Szkocki rzad odpowiedzial na apele "pracownikow" seksbranzy. Szefowa resortu bezpieczenstwa spolecznego w rzadzie Szkocji, Ash Denam, przyznala, ze problem "pracownikow" swiadczacych uslugi seksualne, w czasie pandemii byl zbyt dlugo ignorowany. Zwrocila jednoczesnie uwage, ze koronawirus i koniecznosc samoizolacji w domach doprowadzily do wielu nowych problemow, na ktore rzad nie był przygotowany, min wzrostu liczby przypadkow przemocy domowej. Szkocja wesprze finansowo 9 największych szkockich zrzeszen pracownikow seksbranzy, aby pomoc im uporac się z nowymi wyzwaniami.
"Nikt nie powinien miec poczucia, ze panstwo go nie wspiera w czasie kryzysu" powiedziala Ash Denam.
Wsparcie finansowe bedzie przekazywane przez siec Encompass Network przez kolejne 3 miesiące. Rzad Anglii nie przewiduje dodatkowej pomocy dla "pracownikow" seksbranzy, stoi na stanowisku, ze osoby swiadczace uslugi seksualne powinny korzystac z systemu zasilkow Universal Credit.
puby padają, dziwki padają, a każdy łapę po pomoc do rządu wyciąga. Ile Victoria itp podatku od dochodu odprowadziły w zeszłym roku?
Znam tylko 2 właścicieli pubów i każdy z nich od zawsze chwalił się tym jak dyma system i wykazuje minimum zysku, także i innych ze słyszenia którzy to "walnęli" upadłość żeby np: rozwód był bezproblemowy. Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście (aczkolwiek jozka też na forum poznałem) czy tu każdy się stara dymać urząd a gdy trwoga to do Boga, o elitach construction już nie wspominam bo to w większości patologia.
Jak donosi BBC, "pracownicy" swiadczacy uslugi seksualne znalezli sie w tragicznej sytuacji i prosza o pomoc ze strony panstwa. W zwiazku z epidemia koronawiursa, wielu z nich utracilo calkowicie swoje zrodlo dochodu. Wielu z nich jest zmuszonych wybierac miedzy wlasnym bezpieczenstwem a zarabianiem pieniedzy. Sami poszkodowani wyliczaja, ze zasilki nie sa w stanie pokryc ich podstawowych potrzeb.
"Moje dochody spadly z dnia na dzien z 2 000 funtów tygodniowo do 200" powiedziala Victoria z Nottingham. Zwrocila jednoczesnie uwage, ze "klienci naciskaja na nia, aby kontynuowac prace pomimo epidemii, oferujac jej duzo wieksze pieniadze".
Wedlug nieoficjalnych danych organizacji Organ English Collective of Prostitutes, co trzeci "pracownik" swiadczacy uslugi seksualne wciaz kontynuuje prace, poniewaz nie moze sobie pozwolic na utrate dochodu.