Ostatni raz Karol, bo widze, ze nie ma sensu.
W konkursie nie musze brac udzialu. Chyba, ze juz calkiem poczules sie jak szef wszystkich szefow. Uzyles zlego slowa. Nie zaczepilam Elcomendante, tylko rozpoczelam rozmowe. Chyba, ze chodzi o Nieznamira, przyszlego moderatora ; D. Z nikim wiecej nie rozmawialam( po Twojemu nie zaczepialam). Daj jakies template, bedzie mi latwiej. Nie wszyscy, ktorzy sie do siebie usmiechna, tylko wszyscy, ktorzy usmiechna sie do Ciebie. Jedynie gdzie skacze to po mleko do sklepu. Moze warto, zebys Ty sie zastanowil co chcesz od nas uzytkownikow. Bo w koncu ka k*e nie rowna( muzyczny). Te pokazywanie drzwi jest dziecinne i smieszne.
Kocham Cię, ale...
Jesteś moją drugą miłością. Masz język, który kocham, historię, kulturę, wolność, ale Ameryką nie jesteś. Gdy jako nastolatek kino amerykańskie namiętnie konsumowałem po porannego kaca, twoje seriale wydawały mi się teatralne, plastikowe, twoja kultura zleżała, zatęchła.
Zdanie zmieniłem po roku w stanach i pierwszym pobycie w jukieju. Manchester, jakkolwiek to miasto opisywać, nie był ani zatęchły, ani plastikowy, ani teatralny. Tętnił życiem, energią, wolnością, tolerancją, wszystkim, czego mi w Polsce brakowało.
Edynburg zachwycił mnie swoim dostojnym pięknem, na opisanie piękna Szkocji brakuje mi słów. To piękno, którym nie da się znudzić, które codziennie zachwyca, jakby doświadczać go po raz pierwszy, każdego dnia na nowo.
Brexit sprawił, że poczułem się zdradzony. Odebrałem go osobiście, jakby ktoś stłukł różowe okulary, które dotychczas wygodnie leżały na moim nosie. Czułem go wręcz fizycznie, jakbym nagle dźwigał na ramionach niebywały ciężar, a niebo nade mną poszarzało.
Nadal jesteś moją drugą miłością. Kocham cię, ale z wiekiem coraz większy sentyment czuję do Polski, swojej ojczyzny. Karykaturalna, niedoskonała, chimeryczna jest jak stare kapcie, sfatygowane i śmierdzące, ale nieskończenie swojskie i wygodne.
Lubię biust, bo mam gust
Noszę chrust, bo mam gust
Wdupczam łanię na śniadanie.
Łania - Wielka Brytania
Wdupczam łanię - jednocześnie miłość do WB (kocham dziczyznę), jak i pewien problem w związku (może nie przeżyć mojej miłości)
Cała reszta to misternie skonstruowana fabuła prowadząca do nieuchronnej tragedii.
Życzeń walentynkowych nie widać, żeby nie spłoszyć powabnej łani-UK.
Nie napisałem, że jest ladnie czy że wygląda fajnie - napisałem, że jest spoko. Centrum jest nadal brzydkie, nic się nie restauruje, a jedynie wypełnia puste miejsca wieżowcami i blokami, bez ładu i składu, natomiast jest od groma zieleni, pierdyliony parków i park narodowy "za ścianą" - te trzy miliony drzew nie wyrosły w ostatnich latach, bambusa tam nie sadzili. :p No i studenci robią klimat (jest ich tam ciut więcej niż w Edynburgu). Centrum jest brzydkie, ale spoko, a ty sam jesteś do dupy. :P
@Delirium #51
Manchester straszny jest, centrum poza lockdownem tak zapchane, że ludzie nie mieszczą się na chodnikach, ale że o gustach ponoć się nie dyskutuje, więc nie będę drążył tego tematu. ;)
Nie wiem teraz. Mam to traktować jako zgłoszenie w konkursie? Jak tak, to trasznie kiepska jakość @Delirium...
Nie oszukujmy się – każdy związek ma swoje lepsze i gorsze momenty. Jak to mówią „raz na wozie, raz pod wozem”. Zdarza się, że ogólnie jest fajnie, ale są momenty kiedy miłość można nazwać „trudną”.
Podobnie jest też z nami w Wielkiej Brytanii. Jesteśmy tu z wyboru i w większości kochamy ten kraj, niemniej ostatnio Wielka Brytania nie ułatwia nam z nią związku.
Konkurs „Kocham Cię ale...”
Jak wziąć udział w konkursie
Aby wziąć udział w naszym konkursie należy zalogować się na Emito.net i poniższym wątku złożyć życzenia walentynkowe Wielkiej Brytanii. Życzenia powinny deklarować miłość i równocześnie sygnalizować „problemy w związku”.
Wśród autorów i autorek najbardziej kreatywnych i żartobliwych życzeń wylosujemy nagrodę główną.
A ponieważ nic lepiej nie mówi "Kocham Cię" w walentynki niż czerwony toster firmy Bosch, właśnie takowy toster jest nagrodą główną:
Rozwiązanie konkursu już jutro, w poniedziałek 15/02/2021 w godzinach popołudniowych.