Dla wielbicieli Greya i podobnych szmir - 365 dni zadebiutowało wczoraj na Netflixie w UK na 6 miejscu, dziś już na 3. Nie trzeba sie juz tajniaczyc w kinie pod pozorem liczenia feministek - można się rozsiąść we własnym, wypierdzianym fotelu i nikt sie nie dowie o wypiekach na twarzy, oprócz statystyk Netflixa;)
Co ogladacie? Na co zwrocic uwage?