Moje wqrwienie się skumulowało. Do tego stopnia, że o tym napiszę:
do pasji szewskiej doprowadza mnie spychologia(byle od siebie, „niech ktoś inny posprząta mój bałagan”), a razem z tym horyzonty zawężone jedynie do kręgu o promieniu zasięgu wzroku ogarniającego wlasny tyłek.
Ludzie „piiiiiip” i „piiiiiip”.
{w „piiiiip” wstawcie sobie dowolnie wybrany epitet, na pewno będzie pasował}
Mam szczura w domu, wqrwilam sie :D