Brytyjscy ministrowie nie mają powodów do radości. David Cameron oznajmił, że w ciągu pięciu najbliższych lat nie będą oni mogli liczyć na podwyższenie pensji.
Zamrożenie płac brytyjskich ministrów wiąże się z oszczędnościami budżetowymi, których premier postanowił konsekwentnie się trzymać od początku swojej nowej kadencji. Jego ambicją jest obniżenie wydatków na administrację państwową o co najmniej 25 mld funtów.
Realizacja planu cięcia budżetowego w sektorze administracyjnym rozpoczęła się jeszcze w 2010, kiedy wyraźnie zamrożone zostały wynagrodzenia i diety brytyjskich ministrów. Wówczas ich pensje wynosiły 135 tys. funtów rocznie.
Politycy powinni spodziewać się, że taka sytuacja utrzyma się do co najmniej 2020 roku.
Komentarze
Zgłoś do moderacji