sa kraje bardziej cywilizowane gdzie zgwalcona kobieta jest karana z cala surowoscia za gwalt tak jak za cudzolostwo, chyba ze jest w stanie udowodnic ze nie prowokowala
https://www.pch24.pl/kobieta-zgwalcona-przez-muzulmanow-trafila-do-wiezi...
hehe ale jaja. kibic nagrywa interwencje policji i prosi policjantow o pakazanie ryja do nagrania. uzasadnienie sadu rozbrajajace.
https://twitter.com/PolskaPolicja/status/1203951774547226624/photo/1?ref...
Jacek Dehnel
Napisałem parę słów o furii polskiej prawicy, że Olga ośmieliła się otrzymać wiadomą nagrodę, na zachętę kawałek:
"Z trudem skrywane oburzenie polskiej prawicy na Olgę Tokarczuk, że dostała Nobla, te korowody, oskarżenia, półuśmieszki, teoryjki, ataki otwarte i zawoalowane, ukryte za nickami, wydarzają się, bo wydarzyć się musiały, nie wynikają bowiem ani z samej tylko twórczości nowej noblistki, ani z wojny, którą wydała jej Partia w osobie ministra Glińskiego czy takich albo śmakich senatorów i radnych. Wynikają z założycielskiego mitu prawicowej literatury i sztuki pielęgnowanego zaciekle od początku lat 90.Mit ten głosił – i głosi nadal – że istnieje wszechmocny lewacki salon z sięgającymi całego świata mackami, który to salon zarządza kulturą. Niszczy wszystko, co cenne i prawicowe, a promuje bezwartościowe i lewicowe, co oczywiście bez tego spisku zginęłoby w pomroce dziejów jako „sztuka zdegenerowana”.
Czasem mit ów przybiera formy bardziej sprecyzowane (że to jednak Żydzi), czasem mniej (że Michnik i Soros, czyli pan wie, ja wiem, ale unikamy słowa na „ż”), czasem do tego dochodzi spisek tęczowy, niekiedy komuniści / staliniści / marksiści / neomarksiści / bolszewicy. Słowem: jakiś wszechwładny bolszewicki judeocar literatury od dekad rządzący zza swojego biurka komitetem noblowskim odznacza kolejnych „polakożerców” w postaci Miłosza, Szymborskiej i Tokarczuk, równocześnie pognębiając takich tuzów jak Herbert, a po śmierci tegoż – Rymkiewicz, Wencel, Wildstein i kto tam jeszcze."
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/olga-tokarczuk-odbiera-nagrode...
Polska to bardzo tolerancyjny kraj, w którym cały naród zbiera fundusze na dopieszczanie antosiowego chłopaka:
"Edmund Janniger został w 2015 roku doradcą ówczesnego Ministra Obrony Narodowej. Wybór 20-latka oburzał większość z nas i rodził mnóstwo spekulacji. W międzyczasie okazało się, że Macierewicz był bliskim znajomym jego rodziny. Teraz okazuje się, że Janniger był zapraszany i goszczony w USA na koszt podatnika.
Wynika to z rozliczeń firmy White House Writers Group (WHWG), która była opłacana przez fundację. "Za przelot do USA i zakwaterowanie Jannigera PFN zapłaciła w maju 6 tys. 284 dolary, czyli niemal 25 tys. zł. Hotel kosztował ponad tysiąc dolarów (niemal 4 tys. zł), a bilet lotniczy — 5 tys. 280 dolarów (ponad 20 tys zł)" – czytamy w artykule Onetu"
https://natemat.pl/293129,polska-fundacja-narodowa-oplacala-edmunda-jann...
Więcej o związanej z powyższym tematem aktywności Polskiej Fundacji Narodowej:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pfn-publiczne-pieniadze-nadal-...
"Firma White House Writers Group (WHWG) miała poprawić wizerunek Polski w USA. Płaci za to publicznym groszem Polska Fundacja Narodowa, stworzona przez największe spółki państwowe
Kontrakt został zawarty dwa lata temu, ale PFN utajnia jego ustalenia i rozliczenia z Amerykanami. My je poznaliśmy dzięki amerykańskiemu prawu.
We wrześniu ujawniliśmy skandaliczne praktyki WHWG. Firma rozliczała imprezy, których nie organizowała, a jako swe osiągnięcia podawała m.in. wysyłanie e-maili
Teraz mamy najnowszy raport ze współpracy PFN, obejmujący ostatnie półrocze. Od maja do października br. PFN zapłaciła Amerykanom ponad 1,2 mln dol., czyli ponad 4,5 mln zł. Za co? Choćby za prowadzenie profili internetowych. Szkopuł w tym, że one nie istnieją
W sumie w ciągu dwóch lat Polska Fundacja Narodowa zapłaciła WHWG niemal 7 mln dol., czyli ponad 26 mln złotych
Rząd PiS stworzył Polską Fundację Narodową po to, by — zgodnie z pragnieniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego — dbała o reputację Polski za granicą i przekonywała Zachód do kontrowersyjnych reform PiS. Pomysł Kaczyńskiego był prosty: ponieważ budżet państwa nie ma pieniędzy na taką działalność, to zapłacą za nią państwowe spółki. W ten sposób 17 największych spółek skarbu państwa — od bajecznie bogatego Orlenu po znacznie uboższe PKP — płaci składki na PFN. Oznacza to, że PFN finansujemy my wszyscy, np. kupując benzynę, płacąc za energię czy grając w totolotka."
.
.
Jesli faktycznie popelniono przestepstwo, to nalezy je zglosic do prokuratury czy na policje, przeprowadzone bedzie dochodzenie, pozniej process sadowy I skazac winnych jesli te rewelacje sie potwierdza...w czym problem ?
Czesto jednak opozycyjne media a takim jest onet, na sile cos szukaja, szperaja by tylko oczernic rzadzacy PiS...
Nie masz racji, tu np. najnowszy wyrok w sprawie afery reprywatyzacyjnej…
https://fakty.interia.pl/polska/news-jan-spiewak-skazany-premier-morawie...
zbytnik
#16341Dziś - 11:07
Jesli faktycznie popelniono przestepstwo, to nalezy je zglosic do prokuratury czy na policje, przeprowadzone bedzie dochodzenie, pozniej process sadowy I skazac winnych jesli te rewelacje sie potwierdza...w czym problem ?
Zapadly jakies wyroki za kradzieze dokonane przez PO, o ktorych tylepisales srup? ufff moze wcale nie kradli, tylko cos zobie ubzdurales srup ;P
w sprawach afer I tzw. niegospodarnosci, trzeba miec twarde dowody bo zawsze podejrzany ma kogos za plecami, nierzadko cala klike, ktora Cie straszy, ze jak my sie dorwiemy do koryta, to zrobimy Tobie, czy Twoim ludziom to samo…
Poza tym, zawsze taki urzednik moze sie bronic, ze zrobil to czy tamto niecelowo, bo byl po prostu glabem I sie nie nadawal na stanowisko I cala grupa go usuwa w cien...
cos kiepsko widze to drugie referendum...
https://www.msn.com/en-gb/news/uknews/boris-johnson-will-launch-a-charm-...
Ziemowit Szczerek
Jot pe er de el.
Generalnie jestem człowiekiem empatycznym i ugodowym. Jak się zagapię, a ktoś mi miga na lewym pasie, to traktuję to informacyjnie i mu zjeżdżam, bo czemu nie: on jedzie szybciej, ja wolniej, zresztą lewy pas jest do wyprzedzania. Luzik.
Ale tych buców dobrozmianowych, którzy od 2015 zapieprzają w limuzynach na sygnale po tych schetynówkach i autostradach wybudowanych przez tę lewacką Unię do kupy ze zdrajcami narodu jak jacyś oligarchozamordyści po Moskwie albo dyktatorzy po Azji Środkowej to nie cierpię. Migają już z kilkuset metrów, nadupcają dwieście, paniska autostradowe, wszyscy zjeżdżają w panice, bo od 2015 jakoś się nie przyzwyczaili do tego, że Polska już nie jest krajem w którym władza ma obowiązek chociaż udawać że jest równa obywatelom i ma demokratyczne odruchy.
Nie życzę ludziom generalnie źle, ale gdy się po kolei rozpieprzają, Szydło, Macierewicz, Gowin, to się tylko cieszę, bo sami się o to proszą. Tylko szkoda suwerenów, których przy okazji rozwalają, a potem znikają tajemniczo nagrania z kamer i trudno powiedzieć, czyja wina. Najchętniej bym im drogę zajeżdżał, ale mam frajerskie odruchy obywatelskie i puszczam pojazd jednak uprzywilejowany, bo w tylnym lusterku to diabli wiedzą, czy nie pały do wypadku czy coś. Dopiero jak mijają na pełnej kurwie i widzę te szyby przyciemniane za którymi te święte krówska siedzą, to mnie cholera bierze.
PO raczej nie jest znane ze skromności podczas swoich rządów, ale, kurwa, pamiętam, że jak Klich był ministrem a ja często w piątki jeździłem pociągiem z Warszawy do Krakowa, to razem ze mną, bez ochrony, na peronie jak człowiek stał i tym samym pociągiem jechał.
Serio, zawsze gdy te mininazarbajewy i berdymohammedówięta mi napieprzają tymi światłami i mijają, a ze trzy razy mi się zdarzyło, w tym dziś, to się czuję jako obywatel upokorzony. Bo księciu panu, feudałowi, trzeba zleźć z chodnika. Jak karetce.
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.