Do góry

Bajeczne historie Polaków na Wyspach

“Ktoś siedział na moim krzesełku (…) Ktoś jadł moją owsiankę (…) Ktoś leżał na moim łóżeczku i dalej na nim leży” - oburzały się w reakcji na niespodziewane odwiedziny Złotowłosej trzy misie z bajki dla dzieci. Jak donosi Daily Mail, życie postanowiło napisać podobną historię. Bohaterem - a jakże - Polak z Anglii.

Robiliśmy już tysiące rzeczy, które miały utwierdzić Brytyjczyków, że mieścimy się gdzieś pomiędzy ludźmi, a kosmitami… Fot. © LoloStock - Fotolia.com

Pat Dyson (73 l.) i Martin Holtby (78 l.) to para mieszkająca w niewielkiej miejscowości Nelson, o 40 km na północ od Manchesteru. Była północ, 14 lipca br. Starsi ludzie właśnie wrócili z pięciodniowego wypoczynku do swego domu, gdy we własnym łóżku znaleźli… śpiącego mężczyznę. Okazało się, że Łukasz Chojnowski (28 l.) to polski imigrant, który nie mając gdzie się podziać po eksmisji z poprzedniego lokum, postanowił wykorzystać okazję i zamieszkać w “opuszczonym” domu.

Pod nieobecność właścicieli samozwańczy lokator cieszył się wszystkimi zastanymi udogodnieniami. Brał kąpiel z pianą, przygotowywał posiłki. Jego wybór padł na filety z kurczaka i danie z makaronu. Polak nie zapominał jednak i o kulturze. Po dniu pełnym uroków wakacji “all inclusive”, przykładnie sprzątał mieszkanie.

Niestety, beztroskie życie mężczyzny skończyło się wraz z powrotem właścicieli i ich telefonem na policję. Tłumacznia Chojnowskiego, jakoby myślał, iż dom jest porzucony ze względu na zaniedbany ogród, nie znalazły zrozumienia u funkcjonariuszy. U sędziego już tak. Nakazał mężczyźnie uiszczenie 200 funtów tytułem kary i warunkowo go zwolnił.

Najnowsza historia, opisana szczegółowo przez Lucy Crossley w artykule o wyjątkowo długiej nazwie: Who’s been sleeping in MY bed? Couple return home to find Polish intruder asleep in their bedroom - after making dinner, having a bubble bath… and tidying their house, poprzez swoją “zwyczajną niezwyczajność” przywołuje w pamięci klasyczne opowieści o naszych rodakach, którymi brytyjskie tabloidy częstowały nas w przeszłości. Polacy grillowali już łabędzie czy wyławiali karpie ze stawów. Ba! Jeden nawet zasysał swoje przyrodzenie odkurzaczem. Robiliśmy tysiące rzeczy, które miały utwierdzić Brytyjczyków, że mieścimy się gdzieś pomiędzy ludźmi, a kosmitami… i, jak widać, robimy nadal.

Jak to wygląda Waszymi oczami? Tabloidy przesadzają, czy Polacy rzeczywiście są aż tak wyjątkowym narodem?

Komentarze 4

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#115.10.2014, 17:03

passssjonONce!
do tego wyjatkowo kretynski obrazek
Emito! nie idzcie ta droga!

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#215.10.2014, 20:46

cholipka, znałam kiedyś kogos, kto sie tak nazywał...

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#305.11.2014, 21:08

Dzis, wszyscy jestesmy Lukaszami.

Mac.B
474
Mac.B 474
#413.11.2014, 18:08

Haha ! Polak potrafi, teraz juz nikt nie powie ze nie...

Ale Henry the hoover jeszcze lepszy.

Oj, dana dana. LOL... Moze i dobrze, ze nie byl np weganem, bo by sie do wegan przyczepili.