Wow, rzeczywiście kij w mrowisko.
Ja się szczepić dam, nie da się nie zauważyć, jak bardzo w jukeju szczepienia zredukowały liczbę zgonów i zachorowań.
Z drugiej strony nie dziwię się tym, co narzekają na AstraZeneca. Zdrowy rozsądek mówi, że szczepionka jest z dostępnych najsłabsza, najciężej znoszona i powodująca w bardzo rzadkich przypadkach groźne zakrzepy (jakiś jeden przypadek na pół miliona szczepionych), a raz na milion szczepionych śmierć. Pfizer czy Moderna nie mają takich konsekwencji. Więc zamiast udawać, że problem nie istnieje, traktując ludzi jak tępe bydło, może lepiej jasno napisać, że tak jest, ale że konsekwencje nieszczepienia są groźniejsze.
AstraZeneca czy inna, nie będę wybrzydzał i zaszczepię się, co mi zaoferują. Ale te ściemy i ekwilibrystyka w argumentacji niektórych media outlets są żałosne.
bo w pierwszych latach podstawówki miałem nauczycieli opóźnionych w rozwoju.
When I was a laddie langsyne at the schule,
The maister aye ca'd me a dunce and a fule;
For somehow his words I could ne'er understan'
Unless when he bawl'd, 'Delirium, haud oot yer han'!'
Spersonalizowalam ci - kosztem rytmu, ale co tam ;)
#484: odpowiedziałbym ci zdaniem rosyjsko-ormiańsko-polskim, jakim zwracał się do mnie przed laty mój ormiański sześciojęzyczny przyjaciel gdy nieco ponosiła mnie fantazja, ale nie chcę stawiać w kłopotliwej sytuacji moderatora, ponieważ na końcu tego zdania pytającego znajduje się niecenzuralne słowo w języku polskim, nawiązujące do popularnego ruchu lędźwiami. :p
https://www.lemonamiga.com/games/details.php?id=3271
sciagnij se busik. emulator smiga lepiej niz ta amiga kiedys.
#493:
Do Baranowskiego nawiązywałem tutaj dość często, również mimochodem ("nie za ma co" to też Baranowski). Tylko on się ostał - Christa, Pawel, Chmielewski, Wróblewski, Polch, Skarżyński nie żyją, Rosińskiego natomiast nie liczę, bo bardzo szybko dał dzidę z PRL-u, z kolei Kasprzaka nikt nie kojarzy (świetny "Halloween Blues", który właśnie dosłownie w tej chwili czytam kolejny raz, drugim okiem).
Baranowski wydawał na Zachodzie i rysował dla "Tintina". Możliwe, że belgijscy i francuscy jaracze zioła nie czytają komiksów. :(
Tam jest błąd w opisie, jestem pewny, że gra ukazała się rok wcześniej
niekompetentna gówniana strona
https://www.ppa.pl/rodzynki/kajko-i-kokosz.html
tu sobie ściągnijcie amigowska wersje
Akurat w ten cud nie wierze - stworzenie skutecznej szczepionki w pare miesiecy???