#41:
Teoretycznie przymusu nie było, ale brak legitymacji partyjnej oznaczał nie tylko odcięcie od awansów, ale i regularne wizyty "na dywaniku", często też szykany. Do partii należało około 80% funkcjonariuszy, z tym, że w przypadku oficerów odsetek ten wynosił już... 100%.
Tak więc ten wujo czy tam stryjo zbytnika rzeczywiście mógł nie posiadać legitymacji partyjnej, co oznacza, że był raczej zwykłym "krawężnikiem".
8 572
Delirium
#1423.01.2020, 17:30
I Pan Boź nie pomógł?
omegan
#1523.01.2020, 17:31
za malo dawal :)
albo dawal nie tym kaplanom co potrzeba
.................................................................
Panboź może by i pomógł ino że kapłony kasy Panboziowi nie przekazywali.
W zasadzie to się nie dziwię, nie kazdy, tak jak Papcio Sromotnik, moze wypasione bryki dostać od bezdomnego. Pospolity kapłon kasiorke na furke musi se sam wystrzyc z baranów. Panienki blanciki i alkohol tez kosztują.