Do góry

Lubicie zycie w miescie?

Temat zamknięty
Profil nieaktywny
Kon16
23.05.2019, 12:09

Macie czasem wrazenie,ze miasto was pozarlo,przezulo I wyplulo?

Mi sie zdarza czasami...

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#123.05.2019, 12:10

Trzeba bylo z polykiem.

ChaoticBiker
3 040
ChaoticBiker 3 040
#223.05.2019, 13:12

Dlatego ja zyje na wiosce :)

Profil nieaktywny
Kon16
#323.05.2019, 13:17

Wioska jest zupelnie ok jak juz sie “najesz” miasta do syta

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#423.05.2019, 21:14

Ja miwszkam w miwscie ale mam tak dobra lokalizacje, ze w zasadzie jak na wsi.

kzielak
280
kzielak 280
#523.05.2019, 21:24

A to w Szkocji sa jakies miasta?

Profil nieaktywny
Kon16
#623.05.2019, 21:24

Zazdraszczam xx

Profil nieaktywny
Kon16
#723.05.2019, 21:24

Jakies tam niby som xd

Profil nieaktywny
Kon16
#805.06.2019, 22:16

Ktos jeszcze sie wypowie prosze panstwa

Profil nieaktywny
Kon16
#905.06.2019, 22:19

Wezmy na przyklad takie Glasgow...

Nie wytrzymalabym tam

selma_selma
16 252
selma_selma 16 252
#1005.06.2019, 22:59

lubicie

Profil nieaktywny
Kon16
#1105.06.2019, 23:10
Tomasz1986_
29
#1206.06.2019, 00:36

Opowiedz o tym wrażeniu ☺ .. napisz co się dzieje kiedy nadjezdza czerwone ferrari.. I jak to jest spacerować nocą w sukience w morskim błękicie?

Lunna11
22
Lunna11 22
#1401.07.2019, 11:38

Mnie niestety miasto już od dłuższego czasu przytłacza :( Jak tylko nadarzy się taka możliwość, uciekam na wieś.

xlady
2 675
xlady 2 675
#1501.07.2019, 14:35

Urodziłam się i dorastałam w mieście. Powiem tak, jak człowiek jest młody, lubi życie w biegu, imprezy, shopping itd itp, to miasto jest jak najbardziej miejscem odpowiednim ale z czasem ma się dośc tego całego hałasu, pogoni nie wiadomo dokąd i po co, ma się ochotę na ciszę i spokój. Z radością zamieniłam odgłosy ulicy na śpiew ptaków i szum drzew. Szkoły mamy blisko, na szybkie zakupy tez nie daleko, a wszędzie indziej mamy +- 10 minut drogi samochodem. Jestem szczęśliwa tam gdzie jestem i chyba o to chodzi by znaleźć taki swój własny mały kawałek raju :)

harrier
10 819
harrier 10 819
#1601.07.2019, 15:18

Tak jak xlady prawie zawsze mieszkalam w miescie, a wiele lat nawet w duzym miescie. Lubie nieduze miasta ( do 100 tys.mieszkancow), z jakas historia najlepiej. Musi byc blisko do sklepow, uslug,parku, biblioteki, lekarza, dentysty. Nie znosze skazania na dojazd prywatnym autem, ostatecznie dobry transport publicznie jest OK, a najlepiej wlasne nogi. Zakupy I fidrygalki w plecaku :)

Tuz po przyjezdzie do Szkocji mieszkalam pol roku na wsi I malo brakowalo, a ucieklabym w podskokach do Polski, tak strasznie sie czulam na odludziu. Zeby nie wiem jak piekne byly dekoracje ( krajobrazy), dopoki nie pojawia sie na scenie aktorzy ( ludzie), czegos waznego mi brak ;)

harrier
10 819
harrier 10 819
#1701.07.2019, 15:19

*publiczny

sheen1
2 938
sheen1 2 938
#1801.07.2019, 15:45

"z jakas historia najlepiej"

tak tylko zapytam, jaka jest różnica w zamieszkiwaniu wsi czy też miasteczka z historią lub bez?

Profil nieaktywny
autystyczna
#1901.07.2019, 15:48

#18

Ludzie uwielbiaja blyszczec czyims blaskiem. Zwlaszcza ci malo inteligentni i nudni.

harrier
10 819
harrier 10 819
#2001.07.2019, 16:12

18

Ciekawe jest poznawanie historii miejsca, w ktorym sie zyje. Im ta historia dluzsza, tym lepiej. Teraz mieszkam w Dunfermline, bardzo ciekawe miejsce, nie tylko ze wzgledu na krolow I A. Carnegiego. A nie jest to wielki Edynburg, gdzie milo jest pojechac na wycieczke, ale mieszkac ? Niee...

Profil nieaktywny
zbytnik
#2101.07.2019, 16:19

Urodzilem sie I wychowalem w miescie wojewodzkim, ale wszystkie wakacje u babci na wsi, czyli wiem co to sianokosy,mlocka I swiniobicie...kazde otoczenie ma swoje plusy I minusy, teraz cenie sobie wygode, dostep do sklepow, klubow, kina wiec mi dobrze w miescie, moze jak juz sie ustatkuje zatesknie za wsia…;)

sheen1
2 938
sheen1 2 938
#2201.07.2019, 16:50

harrier

#20

kto co lubi, ja pomimo że miałem okazję mieszkać w miejscach z historią i bez, różnicy nie widzę, historię ciekawych miejsc można poznawać nie żyjąc w tych miejscach na stałe, właśnie wypady w ciekawe miejsca są lepsze, żyjąc na co dzień dużo można przeoczyć ;-) a tak z dojazdu to żądza wiedzy, ciekawość itd

W mieście bym już nie wytrzymał, pomimo że w centrum Gdyni wychowany.

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#2301.07.2019, 16:56

Harrier, cos zes sie z Livingston wyniosla?

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2401.07.2019, 17:16

To tam byla jakas harrier w Livingston? Podruba :P

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#2501.07.2019, 17:20

Ile ty masz tych loginow o tytytytyty?!

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2601.07.2019, 17:20

'historię ciekawych miejsc można poznawać nie żyjąc w tych miejscach na stałe'

a to zgadzam sie… ale jak pierwszy raz uslyszalam 'Dunfermline' I znalazlam taka niesamowita ballade o krolu, co tam sobie siedzi, pije wino jak krew I wysyla dzielnego rycerza na smierc w morskich odmetach, to od razu laskawszym okiem zerkalam na suitora z Dunfermline :)

Profil nieaktywny
zbytnik
#2701.07.2019, 17:21

Pani polonistko, zglaszam do moderacji pemanentne kaleczenie jezyka ojczystego, to forum tez czytaja, dzieci ktore nie wiedza jak sie po polsku poprawnie pisze...

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#2801.07.2019, 17:23

Dunfiermlin to tqka wies nie ma sensi sie wywyzszac bo tam jakis trolololo mieszkal. Wies jak kazda, councile te same, cider ten sam, pogoda taka sama, klatki brudne, chodniki zaplute a dzieci z buziami brudnymi i bez butow.

Profil nieaktywny
Delirium
#2901.07.2019, 17:49

harrier 7 686

#16Dziś - 15:18

"Lubie nieduze miasta ( do 100 tys.mieszkancow)"

W szkockiej skali "stutysięczniki" to już metropolie z pierwszej piątki największych miast (a dokładnie z piątej pozycji ;) ).

harrier
10 819
harrier 10 819
#3001.07.2019, 18:01

'to forum tez czytaja, dzieci ktore nie wiedza jak sie po polsku poprawnie pisze'

A paszly won, wakacje macie :P

Ale zara, pochyle sie nad bachorkami:

pamietajcie, dzieci, ze podmiotu nie oddziela sie przecinkiem od orzeczenia.

Jak drugoroczny zbytnik pisze, ze 'czytaja, dzieci', to nie nasladujcie wisusa! No.

Katalog firm