Lektor z British Council wskazuje najczęstsze błędy Polaków mówiących po angielsku. “Proszę wybaczyć, ale odnoszę wrażenie że angielska wymowa polega na mamrotaniu z przymkniętymi ustami” - komentują internauci.
Złe akcentowanie, problem z “th”, niepoprawna wymowa “can’t” - m.in. takie błędy polskich użytkowników języka angielskiego punktuje Arron Trevor w swoim wpisie na blogu Polityki “Brit It”.
Jak zauważa Trevor, nauczyciel z British Council:
[Fonetyka] w tym kraju jest często zaniedbywana tak przez nauczycieli jak i przez uczniów, bo nie jest oceniana na Maturze (przynajmniej tak mi powiedzieli moi kursanci). A przecież fonetyka ma olbrzymie znaczenie w prawdziwym życiu - stanowi o tym, czy ktoś nas zrozumienie, czy nie!
Uważasz, że po latach mieszkania w UK potrafisz jak mówić jak Brytyjczyk? Sprawdź się z listą Trevora.
Komentarze 6
Nie wiemm czy dobrze umiem mówic, ale gdy Szkoci mnie pytali skąd jestem, to odpowiadałem, że z Polski, wtedy byli zdziwieni i zazwyczaj mówili ze wogóle nie zaciagam akcentem jak typowy Polak, mała rzecz a cieszy ;)
Nawet kilka osób twierdziło, ze chyba jestem z Irlandii, LOL
A jak przyjechałem pierwszy raz do Szkocji, to umiałem tylko kupic bilet na pociag i się przedstawić :)
Często w angielskim języku uzywamy polskiego dźwięcznego i drgajacego rrrr... zamiast bełkotliwego i stłumionego
Ale nasza wymowa i tak ogólnie jest ok, Hiszpanie i Pakole to dopiero maja problem zeby sie pozbyc akcentu
@Stitlitz mam tak samo. Zawsze jak jestem gdzieś na imprezie to Szkoci mnie pytają czy jestem z Irlandii. Ja mówię , że z Polski to mi nie wierzą i musze pokazywać dowód. ...hehe
Ptachu - Szkoci biorą cię pod *uja z tą Irlandią. Musisz pokazać dowód żebyś mógł się napić alkoholu na imprezie. ;)
Ja za to ostatnio bylem oskarzany, ze ponoc jestem z Francji, ale co tam...