"Bezimienny eksperci "
Jako argument ze strony foliarza... Na podważanie oficjalnych danych.
Absurdalność tej sytuacji zaczyna z lekka mnie przerastać.
Chociaż w połączeniu z 51 dziadkami z domu opieki, jako reprezentatywnej grupy społeczeństwa...
Czyżby obiecana nowa metodologia badań
podważaja dotychczasową wiedzę?
Może coś w tym jest?
Ok, dziękuję dziewczynki za uwagę. :) Możecie wracać do tropienia spisków i obalania Rządu Światowego na forum emito. Miłego dzioneczka, kanapowe misie z brzuszkami wylewającymi się znad gumki pożółkłych kaleson. :)
aha, cos czuje ze kierowca do gwalcenia w ciasnej klatce wlasnie stanal na dluzsza przerwe w trasie :P baw sie dobrze zboczusiu :P
DZIEN DOBRY...chcialam tylko powiedziec, ze ja sie zaszczepie, jak tylko mnie zawiadomia i oczywiscie poinformuje o tym szanownych ekspertow :) zrobie to dla potomnych...dzieci nie planuje, wiec moge mutowac, jedna noga wiecej, czy tam cycek wedlug tutejszych ekspertow, zawsze sie przyda...:) dowidzenia i milego gaworzenia
chcialam tylko powiedziec, ze ja sie zaszczepie, jak tylko mnie zawiadomia
cieszymy sie Twoim szczesciem, doskonale rozumiemy tez Twoje zaangazowanie w walke z wirusem charakteryzujaca sie olewaniem podstawowych zasad lockdownu, odwiedzaniem innych gospodarstw domowych oraz uczestniczeniem w melanzach :P Twoja postaw jest godna pochwaly, dletego wnioskuje o przeznanie Ci prawa potrojnej dawki szczepionki :P niech zyje krolowa :P
#527 szalony z sympati do Ciebie...absolutnie nic podobnego nie napisalam, stosuje sie do wszystkich zasad sanitarnych, nie imprezuje, swieta sama spedzilam , nawet moje dziecko ma ograniczony wjazd do mnie z dwoch powodow, pierwsze jestem w grupie ryzyka...mam duze problemy ze zdrowiem i obnizona odpornosc po ilosci chemi, jaka jestem zmuszona zazywac kazdego dnia, po drugie...jednak wierze w naukowcow, ludzi ktrorzy cale lata poswiecaja nauce i nie mnie gdybac, czy maja racje, czy nie ...polegam na publikacjach naukowych itp...pozdrawiam Cie serdecznie...nic osobistego :)
#530 no wlasnie. Autorytet naukowcow...ale skoro zalozmy dwaj wyksztalceni i cenieni naukowcy/lekarze/ politycy itd wypowiadaja sie totalnie odmiennie i sprzecznie na jakis temat (w tym wypadku np szczepien, Covida itp). Co wtedy??? To wlasnie mnie zastanawia. Kto rozstrzyga i na jakiej podstawie o racji jednego z nich?
#527 szalony z sympati do Ciebie...absolutnie nic podobnego nie napisalam, stosuje sie do wszystkich zasad sanitarnych, nie imprezuje,
mayu, jesli kogos lubisz, to raczej go nie oklamujesz, no chyba ze pojmujesz szacunek nieco inaczej :P
maya2002
#1114.01.2021, 15:57
sory za bledy...ale troche dziabnieta jestem :) po spotkaniu z kumpela:)
maya2002
#1214.01.2021, 15:58
a na 5 ide dalej melanzowac :)
maya2002
#4114.01.2021, 16:40
#38 ok mam 5 minut na wyszykowanie sie , wiec odpowiem....wszelkie pany z fejsa itp...nawet tego nie ogladam, dla mnie to bzdury, opieram sie na naukowcach z wyzszej polki...tak mam ja...i sorry musze uciekac, bo lece na party :)
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3970475649682324&id=15809196...
Co myslicie?