Odcięto dostęp do internetu, dzieci wyszły ze swoich pokoi i usiadły na sofie w livingu, żona odłożyła telefon i też się dosiadła. Zaczęliśmy rozmawiać. Okazało się, że to całkiem spoko ludzie i jacyś tacy bliscy :)
Moje kawki potrafia funkcjowac bez kompa, czy neta. Maja swoje hobby i mam nadzieje, ze sie w jakis sposob spelniaja. Czasami jednak duze dziecko traci kontakt z domem, zazwyczaj kiedy wjedzie nowa gierka, albo jakies fajne dodatki :)
Ej, ktos jeszcze ma problemy z siecia o2, czy tylko u mnie na wsi wystepuje brak sygnalu od samego rana?