Byl pare lat temu w Coatbridge nazywal sie Jagoda czy jakos tak,nie bylo zbyt duzo towaru i splajtowal chyba po 3 miesiacach,w Wishaw jest polski sklep dobrze zaopatrzony,kupuje tam moje ulobionie serki vaniliowe rolmlecz.Ten w Wishaw to chyba najlepszy sklep w North Lanarkshire,jest jeszcze sklep Bartek w Livingston,tez duzo towaru.Te w Glasgow sa chyba 4 czy jakos tak bylem w nich pare razy i najlepszy ten w wishaw potem Bartek w Livingston,byl jeszce sklep w Broxburn,ale niewiem czy jeszcze jest,odkad zamkneli Halls duzo polakow ucieklo z tamtad,ostanio bylem przejzdem w Broxurn w Lidlu i nie zworcilem uwagi czy dalej jest.Choc jak byl nie bylo w nim szalu.
Cześć
Co myślicie o jeszcze jednym polskim sklepie...
Może okolice Belshill lub Easterhouse ?