Zbytnik, możesz śmiało zjeść 3-6 kapeluszy a i więcej Ci nie zaszkodzi. Ale nie traktuj tego jako zabawy bo to zupełnie inny rodzaj "odjazdu". Nie powinno się jeść na świeżo. Najlepiej odczekać 90 dni od wysuszeniu. Do spożywania muchomorów najlepiej się dobrze przygotować. Ale to raczej nie temat na to forum.
Jako ciekawostka, Niemcy w niektórych regionach tradycyjnie dodają muchomora do zupy wigilijnej co ma działać pobudzająco.
godzinka w lesie i wieczor z glowy. czyszczenie, gotowanie i suszenie. trafienia to w 50% kozlarze, 20% podgrzybki i po 15% prawdziwki i maslaki. to moj trzeci wyjazd w tym sezonie i pierwszy udany. grzyby rzeczywiscie wysypaly. najwiekszy, czerwony lepek byl rekordowy, jeden z prawusow tez wielki.
ciekawe jak to sie las zmienia, a wraz z nim gatunki grzybow. tam gdzie do niedawna byly tylko kozlarze, teraz jest cala gama grzybow. tylko rydze nie dopisaly, ani tam ani w miejscach gdzie rosly co roku. maslaki tez slabiej niz zwykle
Widzialam psiury na trawniku to chyba mozna juz otwierac sezon? Ktos juz cos znalazl cielawego?