Nie potrafie robic sobie jaj kosztem drugiej osoby( wyjatek robert i alojzica), szczegolnie obcej. Co innego z kims, kogo znam tu pare lat, wymienilam pare zdan i pisalam tyci o swoim zyciu prywatnym( nie mam na mysli Karola, bo on sie wszedzie wpycha bez pozwolenia). Chcialam, ale bylo mi z tym zle.
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution