Mój list potwierdzający czytali, było 13 dni po drugim szczepieniu i kwarantanna, ale to były tylko dwa samoloty lądujące na tym lotnisku, a ktoś tam wspominał że u niego nie zwacali uwagi, ale trzeba by założyć gorszy wariant. Moja pancia pracuje w punkcie szczepień od lutego, jeśli nie jest to 8 tygodni, bo brakuje dnia lub dwóch to NIE chcą zaszczepić niestey... Przychodzą duże ilości ludzi, m.in. polaków, którzy chcą wylecieć na wakacje i walą różngo rodzaju ściemy by tylko dostać wcześniej i 90% nie dostaje szczepionki. te pozostałe 10% trafia czasami na dobry chumor głównej nursy(raz w tygodniu na kilka godzin jest w porzo koleś) i dostaje pozwolenie i fik. Teraz proponuje zrobić tak: przyjść na te twoje szczepienie te 2 dni wcześniej, przynieść wydrukowany bilet lotniczy, przynieść zaproszenie na ślub, w sensie jak najwięcej papierów i szczerze wyjaśnić temat, jak osoba rejestrująca nie będzie chciała/kręciła nosem, to poprosić o rozmowę z nurse. Jak się nie uda, to spróbować w innym punkcie szczepień, nie musi być ten sam NHS, może być inny (ja robiłem 1szą w NHS Lanarkshire, 2ga w NHS Glasgow - dzielą się danymi na szczęście). Oczywiście walisz na walk in, powinno spokojnie przejść, jak nie za pierwszym razem, bo jakieś zołzy będą to na drugim punkcie da radę ! Powodzenia !
#9 - ponad miesiąc temu były inne zalecenia, można było nawet po 6,5 tygodnia dostać drugą dawkę, ale jakoś tak 3tyg temu weszło nowe zalecenie - 8 tyg bez wyjątku(oprócz jakiś tam medical reasons) i zaczęli robić problemy dla ludzi którzy myśleli że skoro sąsiada zaszczepili szybciej kilka tygodni temu, to mnie też przecież zaszczepią te dwa dni wcześniej, a tu niestety NIE, szlaban i tyle.....
angozka, nie zniechęcaj się, nigdzie nie dzwoń więcej, bo tam mają się trzymać zaleceń i takie tematy jak ''system nie pozwoli'' to typowe odpowiedzi. System zrobi to co operator mu wpisze, już na etapie rejestracji jak grzecznie wytłumaczysz to powinni Cię puścić dalej bez większych problemów, jak nursa wyłapie póżniej że jednak 8tyg to znowu wytłumaczyć, jestem fairly sure że Ci się powiedzie, good luck !
#1 ja poszedłem 22 lipca a termin mialem na 26go i teraz mam problem bo nie mogą w systemie znaleźć że byłem....i to może potrwać parę tygodni tak mi pań powiedzial jak dzwonilem...I powiedział również że tak właśnie jest kiedy ludzie ida wcześniej....a jak zapytałem to czemu nie mówią o tym przed? to bym poczekał te dwa dni to powiedział że zależy im aby jak najwięcej liszi zaszczepic
#13 Turbo, jak potrzebujesz zawiadczenie wczesniej niż te kilka tygodni to najlepszym rozwiązaniem jest pójść w to miejsce gdzie się szczepiłeś i sprawdzenie czy mają Cię tam w systemie. Bardzo często niestety się tak zdaża ,że jak przychodzisz na jab, otwierają twój case, później dostajesz jab, a pani pielęgniarka nie zamyka case tak jak powinna w systemie, i figurujesz ogólnie jako niezaszczepiony, ale w systemie Cię mają że przyszedłeś. Zdaża się to nagminnie kilka razy dziennie, że przychodzą ludzie na drugie szczepienie, a tu system mówi że nie dostali pierwszego. Jest straszny bałagan w NHS-ie, biorą/brali kogo tylko mogli do pracy, weterynarze którzy też szczepią najczęściej popełniają ten błąd nie wpisywania do systemu, bo normalnie mają asystentów od tego....
Podsumowując: jak potrzebujesz zaświadczenia ASAP, to grzej do TWOJEGO punktu szczepień, wyjaśnij wszystko grzecznie, że byłeś szczepiony, pokaż że dostałeś ulotkę, przynieś list że dostałeś zaproszenie, dzwoniłeś, ale potrzebujesz jak najszybciej załatwić sprawę, oni powinni ogarnąć na miejscu temat, po max 48h powinno juz być w systemie ;)
Co to znaczy ze nie ma cie w systemie?
Kiedy logujesz się do nhs inform nie ma znaku twojej drugiej szczepionki?
Widzisz pierwsza?
Co do „pan pielęgniarek” tam w centrach pracuje cała masa panów. Osoby tam tez i nie zawsze są pielęgniarzami a lekarzami:)
Nie ma czegoś takiego ze system nie pozwala przed 8 tyg wpisać danych szczepienia..
Jeżeli coś się nie zgadza to na nhs inform jest formularz by to zgłosić..
Chodzenie do punkty szczepień nie ma sensu i tez nie dostaniesz tam potwierdzenia
Cześć,
Niedawno dowiedziałam się, że dopiero 14 dni od drugiej dawki szczepienia jest się wpełni zaszczepionym i również w Polsce tych 14 dni wymagają, aby nie siedzieć na kwarantannie po przylocie z UK.. Jak zwykle los kąśliwy i 19 lece na wesele, a szczepienia nie dostanę wcześniej niż 8go, co daje 12 dni po szczepieniu.
Moje pytanie brzmi czy ktoś z Was leciał na podobnych zasadach do Polski?
Czy straż graniczna sprawdza dokładnie datę i oblicza czy te 14 dni czy raczej rzucają okiem i puszczają?
Dzięki za odpowiedzi. :)