Podzielcie się doświadczeniami i pomyślunkiem, będę czytał z wielkim zainteresowaniem
Swavik mam nadzieję, ze się dobrze bawiłeś :))
Potencjalnie znaczna, bo donosy mówią, że jesteśmy politycznie pasywni, nie głosujemy, więc o nasze poparcie nie warto walczyć.
wśród przedstawicieli fizolskich zawodów, bo to przeważnie mój krąg znajomych, pasywność to niewłaściwie słowo, kompletna ignorancja. nawet by głosowali, ale nie wiedzą. jest jakieś miejsce dla polskich organizacji chyba, bo potencjał taki, ze każdy mógłby nam podskoczyć jak Pakistańczykom :)
Jestem bardzo ciekawy, czy wasze doświadczenie to potwierdza; czy wy sami jesteście w jakikolwiek sposób politycznie, publicznie, wspólnotowo aktywni; czy korzystacie z waszych politycznych praw, czy głosujecie
już tylko głosuję na zielonych, resztę aktywności zaprzestałem. byłem kiedyś na imprezie komunistycznej partii Szkocji. trockiści. jakby mieli 5 lat komuny w Szkocji, to by sobie znaleźli inne hobby. ale to nie z sympatii czy cuś, z ciekowości. kolega szedł, ja za nim. zawsze mi kumple organizowali rozrywkę, ja bym tylko na mecze chodził.
Polacy w jukieju to duża grupa. Nasza polityczna ikra jest znaczna, nawet jeśli jesteśmy tutaj na statusie, bez obywatelstwa. Potencjalnie znaczna, bo donosy mówią, że jesteśmy politycznie pasywni, nie głosujemy, więc o nasze poparcie nie warto walczyć.
Jestem bardzo ciekawy, czy wasze doświadczenie to potwierdza; czy wy sami jesteście w jakikolwiek sposób politycznie, publicznie, wspólnotowo aktywni; czy korzystacie z waszych politycznych praw, czy głosujecie.
Podzielcie się doświadczeniami i pomyślunkiem, będę czytał z wielkim zainteresowaniem.