Praca, aktywne sektory

No przeciez mowie, ze wykladanie towaru na polkach w sklepie to lepsza robota niz na tasmie...czego nie rozumiesz ?

zbytnik 23 203

#2Dziś - 18:53

"Przyjezdzaj, w agencji pracy dostaniesz robote, ale to bedzie na tasmie i na telefon, jak sie odbijesz, nauczysz jezyka to bedzie lepiej..."

Przyjeżdżaj, a jak ci nie wyjdzie, to zostaniesz forumowym głupkiem, jak zbytnik aka srup aka zarodnik aka pozyczona aka rzulf3 aka czajnik aka mietekz aka szczytek aka janosik2020 aka aka (i pierdylion innych nicków).

aka raytoo, on mial tez z 10k wpisow ;)

w tym celu nie musi przyjezdzac, mozna to robic zdalnie, byli tu tacy

ale tym jednym postem chlop sprawia wrazenie osoby poukladanej i rozsadnej, przynajmniej w porownaniu do forumowej pokraki o stu nickach

zbytnik 23 205

#6Dziś - 19:01

"No przeciez mowie, ze wykladanie towaru na polkach w sklepie to lepsza robota niz na tasmie...czego nie rozumiesz ?"

Dlatego wykładaniem towaru bardzo często zajmują się pryszczaci małolaci dorabiający do kieszonkowego.

Omegan, srupowi zrobiło się teraz bardzo przykro - biedaczysko myślał, że dostał awans. ;)

Co zdalnie zrobisz? Oprocz wysokiej klasy specjalistow, co maja nabor przez skype, nic nie zrobisz, gosc z tego co pisze, przyjezdza w ciemno, no to takie porady, agencja pracy i tasma...

glupis robercik, pisalem o byciu pokraka na forum zdalnie. to sie paru udalo

Nie będę jechał w ciemno; na pewno. Po tym co pisaliście i paru innych radach chyba zmienię swój plan, lecz oczywiście nie wykluczam niczego, bo może się coś trafi.

Nie wiem o co Ci teraz chodzi Tomus? Ja pisze do tego goscia a nie do Ciebie teraz...

W sektorze IT masz spore szanse :)

W budowlance bys mial szanse.Ale tak zaczynac wszystko od zera to nie bardzo w tych czasach.

Jeśli chcesz zaczynać od zera, to najpierw powinieneś udać się do zbytnika

Ewentualnie jak nie chcesz pracować to kup ponton dmuchany, przyjedź z nim do Dover, zniszcz paszport, wypłyń kilkaset metrów od brzegu i wezwij pomoc dzwoniąc na numer 112 krzycząc I SEEK ASYLUM. Minister Spraw Wewnętrznych zaprasza. Może warunki nie są jakieś super, no ale do końca życia dach nad głową zapewniony.

https://uk.yahoo.com/news/patel-no-target-date-migrant-112624519.html

#15 w sektorze IT też zależy, co i gdzie.

Znajomy aplikował niedawno o Process Analyst, ponoć firma do której uderzał miała na to jedno stanowisko 150+ aplikacji.

To z tych znajomych Daenerys co maja 100tys w Londynie? w ogole jak tam Twoj maz, dalej go kochasz? No pewnie, ze tak i Waszego babelka tez cale emito...;)

zbytnik, aleś Ty głupi

A to, że nie znasz ludzi którzy mają takie prace czy zarobki, to nie znaczy, że ci ludzie i te prace nie istnieją.

A z mężem chyba się rozwiodę, tak btw.

pa!

100tys w Londku wbrew pozorom to nie jest jakaś super pensja dla kogoś kto ma rodzinę na utrzymaniu... nawet kredytu się nie dostanie na przeciętną nieruchomość która kosztuje 500tys.

Ja tam nikogo nie znam kto zarabia 100tys. i wcale nie jest mi z tego powodu zle oraz nie oceniam ludzi po wysokosci zarobkow jak Daenerys...

Większośč gołodupców tak mówi.

Na fasolke, cidera i internet mi starcza, nie mam duzych wymagan...;)

zbytnik, wskaż, proszę, gdzie napisałam, że oceniam ludzi po wysokości zarobków?

W takim razie powinnam mieć o samej sobie kiepskie zdanie, bo zarabiam mało.

Zbytnik aka srup aka zarodnik aka pozyczona aka rzulf3 aka czajnik aka mietekz aka szczytek aka janosik2020 aka raytoo aka aka (i pierdylion innych nicków) pisze kocopoły po to, żeby ktoś do niego napisał. Choroba taka.

Daenerys, pisalas niejeden raz, ze masz znajomych w Londynie ktorzy zarabiaja po 100tys. a Wy tez macie 55tys. i stac Was na mieszkanie w dobrym miejscu w Edim, to co to jest jak nie ocenianie ludzi, przez pryzmat zarobkow, malo ludzi tak robi nawet na tym forum by sie tym chwalic...

zbytnik ... chłopie ...

chcesz to pójdziemy na kawę i sobie pogadamy, wyżalisz mi się co ci leży na żołądku i będzie lepiej. OK? ;) zresztą już można wpadać przecież do swoich domów na kawę, chcesz to zapraszam do mojej "drogiej willi w Edi" i poczęstuję Cię najdroższą kawą świata (najpierw muszę kupić... Kopi Luwak ... kawa okupiona cierpieniem zwierząt...). I nawet ciasto upiekę.

Nie wiem Daenerys po co piszesz z tym emitowym odpadem zbytnikiem? To zwykły śmieć i wszyscy go tu za emitowego debila mają... zresztą sama widzisz co ta ameba wypisuje... szkoda czasu na tego bezrobotnego śmiecia.