Sławek... porownujesz polskie truskawki z polskich upraw do Morrisońskiego gówna co to nawet jak truskawka nie smakuje - napompowane i naszprycowane gówno - byleby tylko wielkie i w miarę czerwone było? No można i tak... :)
na The Shore co sobotę jest targowisko i tam szkockie truskawki ( nie te hermetycznie pakowane) jak jest na nie sezon, są droższe niż w pl w sezonie. Ty pewnie porównujesz ceny truskawek importowanych „całorocznych” do truskawek polskich sezonowych.
no to nie wiem, do morisona nie chodzę, ale w Tesco i Lidlu nie ma szkockich sezonowych truskawek. zdarzają się z uk ale hermetycznie paczkowane po 400g za 2f. cały rok po tyle samo :) chyba, ze jest jakaś promocja to taniej.
Wczoraj w Poznaniu 24 lub 26zł za kilogram
W Morrissons w Edynburgu 3 funty za 850g czyli jakieś 18zł za kilogram
O co kaman...???