Firma Freedom Ship International (FSI) chce zbudować największy statek świata. Ma on ważyć prawie 3 miliony ton i mieć długość ponad półtora kilometra.
Inwestycja ma wynieść 11 miliardów dolarów. Projekt przygotowywany jest od lat, ale kryzys wyhamował nieco tempo prac. W ostatnich miesiącach firma FSI zaobserwowała wzmożone zainteresowanie inwestorów, więc prace budowlane ruszą już wkrótce.
Kolos miałby mieć 25 pokładów, na których znajdą się m.in. hotele, kasyna, sklepy, kluby fitness, banki, szkoły i szpital, a nawet stadion sportowy. Obsługę 60-80 tys. mieszkańców zapewni 20 tys. załoga.
Freedom Ship nie będzie zawijał do żadnego portu. Ma krążyć dookoła świata, przez 70% czasu kotwicząc w pobliżu metropolii. Z lądem będą łączyć go promy, samoloty i helikoptery. Będzie miał też własną przystań dla jachtów.
Komentarze 4
A "Freedom" to od burty do burty :)
Talibowie już konstruują specjalną bombę. Będzie ważyć 25kilo i zatopi statek gigant w około pół godziny. Nazwa robocza to Hussajn 3. 60-80 tys niewiernych zginie w niewypowiedzianych mękach, kilku bojowników boga ludzi z pustyni pójdzie do ichniejszego nieba. Hussajn 3 zostanie przemycony na pokład w specjalnie skonstruowanej skrytce. Talibańscy inżynierowie rozważają też zrzut z Boinga 777.
Genialny statek.
To fakt, cel spektakularny i łatwo trafić.
Arthur_L sluzby specjalne juz cie namierzaja :)
Zgłoś do moderacji