W Polsce NFZ gorzej traktuje obywateli niz NHS.
Nie pracujesz - nie jestes ubezpieczony. Maz/zona moze cie dopisac do ubezpieczenia. Nie masz meza, zony - trudno. Stawaj w kolejce do rejestracji jako bezrobotny. Mozesz miec doktorat i nie miec posady, ktora daje ubezpieczenie. Mozesz starac sie zarobic jako freelancer - nadal nie jestes ubezpieczony ( b. drogo kosztuje samemu sie ubezpieczac przy niepewnych i malych dochodach). Mogles chodzic prywatnie przez wiele lat - kiedy pracowales, placiles na NFZ i bylo cie stac na prywatna pomoc lekarska. Tracisz prace - widzisz, jak to smakuje w Polsce. Pol roku glodowych zasilkow. I szlus.
Slyszeliscie cos na ten temat?
https://www.independent.co.uk/news/uk/politics/eu-nationals-uk-citizensh...