Do góry

Jako ze lykend to moze o zwyczajach zwiazanych z piciem wodki

Temat zamknięty
szalony_mustang
4 828
24.01.2020, 19:56

Zwyczaj uderzania lokciem albo dłonia w dno butelki wódki, kieliszki nazywane kulawkami, strzemienny oraz bruderszaft :) Wiecie skad pochodza te zwyczaje?

Uderzanie w dno butelki przed otwarciem

W przeszłości wodki byly zatykane korkiem i lakowane. Uderzając mocno w dno butelki łatwiej bylo ja otworzyc. Dzis raczej nie stosuje sie takich zamkniec ale zwyczaj pozostal.

Picie z kulawki i strzemienny

Jeszcze starszym zwyczajem jest picie z kulawki. To kieliszek z zaokraglona podstawa, pozbawiony nozki, modny w XVII i XVIII wieku. Zywot takiego kieliszka zazwyczaj nie był dlugi, po wzniesieniu toastu kulawki byly rozbijane, co symbolizowało szacunek dla wspolbiesiadnikow. I to z nich wypijano "strzemiennego" na pozegnanie gosci, ktorzy odjezdzali konno, a wiec trzymali stopy w strzemionach.

Bruderszaft

To pochodzace z jezyka niemieckiego slowo oznacza "braterstwo". Chodzi rzecz jasna o ceremonial przejscia z oficjalnej formy "pan", "pani", na mowienie sobie po imieniu. Towarzyszy temu wspolne wypicie kieliszka wodki, a takze pocałunek w policzek.

Znacie jeszcze jakies inne zwyczaje zwiazane z piciem wodki?

Zbychu_zPlebani
7 831
#124.01.2020, 20:01

shoey, picie z buta.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#224.01.2020, 20:04

W szkocji wodka jest za droga przez to glupie minimum pricing! Zarzyna gospodarke bo ludzie busami jezdza do Anglii i kupuje hurtowo. Juz w Carlisle mozna zaoszczedzic funta na duzej butelce cidera i nie dziwne ze ludzie jezdza.

knapior
3 364
knapior 3 364
#324.01.2020, 20:21

Przeczytałem kiedyś o ciekawym sposobie picia, chyba u jakichś drwali.

Jako, że to "twarde" chłopy, to nie wypada odpaść w ostrym chlaniu przed oponentami. Co więc możne zrobić taki delikwent ?

Nalewa sobie szklankę berbeluchy, czy jakiegoś innego wysokooktanowego ustrojstwa.

Bierze cytrynę, przecina na pół. Następnie wciaga sobie sok w nos, oraz zakrapla oczy.

Wtedy pije duszkiem to co ma w szklance. Czynność powtarza do czasu, gdy przeciwnicy zaliczą zgon. Podobno, jest wstanie przepić każdego, chociaż po czasie skutki bewną tak samo tragiczne.

Na czym polega wic? Mózg jest tak "zajęty" tym, co się dzieje z oczami i nosem, że chwilowo całkowicie "pomija" szybkie działanie procentów. Przynajmniej do czasu, gdy oponęci odpadną.

By Stephen King "To!"

Drwalem nie jestem, nie sprawdzałem. Być może to tylko legenda.

Zbychu_zPlebani
7 831
#424.01.2020, 20:25

pamiętam ze kiedyś krążyła taka urban legend, że studenci upijają się odbytem.

są tacy co twierdzą że to prawda. nie wiem nigdy tego nie widziałem ani nie próbowałem.

Profil nieaktywny
Siema
#524.01.2020, 20:26

Wiesz gdzie Carlisle? Za funta powiadasz? Kto tak jeździ? :) Ty to chyba nie tylko "ziemie kupujesz" ale wszystko co w necie napiszą :) Wódka i cidry są tanie w Szkocji... masz z tym problem? Zmień pracę... :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#624.01.2020, 20:30

Jak sie kupuje sobie i znajomym to mozna fortune zaoszczedzic bo w Anglii wszystko tansze i czesto tez lepsze.

Zbychu_zPlebani
7 831
#724.01.2020, 20:39

minimalna cena w Szkocji na 0.7l 40% alkohol to 14 funtów. gdzie kupie w Anglii dobra wódkę taniej?

camperboy
208
camperboy 208
#824.01.2020, 20:40

Nie lubię wódki za to whyski o tak :)

Zbychu_zPlebani
7 831
#924.01.2020, 20:49

#7

ok, sprawdziłem sobie. jak ktoś pije najtańszy alkohol to zaoszczędzi kupujac w angli. na piwie 20p. na 0,7 whisky z lidla królowa Margot 1.50 funta.

szalony_mustang
4 828
#1024.01.2020, 20:55

whisky z lidla... coz za finezja :D

szalony_mustang
4 828
#1124.01.2020, 21:09

W jakims starym filmie z Linda byl ciekawy sposob na picie, w saunie polewali goracy kamien wodka i wdychali opary. Nie probowalem, ale mysle ze szybko zgona mozna w ten sposob zaliczyc :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1224.01.2020, 21:19

Z łokcia sie waliło, żeby ruski spirytus z colą szybciej sie przegryzł. Z otwarciem raczej nigdy nie było problemu.

Za to temperatura tegoż trunku-niezapomniana

Sokole
10 587
Sokole 10 587
#1324.01.2020, 21:48

Jako ze pochodze z bastionu poganstwa, zawsze wylewalismy skrzatom/duchom troche na z ziemie, zaraz po otwarciu butelki.

Profil nieaktywny
zbytnik
#1424.01.2020, 22:31

W moich kregach bylo swego czasu modne picie na szpunta tzn. kieliszek 50siatki wodki zanurzony w kuflu piwa, smakowalo jak piwo a mialo kopa...

Profil nieaktywny
zbytnik
#1524.01.2020, 22:37

Tak niby po zeglarsku to bylo...

Profil nieaktywny
zbytnik
#1624.01.2020, 22:40

Mozgojeby to jest tanie wina sie z lokcia walilo bo mialy taki platikowy korek ktory potem latwo mozna bylo wyjac, wody sie z lokcia nie walilo...

Profil nieaktywny
zbytnik
#1724.01.2020, 22:53

O zwyczajach? To otwieralo sie flaszke zaraz po tym jak autobus przejechal przez tory, u nas jak jechalismy w bieszczady to bylo po 5 ciu minutach...

szalony_mustang
4 828
#1824.01.2020, 22:58

#14 u nas nazywalo sie to U-Boot :) mielismy jeszcze taki zwyczaj ze pierwsza kolejke wodki pilo sie "za tych co na morzu"

Profil nieaktywny
zbytnik
#1924.01.2020, 23:08

Ja do morza mialem 600kilometrow do Bieszczad 50, wiec pilem ze smolarzami...

Profil nieaktywny
zbytnik
#2024.01.2020, 23:10
Profil nieaktywny
zbytnik
#2124.01.2020, 23:12

Wetlina, Cisna, Ustrzyki to moj drugi dom...

szalony_mustang
4 828
#2224.01.2020, 23:14

Ja do morza mialem tez cos kolo tego, co nie przeszkadzalo nam dobrze bawic sie przy szantach :)

szalony_mustang
4 828
#2324.01.2020, 23:17

pracowalem kiedys w Bieszczadach, najwspanialsi ludzie jakich kiedykolwiek spotkalem, konie z nimi krasc :)

Profil nieaktywny
zbytnik
#2424.01.2020, 23:17

Qrna ile bym oddal by teraz siedziec w Siekierezadzie w Cisnej a nie smecic na forum...

Profil nieaktywny
zbytnik
#2524.01.2020, 23:18

Ja jestem przewodnikiem beskidzkim, 2 lata oprowadzania wycieczek jak ucieklem z domu...

Profil nieaktywny
zbytnik
#2624.01.2020, 23:23

Bylem z ludzmi jak odbudowywali cerkiew w Lopience, bylem w Dolzycy jak zesmy tam baze namiotowa stawiali, bylem w Wetlinie jak trzeba bylo pomagac przy schronisku PttK

szalony_mustang
4 828
#2724.01.2020, 23:24

Nie wiem w czym problem, jesli mnie nachodzi tesknota za jakims miejscem kupuje bilet na samolot, biore kilka dni wolnego i w droge

Profil nieaktywny
zbytnik
#2824.01.2020, 23:25

No I skulem sie nie raz tanim winem ze smolarzami :)

szalony_mustang
4 828
#2924.01.2020, 23:26

Tanie wina sa dobre, bo sa dobre i tanie :)

Profil nieaktywny
zbytnik
#3024.01.2020, 23:28

Czasy inne mustang, stare pijoki powymieraly, dla gor bym przylecial I pewnie tak zrobie tego roku...

Katalog firm