omegan
#10890Dziś - 15:46
"nowoczesna matka" najchetniej oddaje dziecko gdzie sie da, jak najszybciej sie da, bo przeciez trzeba zarobic na najnowszy model iPhona i wakacje w tropikach by zaistniec w social mediach.
Co ty gadasz? Ty czytasz co wypisujesz? Skad w tej twojej chorej z nienawisci glowie takie musli ze tylko facet zarabia na dom, a kobieta na nowy model telefonu? No chyba ze twoja zona ma taki model zycia, ale z fajsa tego nie widac. A tak powaznie, to zal mi jej ze zwiazala sie z taka osoba jak ty.
Mało imigrantów ma tutaj rodziny na miejscu, babcie w kraju tez zazwyczaj zyją osobno, ponieważ juz nie muszą egzystowac na kupie z młodymi - to naturalna zmiana związana z bogaceniem się. A kobiety wracaja do pracy po urodzeniu dzieci, żeby nie być do tyłu z pracą i rozwojem - też normalne dla każdego człowieka po przymusowej przerwie. Jeśli męzczyźni we wszystkim moga być lepsi od kobiet, to z opieka nad niemowlakiem równiez nie powinni miec problemów.
A co do sprawiedliwości - byłoby sprawiedliwie gdyby obydwoje wstawali rano, mieli taki sam czas przerwy i fajrant o tej samej godzinie. Rzeczy do zrobienia wpisywane w kalendarz dostepny dla każdego.
Prawda jest taka, ze nikt nie jest cyborgiem. Zdarzają sie sytuacje nadmiaru obowiązków domowych, kiedy jedna osoba nie wyrabia i potrzebne jest wsparcie drugiej. Znam sytuację, w której ucierpiało dziecko z tego powodu, że matka miała za dużo do zrobienia i zadnego wsparcia od ojca, który mimo, że był w domu nie poczuwał sie do troski o bezpieczeństwo domowników.
omegan #10890
babcie tez maja coraz mniej ochoty na zajmowanie sie wnukami, bo przeciez maja swoje wlasne zycie
mam wrazenie ze twoj rozwoj zatrzymal sie na epoce wegla. Tak, swiat poszedl do przodu. Kiedys 40sto latek byl u szczytu kariery, dzisiaj w polowie. Dzisiejsza babcia, 60 letnia kobieta, i taki dziadek, maja czas, pieniadze i checi na zycie. Moga zwiedzac, szalac itd a nie zmieniacc pieluchu wnuczkom.
"babcie tez maja coraz mniej ochoty na zajmowanie sie wnukami, bo przeciez maja swoje wlasne zycie. efektem jest pokolenie ktore nie ma wiekszego kontaktu z rodzina, emocjonalnie niedojrzale..."
Kontakt z rodzina czy darmowa opiekunka?
Chyba bym na glowe upadla, gdybym miala wychowywac / zajmowac sie wnukami zamiast ich rodzice. Swoje bede rozpieszczac i karmic czekolada a wychowywaniem niech sie zajma rodzice. Moge pomoc, ale tylko w poniedzialki, wtorki i czwartki do 16. Pozniej jestem zajeta ;D
#909 woskowa, ja mojemu za kazdym razem jak wychodzil przypominalam o zabezpieczeniu, jak sie wyprowadzil to uslyszal...uwazaj bo jak cos zaciazysz, to miej swiadomosc, ze ja nie bede sie zajmowac ani utrzymywac...kolejnego z rodu, a ze zna moje poglady na ten temat to sie pilnuje...jeszcze tego brakowalo zebym sie dziecmi zajmowala, swojego odchowalam, dziadkom nigdy nie podrzucalam i tyle...teraz moj czas, zreszta ...ja lubie bobaski ...ale tak gora 15 minut i won mi z domu:)
nic sie nie zmienilo od czasow jaskiniowych w naszych mozgach, tak wyksztalcila nas ewolucja trwajaca miliony lat. proba zignorowania naszej natury
A potem:
"nowoczesna matka" najchetniej oddaje dziecko gdzie sie da, jak najszybciej sie da, bo przeciez trzeba zarobic na najnowszy model iPhona i wakacje w tropikach by zaistniec w social mediach. babcie tez maja coraz mniej ochoty na zajmowanie sie wnukami, bo przeciez maja swoje wlasne zycie.
Gdzie się więc podziała biologia, natura, osławiony instynkt macierzyński, że w ciągu niecałego stulecia kobiety wola uciec do pracy i same zarabiac na swoje iphony, a nie wychowywać dzieci i wnuki. Oraz nie chca rodzic tabunów dzieci. Cos tu mocno nie gra.
"nowoczesna matka" najchetniej oddaje dziecko gdzie sie da, jak najszybciej sie da, bo przeciez trzeba zarobic na najnowszy model iPhona i wakacje w tropikach by zaistniec w social mediach. babcie tez maja coraz mniej ochoty na zajmowanie sie wnukami, bo przeciez maja swoje wlasne zycie.
Lol hahaha matki bez mężów ojców i dziadków:)
P.S. Pisze to z mojego nowego iphona 12:) istnieje w social media:) na wakacje w tropikach to już chyba nikt nie jeździ
Feminizm jak każ da walcząca ideologia dąży do totalitaryzmu. W każdej rewolucji jest tak że idealiści chcą stworzyć piękną utopię, a kiedy zaczynają zdobywać poparcie, władze przejmują rekiny ktore są drapiezne i bezwzględne co daje im przewagę nad idealistami.I w feminiźmie zaczyna już to być widoczne. Kobiety boją się otwarcie przyznać że odpowiada im życie matki i żony, że chciałaby mieć dużo dzieci dla których miała by dużo czasu a tzw.kariera ich nie pociąga.Zaraz się znajdą takie które im wytłumaczą że męska kultura wyprała im mózgi już w dzieciństwie i trzeba je uświadomić.
Bosz @oktarynka, ile razy można się z Tobą zgadzać?! :)
Zazwyczaj do skutku ;P
To mi trochę sugeruje, że skłaniasz się ku poglądowi, że prawda może być Twoja lub czyjaś inna.
Na tyle dyskusji, na ile wdałam się na tym forum moja logika (jak widać niezbyt skomplikowana) nakazuje mi rozdzielać fakty, od tego, co niektórzy uważają za swoją prawdę... i dlatego rzadko to robię (tzn. dyskutuję). Wyszłam z założenia, że najlepiej na samym początku ustalić pewne podstawy, na których oparta będzie wymiana zdań.
Zakladam temat dla tych wszystkich walczacych, bo w prawie kazdej dyskusji skaczecie sobie do oczu, na poczatek prosze....:)
https://kobieta.wp.pl/potraktuj-mnie-jak-kawal-miecha-w-2018-nauczymy-si...