A mi sie snilo, ze wirus zniknie z niedzieli na poniedzialek wiec w poniedzialek wszyscy wrocimy do pracy, pojdziemy na obiad do restauracji i do pubu na Guinnessa. We wtorek juz nikt nie pamietam o wirusie, wszystkie maski I ppe zniknal razem z Borysem Johnsonem o ktorym tez wszyscy zapomna.
szalony_mustang 3 462
#2Dziś - 17:58
"Mam rozumiec, ze zwrocisz podwyzke jaka otrzymales po przejsciu na furlough? :) "
Dlaczego? Sam tyle pisałeś, że trzeba się szanować. ;) Przeszedłem na ściśle określonych warunkach, które obowiązują również pracodawcę.
Podwyżka to decyzja moich szefów, nie miało to związku z lockdownem. Raczej z podniesieniem NMW, żeby utrzymać zróżnicowanie zarobków i konkurencyjność na rynku pracy. Nie było tego dużo, minimanie powyżej wskaźnika inflacji. Licząc procentowo, bardziej skorzystali ci, którzy zarabiają NMW. Podwyżka cieszy, ale to żadna łaska, jeżeli chce się zatrzymać ludzi. Pracy w moich stronach jest sporo, nawet teraz.
To mam się szanować, czy nie i zarabiać tyle, ile chcę, czy tyle, ile zarabiają inni, bo już teraz nie wiem? ;P Weź się zdecyduj. ;) ;P
szalony_mustang
#13Dziś - 18:46 z moich zaobserwowanych zaczynają się zgrzyty pracodawca-pracownik, jeden się wczoraj zapytał, czemu to ja mam pracować jak część załogi siedzi w domu?
a zapewniles tego, ktory sie skarzyl, ze jakby cos to on nie zostanie zwolniony?
Nic nikomu nie zapewniałem, powiedziałem tylko że zrobię wszystko co mogę żeby firmę utrzymać. Tyle z mojej strony zrobiłem.
To co sie dziwisz, ze gosc niezadowolony. Reszta na lezaczkach z drinkiem i palemka sobie grzeje tylki a on musi zapierdzielac :) Ludziom trzeba cos dac, niematerialnego, pochwalic, poklepac po pleckach, zagadac, zapewnic, by poczuli sie lepsi, nawet jak sa dpo doopy, a wtedy nie tylko beda chcieli ale beda pragneli dla Ciebie pracowac, a nie jakies tam "zrobie wszystko", tyle to oni nasluchali sie z telewizora od malenkosci :) ja mam Ci takie podstawowe rzeczy wykladac? :)
Mustang:
Na 100% wyceniam moją lojalność i gotowość do natychmiastowego podjęcia pracy. Na tyle wycenił tę lojalność mój pracodawca. Dopłaca mi dodatkowo za to, żebym nie szukał innego zajęcia. Poczucie bezpieczeństwa dla obu stron.
Jeżeli mam inne opcje, to dlaczego mam prykać w stołek za 80% (lub mniej)? ;)
Skąd wyszło ci to "nagle" i 102%?
Skad Ci wyszlo 80%, skoro pracodawca zapewnil Ci 100% poprzedniego wynagrodzenia? no chyba ze dostajesz 80%? :) a wiec, bazujac na tym co mowisz, furlough masz 100% platny, dostales nawet podwyzke "pensji", cytuje "minimalnie powyzej wskaznika inflacji", a ta oscyluje w UK w granicach 1.6-1.8%, a wiec dostales prawie, lub dokladnie 2% wiecej niz wstepnie wyceniles swoja "nieprace" :) pobierasz wiec wiecej niz to na ile sam wyceniles swoja "lojalnosc" :) logiczne? :P
#19:
Nie. Z logiką ma to niewiele wspólnego. :) O nadchodzącej podwyżce wiedziałem wcześniej, chociaż rzeczywiście myślałem, że zostanie wstrzymana w związku z sytuacją. Te 2,2% to element wyceny lojalności. To, co odbierasz jako 102,2% to nadal 100%. W firmie, dla której pracuję, cały czas brakuje ludzi, tak więc właściciele de facto nie dbają o moją przyszłość, a o własną.
:D sheen1, lubie Cie :) przez kilkanascie lat prowadzilem w Polsce zespoly ludzkie, oddzialy terenowe i regionalne. Nie mow mi wiec ze nie wiem o czym mowie, bo wiedze i doswiadczenie mam, przypuszczam, wieksza niz Ty. A to, ze dzis prowadze inne zycie, bylo efektem wypalenia zawodowego. Nie wiem jak dobry jestes w prowadzeniu firmy od strony handlowej, ale widzac Twoje podejscie do szeregowego pracownika, duzo jeszcze powinienes sie nauczyc :) nie byl to przytyk, po prostu obserwacja :)
słuchaj, mnie obserwacje niewiele interesują, nie prowadziłeś też własnego biznesu gdzie z ludźmi zżywasz się bardziej niż często z rodziną, możesz mieć wiedzę, nie mówię że nie, ja nie prowadzę firmy przetwórstwa ludzkiego, 2 frezerów, 2 tokarzy, 1 technolog i w tym towarzystwie nieraz trzeba "młotem" o stół pierdolnąć, tego pewnie nie zrozumiesz bo to nie Twoje klimaty.
Z całym szacunkiem, nie jestem handlarzem i w życiu nie będę, tak samo jak nigdy ludzi nie wykorzystywałem i wykorzystywać nie będę tym bardziej żeby parę groszy więcej zarobić. Mustang kolego, fair play, tak mnie ojciec nauczył.
Pracownicy wysłani na urlop przymusowy ( furlough) moga zaczac obawiac sie zmniejszenia wyplat o 20%. Kanclerz skarbu Rishi Sunak rozwaza wprowadzenie takich zmian w rzadowym programie pomocowym. Obecnie z pomocy rzadowej korzysta około 6,3 mln pracownikow w UK. Podyktowane jest to podobno ogromnymi kosztami prowadzenia programu, ktore juz przekroczyly 8 miliardow funtow. Smiesznosci calej sprawie nadaje fakt, ze we wczesnych zalozeniach program wyliczony zostal na pomoc okolo 11 milionom pracownikow wyslanych przymusowo na "furlough", a, jak widac powyzej skorzystalo z niego tylko 6.3 miliona... a kasa juz sie konczy.
https://www.theguardian.com/world/2020/may/05/rishi-sunak-preparing-to-w...