Jest to dla mnie cudowna informacja.
Miałem szczera nadzieje, ze bedzie system wizowy dla brytyjczykow, w którym ich wizy nawet na wizyty byłyby odrzucane ze względu na ich kryminalna przeszłość (tak samo, jak traktują tutaj Polaków, którzy mają jakiś drobny wyrok sprzed 20tu lat - cos w rodzaju znieważenie psa, albo jakieś niezapłacone mandaty z MZK). Dodam tylko, ze sam jestem czysty (i zawsze bylem), ale miałem ta nadzieje od czasu, kiedy naszego rodaka zamknęli w ośrodku deportacyjnym po tym jak został napadnięty przez landlorda, bo miał wyrok z lat 90tych.
To, ze kierowcy nie chcą jeździć do UK, to było mi wiadome od dawna. Płatne i kosmicznie drogie noclegi, których jest bardzo mało, zero bezpieczeństwa, pasywność policji jak są napadani, wysokie kary, wszędzie kamery i chu*owe traktowanie na magazynach. Teraz po tym fiasko na granicy chyba stwierdzili, ze nie ma to już zupełnie sensu i wola iść na budowę za 3500 jako robol, niż dla dziada za 4500 jeździć i być 2 tygodnie poza domem.
Nie mogę doczekać się tych pustych półek. W końcu na tym im wszystkim zależało - 100% niezależność od unii. HAHAHA Ja dam sobie rade płacąc więcej za produkty - po prostu więcej postaram się zarobić na boku pieniędzy.
Ciekawym dla mnie jest to, ze mustang tłumaczy tutaj artykuły, które są lepsze od tego, co wrzuca tutaj redakcja na główną stronę. Ich Uniwersytety powinny odebrać im tytuły (jeżeli takowe mają).
Nie mogę doczekać się tych pustych półek...Ja dam sobie rade płacąc więcej za produkty - po prostu więcej postaram się zarobić na boku pieniędzy.
Tomekszymek, troche brakuje mi logiki w tej wypowiedzi, mozna zaplacic wiecej za cos co jest do kupienia, ale jak chcesz zaplacic wiecej za cos czego nie mozesz kupic, bo tego fizycznie nie ma na polkach?
Akurat w tej kwestii (i nawet nie będę ukrywał), ale jestem bardzo zawistny.
Po setkach, jak nie tysiącach artykułów i reportaży o tym jaka Unia jest "be" należy im się cenna lekcja, szczególnie tych pełnych kłamstw o polakach (jak np. Kuba Rozpruwacz był Polskim emigrantem, albo przez Polaków są korki na autostradach). Chyba już zapomnieliście, ze ponad 90% artykułów, które były wypuszczane były negatywne (co jest niezgodne z prawem w UK - musi być równowaga 50/50), ale kto rupperta dotknie??? Jak nie zamknęli go za aferę podsłuchowa, to za takie cos na bank go nie tkną. Była tutaj przez ostatnie 7 lat propaganda na całego i mnie osobiście to męczyło.
Dla mnie ograniczonym jest płakanie o zwiększone koszty dla wszystkich, gdzie ponad polowa musi na samych sobie się przekonać, ze jednak nie było to warte i okłamywano ich od początku. Dla mnie jest to casuality, a sacrifice. Uwierzyli w kłamstwa i manipulowane statystyki i również cieszyli się ze wszystkich benefitow, które przyniesie im wystąpienie z unii (374 miliony dla NHS, czy ile tam było) wiec teraz ja się będę cieszył z ich braków.
To, ze każdy (łącznie ze mną) będzie się musiał liczyć z wyższymi kosztami...
Trudno. Będę otrzymywał po prostu więcej płatności gotówką i jakoś się to zrównoważy używając kreatywnej rachunkowości.
Nie zapominajcie o tym, ze oni mówili, ze tak długo jak wyjdą z unii, to nie ważne są dla nich braki w sklepach, większe ceny za towary i usługi, zwiększone koszty podróży itd.
Najwyższą pora, żeby uświadomili sobie, ze nie są tak wspaniałym krajem, jak im się wydaje. Oni maja swoja własną wersje historii, wydarzeń, geografii, itd. Obecna sytuacja może pozwoli im się czegoś nauczyc - mam na myśli, ze może skończy się to ich "panoszenie".
Mustang
Miałem na myśli, ze jeżeli towar będzie mniej dostępny, to z pewnością pójdzie cena do góry (jak np. masło kilka lat temu) Cena poszła o 35% w gore i nie wróciła jeszcze na dół, albo lettuce 2 lata temu z powodu większych opadów deszczu w hiszpanii.
Tez często nie czytam co pisze, wiec wychodzą takie przeczące się sobie samym wypowiedzi :) :) :)
_crop_8218.png)
Rosnaca z kazdym dniem liczba sprzedawcow z UE decyduje, ze nie dostarczy swoich towarow do UK z powodu kosztow procedur zwiazanych z transportem towarow i przesylek po Brexicie. Firmy oswiadczaja, ze nie chca rejestrowac sie jako platnicy podatku VAT w UK, a jedna z holenderskich firm nazywa biurokracje postbrexitowa „niedorzeczna”.
Dzieje sie tak od czasu gdy pojawily sie problemy z pierwszymi ciezarowkami, ktore przejechaly z UK do Irlandii Polnocnej. Niektore przesylki z zywnoscia nie mialy odpowiednich dokumentow, uzupelnienie ich wiazalo sie z 10cio godzinnym oczekiwaniem ciezarowek na nowych przejsciach granicznych. Zaklocenia spowodowaly, ze np Sainsbury's stracilo około 700 linii produktow w stanie w NI i zostalo zmuszone do korzystania z towarow zmagazynowanych przez Spar. Nieco inne problemy odnotowywuje Marks & Spencer, przez nowe zasady handlowe obowiazujące od czasu opuszczenia UE przez UK opozniajace dostawy zywnosci do ich sklepow we Francji, gdzie co najmniej trzy oddzialy mialy we wtorek puste polki.
Do problemow z dostawami dokladaja sie jeszcze firmy transportowe, ktore oprocz tego ze zaczynaja sie borykac z brakiem kierowcow chetnych do jazdy do UK to jeszcze ponosza ogromne koszty dodatkowej biurokracji oraz dodatkowych inwestycji w zakresie dostosowan do odprawy celnej, przez co zaczynaja nakladac dodatkowe oplaty za dostawy tak do UK, jak i z UK do UE. Takie firmy jak TNT i Federal Express, juz nalozyly dodatkowe oplaty na dostawy pomiedzy UK a UE. TNT np nalozyl doplate w wysokosci £4,31 od przesylki. Zabawnym akcentem calej tej sytuacji niech bedzie wypowiedz profesora rachunkowosci Uniwersytetu Essex, Prema Sikka, stwierdzil on ze „Zwolennicy brexitu nigdy nikomu o tym nie mowili. Na autobusach nie było banerow ”. Nie wim czy zaczac sie smiac czy plakac :P
https://www.independent.co.uk/news/uk/politics/brexit-news-latest-update...