Ani słowa o wczorajszym strajku przedsiębiorców w Warszawie? To ja wrzucę komentarz uczestnika:
Najpierw uzbrojona bojówka rządowa wydawała rozkazy żeby się rozejść, potem otoczyli protestujących kordonem i nie pozwolili się rozejść, następnie w ruch poszedł gaz, później wyłapywali protestujących po ulicach centrum i na komendę w kajdankach. Bojówka rządowa traktowała obywateli jak przestępców. Z jakiego powodu?
Już nie można wyrazić sprzeciwu wobec władzy?
Na całym świecie ludzie protestują przeciwko ograniczeniom, tylko w Polsce traktuje się ich jak bandytów!
i jeszcze jedno:
To jest zdjęcie Placu Zamkowego, skąd miał wyruszyć pokojowy, w pełni legalny marsz/protest. W czasie gdy część protestujących się tam zaczęła gromadzić, wszyscy zostali otoczeni przez policję, która najpierw wzywała do rozejścia, a następnie nie pozwoliła uczestnikom opuścić kordonu. Potem poleciał gaz, którym oberwał m in. Paweł Tanajno. Siłą do radiowozu wprowadzono senatora Jacka Burego, któremu policjanci najpierw podkosili nogi. Co jakiś czas policja urządzała wewnątrz kordonu łapankę na obywateli, których w kajdankach wywożono na komendę, za rzekome łamanie zasad bezpieczeństwa. NAOCZNY ŚWIADEK.
Zastanawiam się kiedy będzie cukier na kartki i drugi stan wojenny.
Widzisz,z tá polityká to jest troche tak jak z recyklingiem.
Ukladasz,segregujesz te smieci,zeby bylo czysto,zeby planete naprawic...
Az któregos dnia patrzác na to wszystko dookola,zdajesz sobie sprawe,ze to walka z wiatrakami,ze i tak ch...j z tego bedzie i koniec konców jebniesz tá butelke pod plot wybierajác mniejsze zlo.
Identycznie jest z polskimi wyborcami.
Nie,ze to pochwalam,ale w pelni rozumiem.
No moze I fajnego ze wzgledu na muzyke, ale co do ludzi to mam zasytrzezenia :
Sprawę skomentował Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych.
"W końcu. Marek Niedźwiecki, zarejestrowany jako tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie 'Bera' odchodzi z publicznego radia. Jego dokumenty zostały zniszczone przez bezpiekę 17 stycznia 1990 r., tuż przed rozwiązaniem SB" - napisał na Twitterze, powołując się na źródła serwisu niezależna.pl.
"Jestem zwolennikiem pełnej dekomunizacji. Nikt kto współpracował z komunistyczną bezpieką nie powinien być wynagradzany z publicznych pieniędzy na uczelniach, w mediach publicznych czy administracji. Nawet jeżeli jest to lubiany czy ceniony dziennikarz albo naukowiec" - tłumaczył w kolejnym wpisie członek rządu.
@744
niezależna.pl = pis = tuba propagandowa
nie dziwne ze piszesz bzdury skoro na tej stronie zdobywasz informacje...
to prawie jakbys sie podpieral wiadomosciami z tvpis info....
ale jako twardoglowy pisowiec (chociaz twierdzisz ze popierasz konfederacje) zdolnosc postrzegania rzeczywistosci jest u ciebie bardzo ograniczona...
Nie wszyscy czlonkowie rzadu sa jednomyslni, minister kultury :
Piotr Gliński. "Zdarza się, że niektórzy artyści śpiewają głupstwa. Nawet bulwersujące. Ale jednak bardziej bulwersujące jest zdejmowanie piosenki za 'nieprawomyślność'. To chyba jakaś prowokacja" - dodał.
Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i minister kultury nie musi się zgadzać ze wszystkimi decyzjami władz publicznego radia. 2/2 — Piotr Glińsk
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.