Policja w South Devon prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa 30-letniej Polki. Głównym podejrzanym jest 22-latek, który został poddany przesłuchaniu.
Do morderstwa doszło w czwartek przy Winner Street w Paignton. Policjanci zostali wezwani do interwencji przez zaniepokojonych sąsiadów, którzy słyszeli krzyki dobiegające z mieszkania.
Policja i pogotowie przyjechały na miejsce. Polce udzielono pomocy i przewieziono do szpitala, jednak nie udało jej się uratować. Przyczyną śmierci były rany kłute zadane nożem.
Wejście do mieszkania jest obecnie zabezpieczone, a przed nim można znaleźć kwiaty zostawione przez bliskich i znajomych wstrząśniętych zbrodnią.
Policja potwierdziła, że zamordowaną jest 30-letnia Polka, która przyjechała na Wyspy 5 lat temu. Kobieta skończyła ekonomię i pracowała w polskich delikatesach Pawełek.
Komentarze 13
kolejna ofiara prawicowych nacjonalistow?
Jakich prawicowych nacjonalistów? Francuzi czy Chińczycy nie wzbudzają takiej niechęci. Ta dziewczyna to ofiara wieloletniej kampanii antypolskiej nienawiści w mediach spotęgowanej ostatnio przez referendum.
a kto krzyczy hasla w klimacie - Polska dla Polakow? UK dla Brytyjczykow? Lewica :D
Ciekawe, ze wczoraj po poludniu informacje o zdarzeniu znalazlem na polskiej strone, a tu nie bylo zadnej jeszcze w srodku nocy. Nic tylko Brexit.
Kondolencje dla rodziny i znajomych
A dla kogo ma być Polska jeśli nie dla Polaków?
"Polska dla Polaków - Polacy dla Polski" Tak brzmialo pełne hasło. W przeszłości każdy kto chciał mógł zostać Polakiem. Wielu tak wybralo, bo było dla nich atrakcyjne zostać polskim szlachcicem.
Mylisz nacjonalizm z szowinizmem. Nacjonalizm to pogląd, ze każdy naród ma prawo zorganizować sie w państwo jeśli chce. Szowinizm glosi, że trzeba likwidować innych aby zrobić miejsce swoim.
Tu zostaliśmy zaproszeni do pracy przez rząd Blaira, ale przyjechało nas więcej niż sie spodziewano. Pracodawcy zacierali ręce z zadowolenia licząc coraz wieksze zyski, ale nikt nie interesował się problemami ludzi na dole. Masowa imigracja spowodowala presję na obniżanie płac i wzrost cen mieszkań (kupno i wynajem) oraz innych cen istotnych dla codziennego życia. Głodni władzy konserwatyści i sprzyjające im media zrobili z nas kozła ofiarnego w swojej walce z labourzystami. Dzięki temu wygrali wybory i przejęli władzę, ale zasiana nienawiść zaczęła zbierać żniwo. W wyborach europejskich dobre wyniki zebraał UKIP i wtedy konserwatyści a także labourzysci zaczęli sie ścigać z Faragem na antyimigranckie i często antypolskie hasełka. Do dziś gazetki nie tylko prawicowe, ale i lewicowe jak Guardian piszą o polskich obozach koncentracyjnych.