nikt nic nie mowi to ja zaczne - absolut
tragedia
cichobiegi
zwir
peszek
dno :P
puk puk
od spodu
ciężkie wieko
od trumny
głowa nie woli
nie bylo pite :P
znaczy bez farszu :D
ciasto jest
- drozdzowiec, z zakonczona fermentacja :P
Zajefajnego zimowego dnia!
usatysfakcjonowana ręka
A Tobie zajefajnego. Ślizgajmy się póki słońce nie pada ;)
uscisk dloni Prezesa
daj pyska (Judaszu)
niedzwiedz (Towarzyszu)
slimak(patole)
truskawka :P
nietoperz
mysz z ambicjami :P
rude wredne
piegowate, co najwyzej
i łaciate, co najniżej
salamandra
(chyba nic nie ma na krotszych nogach z latami :P?
no moze Prezes z opadowymi;)))
salamandra —> beztrosko porzucony ogon
(ok łopotał z głowy!)
spozniona na samolot
(chuj z ogonem - odrosnie, wazne ze glowa na miejscu):P
w oparach
(r=ł, dla niewymawiających „er” też będzie z sensem)
z dymkiem cygara
(pasuje do obu :P)
Kuba
nikt nic nie mowi to ja zaczne
- absolut