bedzie taniej, jak sie w kurniku zainstaluje...tylko swieczki musze zabrac

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#62408.09.2022, 21:34

opuscilam flagi w...kurniku, badzmy powazni, chociaz dzisiaj

Profil nieaktywny
Delirium
#62508.09.2022, 21:36

Ci Polacy, bardziej angielscy od Anglików.

oktarynka
25 745
oktarynka 25 745
#62608.09.2022, 21:38

Skąd wiesz skąd te kurki pochodzą?

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#62708.09.2022, 21:42

Kury rasy sussex...

Profil nieaktywny
Delirium
#62808.09.2022, 21:51

Aż sobie poczytałem.

"Poza tym, że są wydajnymi nioskami i źródłem mięsa dobrej jakości, cieszą oko unikatowym upierzeniem".

Upierzenie mało mnie obchodzi, ale chętnie pogadałbym o tym mięsie dobrej jakości.

oktarynka
25 745
oktarynka 25 745
#62908.09.2022, 21:55

To znasz sobie polski kurnik, z ichniejszymi kwoczkami, te mają obecnie pewne zobowiązania ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#63008.09.2022, 22:05

No bez jaj.

Katalog firm