Bezrobocie w Polsce najniższe w całej Unii - 3.1%
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Eurostat-w-styczniu-2021-r-stopa-bezrob...
22805
Nie wiem, jak to porownuja. W Polsce do Urzedu Pracy nie ma sie za bardzo po co zglaszac, poza ubezpieczeniem. A to ubezpieczenie osoba bez pracy moze miec rodzinne ( czyli jak wyzej - nie ma po co isc do Urzedu Pracy i nie bedzie figurowac w statystykach, choc faktycznie bezrobotny/a).
Mozna by porownywac odsetek osob aktywnych zawodowo. Nie wiem, jak w innych krajach, w Polsce armia kobiet nie pracuje, bo faktycznie nie ma dla nich pracy, zwlaszcza takiej, zeby mozna ja pogodzic z obowiazkami opiekunczymi, ktore sie w Polsce na kobiety tradycyjnie naklada.
3,2,1... ;)
sprostowanie, bo z pospiechu zapomnialam, juz sobie sama udzielilam reprymendy...
Napisalam tak:
w Polsce armia kobiet nie pracuje, bo faktycznie nie ma dla nich pracy
Zle. Powinno byc:
W Polsce armia kobiet nie pracuje za pensje... itd.
Np. opieka nad starszymi rodzicami czy przewlekle chorymi krewnymi jest jak najbardziej praca i to bardzo, bardzo ciezka nieraz, ale nie dostaje sie za nia wynagrodzenia. Zwykle wykonuja ja kobiety.
Ja im bardziej robie sie starszy,tym bardziej mi sie wydaje, że najlepsza praca dla kobiety,to testowanie wszelkiej masci kremów i innych fluidów w zaciszu domowym.
Podejrzewam,ze cześć z nich zrzekła by sie nawet wynagrodzenia za ową pracę.
Na to zawsze jest czas, nigdy glowa nie boli,i o dziwo nie bolą tez nogi od całodziennego stania przed lustrem.
stara elita zaszczepiona, nowa elita zaszczepiona, a moi idole dalej czekają.
https://www.onet.pl/film/onetfilm/franciszek-pieczka-o-szczepieniach-jes...
"Mapa bogactwa w Europie. Tylko jeden polski region wybija się nad średnią UE [MAPA]"
https://forsal.pl/gospodarka/artykuly/8112031,pkb-na-mieszkanca-regiony-...
Nieznamir 12 027
#22823Dziś - 22:05
"mogę kimać u jakiegoś warszawiaka, a nie słoika z po pgr'owskiej wiochy"
?
Nie jestem z Tychów (ani z tamtychów). Trolejbusem? Nie chwaliłeś się, że dobiegasz setki. Ile lat ci to zajęło? Niech zgadnę: ponad dziewięćdziesiąt? ;p
Trolejbusy dojeżdżały do dworca gdańskiego, na Modlińskiej nic nie złapałbyś, tam wszyscy zasuwają setką (albo stoją w korku). Musiałbyś więc doginać z buta aż za Jabłonną, to ok. 15-18 km. Po drodze zbierałbyś grzybki po rowach, a więc te 15-18 km pokonywałbyś ze trzy dni.
#826:
Coś ci się pomerdało, ale że dobijasz setki, to muszę to zrozumieć. Na wiejskim zadupiu mieszkałem ledwie 3,5 roku, prehistoryczne czasy musiały to być, bo wtedy jeszcze na religię chodziłem.
Toć piszę o latach dziewięćdziesiątych, właśnie wtedy przyturlałem się tam w słoiku. Na Saskiej Kępie raczej trudno było wtedy o meneli, jedyny jakiego znałem, to stary szewc, który ze wszystkich sił starał się hołdować stereotypowi i nie powiem, nawet nieźle mu to wychodziło. Częściej niż menela możns było spotkać Sojkę, Jansona czy Zbrojewicza (i robić słoikowe "o jaaa...").
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.