Wojna plci

Biorą środki dla koni wyścigowych, leki na astmę, testosteron. Wszystko po to, żeby poprawić wyniki w seksie, na siłowni czy w firmowych maratonach. Czyli dogonić mężczyzn.

Kobieta na sterydach, czyli na bombie, robi się asertywna. Upomina się o swoje, a jak jej nie dają, to mówi: „nara” i znajduje ludzi, którzy ją docenią. Ma też większą ochotę na seks i mocniejsze orgazmy. Słowem: jest nie do za...bania w pracy i w łóżku – zachwala głębokim, męskim głosem Anna, autorka bloga kobietanabombie.blogspot.com. Na siłowni i w sportach sylwetkowych od siedmiu lat. Na bombie, m.in. testosteronie, po którym przeszła mutację, od dwóch lat.

straszno i smieszno. to zrozumiale ze macie ogromne kompleksy i wiele z was chcialoby po prostu byc facetami, ale to juz przesada :D

Now za siebie.

Mow za siebie.

https://www.google.com/amp/s/www.standard.co.uk/news/politics/boris-john...

Tak wlasnie mysli on I jemy podobni.

"Wojna plci"

Monia ciężko pracuje nad pogodzeniem zwaśnionych stron. ;P

...odwłokiem, chociaż sprawia wrażenie, jakoby wciąż leżała odłogiem. :P

Czlowiek nie ma odwloka...

Monia jest w takim samym stopniu człowiekiem, jak pies Huckleberry albo elektryczna szczoteczka do zębów.

Nastepnemu sie 'wymskło';)

"He also suggested that that the modern Briton (a man) is "feeble" if he is unable to "restore women's desire to be married" and "to take control of his woman and be head of a household.""

"As a way of tackling teen pregnancy he said: “It must be generally plausible that if having a baby out of wedlock meant surefire destitution on a Victorian scale, young girls might indeed think twice about having a baby." Ciekawe co by zrobił z tymi pozamałżeńskimi dziecmi, skoro matkom zgotowałby zdychanie z głodu. Boję sie myśleć...

Niestety, nosicieli takich pogladow, w tym kraju, jest na peczki. To nie przypadek, ze napisal artykul o takiej tresci.

Jaki ojciec Taki syn, czy tez niedaleko spada jablko od jabloni...

https://www.walesonline.co.uk/news/politics/stanley-johnson-boris-illite...

30 rocznica mordu, nawet o tym nie słyszałam wcześniej:(

https://natemat.pl/42071,masakra-w-cole-polytechnique?fbclid=IwAR1eYHVUd...

Ciekawe, że kobiety za szowinizm nie mordują, chociaż ten faktycznie potrafi niszczyc zycia...

Nieraz sie morduje za dolara, kobieta tez potrafi wbic noz...

Sugerujesz ze neofeminizm nie niszczy zyc? Hehehehe

Rozbawilas mnie, choc to smutny smiech

w tym wypadku chyba nawet nie trzeba podnosić dyskusji, nie sądzę, że ktokolwiek tutaj przyklasnąłby temu pomysłowi.

jest to jedynie przykład na to, że wyobraźnia, a może raczej krótkowzroczność, ludzka nie zna granic :/

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25486792,indyjski-rezyse...

zeby sobie wziasc zone w Indiach to najpierw trzeba odlozyc kilka wielbladow, dlatego wielu mlodych jurnych Indian nie moze sie powstrzymac, przyjezdzaja do Europy a tu wszystkie kobiety darmo, jedyny problem ze fochy stroja, no ale na fochy to oni maja swoje sposoby, tatus i dziadek przeciez dawali przyklad i pokaz wymuszania posluszenstwa, a my teraz chcemy odejscia od zasad Chrzescianskich i chcemy ubogacenia kulturowego, a kto tego niechce to ksenofob

mysle ze porownywanie tych dwu swiatow to godzenie wody z ogniem, a mieszanie takich kultur to zbrodnia, no ale czego sie nie robi dla wyzszych celow

https://wolna-polska.pl/wiadomosci/plan-coudenhove-kalergi-ludobojstwo-n...

wielblady w Indiach nie sa specjalnie popularne, ani tez nie sa zadnym wyznacznikiem bogactwa, nie uzywa sie ich tez jako zaplaty za zone.

Indianie to wbrew nazwie rdzenni mieszkancy Ameryk, w Indiach mieszkaja Indusi/Hindusi/ ostatecznie Indyjczycy.

Europejki specjalnie nie rzucaja sie na Hindusow i vice-versa zreszta

zasady chrzescijanskie pisze sie mala litera

to w chrzescijanstwie na wzor judaizmu kobieta zostala sprowadzona do slynnego kinder-kirche-kuche czyli miala przede wszystkim zajmowac sie kuchnia, dziecmi i grzecznie chodzic do kosciolka. ze o bezwzglednym posluszenstwie mezowi/ojcu nie wspomne. by nie byc goloslownym:

Powinności katolickiej małżonki:

"...gdy dorosła wydano ją za mąż — mężowi jako panu.

(...) Jego zdrady małżeńskie znosiła tak cierpliwie,

że nigdy nie stały się przyczyną, nawet sprzeczki

między nimi. (...) Był to człowiek o wspaniałomyślnych

odruchach, a zarazem bardzo skory do gniewu. Ona jednak

wiedziała, że gniewnemu mężowi nie należy się sprzeciwiać

ani czynem, ani nawet słowem. Jeśli gniewał się niesłusznie,

czekała, aż się wykrzyczy i uspokoi, i dopiero wtedy

wyjaśniała mu swoje postępowanie. Wiele mężatek, których

mężowie byli łagodniejszego niż on usposobienia, nieraz w

gronie przyjaciółek skarżyło się na swoich mężczyzn...

Moja matka wtedy, ganiąc ich uszczypliwość, jakby żartem,

lecz w istocie poważnie im mówiła, że skoro wysłuchały

niegdyś umowy małżeńskiej, powinny wiedzieć, iż stały się

służebnicami swych mężów; niechże teraz, pamiętając o swej

roli, nigdy się zuchwale im nie sprzeciwiają.

św. Augustyn, Wyznania IX,9

nie chce piszemy oddzielnie

dwoch swiatow a nie dwu swiatow

czyli reasumujac - jestes polanalfabeta, nie majacym pojecia o swiecie i nie znasz podstaw nawet wlasnej religii

to tyle ;)

Onieznajomy, mieszanie twojego świata z realnym to nie zbrodnia - to niezły kabaret. :)

Indian jeżdżących na wielbłądach nie było nawet u Karola Maya, który odwiedził Amerykę dopiero wiele lat po napisaniu swoich najbardziej znanych powieści. ;)