Pracownicy Poczty Polskiej bez premii w sierpniu. PP musi sobie odbić za te 70 baniek Sasina.
https://www.money.pl/gospodarka/miliony-poszly-na-niewybory-zabraklo-na-...
Z tego co czytam to pani Margot złamała warunki poręczenia i dozoru policyjnego. Stąd areszt.
W połowie lipca, zgodnie z decyzją sądu, wobec Sz. zastosowano policyjny dozór i poręczenie w kwocie 7 tys. zł. Sz. został wcześniej zatrzymany przez policję. Postawiono mu zarzuty w związku z czynnym udziałem w zbiegowisku przy ul. Wilczej. Sz. zarzucono, że 27 czerwca "wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami uszkodził samochód marki Renault Master poprzez przecięcie opon, pocięcie plandeki, urwanie lusterka, oderwanie tablicy rejestracyjnej, uszkodzenie kamery cofania oraz pobrudzenie pojazdu farbą". Łączna wartość strat – jak poinformowała prokuratura – wyniosła ponad 6 tys. zł na szkodę Fundacji Pro-Prawo do Życia.
Aktywiście zarzucono również, że w trakcie zajścia przewrócił Łukasza K. na chodnik, czym spowodował u niego obrażenia pleców i lewego nadgarstka.
Zarzut obejmuje także stosowanie przemocy polegającej na szarpaniu i popychaniu Łukasza K. w celu zmuszenia pokrzywdzonego do zaprzestania nagrywania przebiegu zdarzenia
– informowała prokuratura.
W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o zastosowaniu wobec Michała Sz. aresztu tymczasowego na dwa miesiące.
Michał Sz. jest również powiązywany z zawieszeniem tęczowych flag na kilku warszawskich pomnikach. W nocy z wtorku na środę w ub. tygodniu na warszawskich pomnikach zawieszono tęczowe flagi i chustki z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego. Z manifestu opublikowanego w internecie wynika, że akcja miała na celu walkę z homofobią.
kijevna
#19758Dziś - 00:44
I rownoczesnie ruszyla do ataku fabryka troli (na forach). To jest niewiarygodne co ten rzad wyprawia!
31 lipca 2020
Karę trzech miesięcy więzienia wymierzył w piątek sąd w Lublinie Marcinowi S., którego uznał za winnego udziału w zbiegowisku zakłócającym tzw. Marsz Równości we wrześniu ubiegłego roku. Taki wyrok można jedynie porównać, do tego, co działo się w okresie stanu wojennego, kiedy to za udział w nielegalnej manifestacji też można było pójść do więzienia.
Marcin S. został nagrany, jak trzymał baner, gdy cała grupa kontrmanifestantów była spychana przez kordon policji i stawiała im czynny opór.
– Mimo że nie podejmował aktywnych działań, to jednak w sensie prawnym brał czynny udział w zbiegowisku. Jego zachowanie polegało wyłącznie na trzymaniu banera, nie wykazywał agresji wobec innych osób, sąd to poczytał jako okoliczność łagodzącą – powiedział sędzia.
https://www.magnapolonia.org/trzy-miesiace-wiezienia-za-zaklocanie-marsz...
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.