Imigranci z Europy Wschodniej i Centralnej byli sprawcami jednej czwartej wszystkich przestępstw popełnionych w Londynie w ubiegłym roku. "Mamy do czynienia z rosnącą falą imigracyjnej przestępczości" - alarmuje "Daily Mail". Brukowiec zaznacza, że na liście zagranicznych kryminalistów przodują Polacy.
Według policyjnych danych, w ubiegłym roku w brytyjskiej stolicy prowadzone były postępowania przeciwko 195,714 przestępcom lub domniemanym przestępcom. Około 24% ściganych to obcokrajowcy – głównie Polacy, Rumuni i Litwini. Jeżeli brać pod uwagę tylko przestępstwa seksualne – imigranci odpowiadają za jedną trzecią, a w przypadku przestępstw narkotykowych – aż za 90%.
Źródło: dailymail.co.uk
Listę obcokrajowców najczęściej ściganych przez policję w 2011 roku w Londynie otwierają Polacy z wynikiem 4,742 kryminalistów. Jak pisze dailymail.co.uk, jeden z nich stwierdził, że brytyjski wymiar sprawiedliwości jest słaby. Przestępcy myślą, że tutejsze więzienia są jak ośrodki spa, i lepiej zastanowiliby się nad złamaniem prawa, gdyby wiedzieli, że ewentualny wyrok będą odsiadywać w swoim kraju.
Obecnie za kratkami w Anglii i Walii przebywa 11 tys. obcokrajowców. Unijne prawo ogranicza możliwość odsyłania kryminalistów do domu także po odbyciu kary więzienia.
Komentarze 22
No tosmy wyrobili sobie opinie.I dlaczego uczciwy czlowiek ma cierpiec na takich scierwach.Do gazu z takimi.
zawsze Polacy przodują :)
mr.z - no moze wyłączając piłkę nożną, igrzyska olimpijskie itp. ale tutaj jesteśmy lepsi od rumunów o cały tysiąc..
polak potrafi .
i powiedzcie mi teraz, czy Anglicy nie mają prawa czuć się uprzedzeni w stosunku do Polaków?