"360° na lewą burtę" - melodramat bazujący na powieści Liliany Becke.
Młode małżeństwo wypływa jachtem w podróż życia z Meksyku do Wenezueli. Niestety po drodze rekin ludojad pożera im busolę i dopływają do bezludnej wyspy zamieszkanej przez plantatorów marihuany. Czy miłość uratuje ich wart 500 tys pesos jacht?
"Klejnoty apokalipsy" - horror o postnuklearnym świecie opanowanym przez zombie, który przeradza się w cyberpunkowy pod wpływem cudownego tabsa wynalezionego przez młodego ucznia gimnazjum w szkolnym laboratorium. Chłopiec nie wie, że tworzy coś co zniszczy cały wszechświat gdy NASA uczyni z tego lek na nadpobudliwość płciową.
Co ogladacie? Na co zwrocic uwage?