Do góry

Świat pełen brytyjskich imigrantów

Imigracja netto do Wielkiej Brytanii sięga 300 tys. Jeszcze bardziej imponujące jest zestawienie: z kraju wyjechało ok. 320 tys. osób. Wjechało do niego ponad 620 tys.

Jeśli zestawi się te dwie liczby, zwłaszcza zaś imponującą ostatnią, w sumie nietrudno zrozumieć, że temat budzi w Wielkiej Brytanii spore emocje.

Czy jednak Brytyjczycy pamiętają o tej drugiej stronie medalu? Własnych expatach, którzy - jak się okazuje licznie - zamieszkują inne kraje? Pisze o nich Raziye Akkoc z The Telegraph.

Jak wynika z cytowanych przez nią danych, Brytyjczycy emigrują nie tylko do krajów UE, ale licznie także poza jej granice. Z oczywistych względów jest ich naprawdę sporo w Australii (ponad 1,2 mln), Ameryce Północnej (ponad 700 tys.) i Kanadzie (ponad 600 tys.).

Obejrzyj mapę i dane cytowane przez dziennikarkę Where are the British expats in Europe? This map will tell you.

Ogółem, w równych regionach świata przebywa ok. pięciu milionów brytyjskich emigrantów.

Komentarze 8

Profil nieaktywny
beato
#103.03.2015, 10:26

my tez jesteśmy expatami a nie imigrantami. A jeśli my jesteśmy imigrantami, to Brytyjczycy za granicą też są imigrantami a nie żadnymi expatami.

Jaka różnica mieędzy ezpatem i imigrantem? Ten i ten zabiera miejscowym pracę

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#203.03.2015, 12:05

Ekspatriant, expat - jest to osoba mieszkająca czasowo bądź na stałe w kraju oraz kulturze innych niż te, w których się wychowywała. Słowo ekspatriant pochodzi od łacińskiego expatriātus gdzie ex oznacza “z” a patriā “ojczyzna”
W szerokim znaczeniu, termin ekspatriant (expat) oznacza każdą osobę mieszkającą poza swoją ojczyzna. W użyciu powszechnym natomiast, używany jest do określenia pracowników wysyłanych przez firmy do pracy za granicą w odróżnieniu do tych zatrudnianych lokalnie (którzy także mogą być cudzoziemcami). Różnica w użyciu powszechnym zazwyczaj sprowadza się do czynników społeczno-ekonomicznych gdzie wykwalifikowani profesjonaliści pracujący w innym kraju nazywani są ekspatriantami, a pracownicy fizyczni przebywający za granicą w celach zarobkowych imigrantami. Nie istnieje żadna ustalona definicja terminu ekspatriant, a użycie różni się w zależności od kontekstu bądź uprzedzeń czy preferencji osobistych.

jezdem expiatem...?

Profil nieaktywny
beato
#303.03.2015, 22:06

Definicja słownikowa. Zgadza się, ale mówimy o angolach i szkotach. Dla nich Polak to imigrant albo migrant zarobkowy niezależnie czy jest "białym kołnierzykiem" czy "niebieskim kołnierzykiem". A imigrantami sie pogardza. A szkot lub angol będzie expatem pomimo tego, ze też wyjechał w celach zarobkowych. A jeśli twierdzi że nie - to niech zrezygnuje z wynagrodzenia. Nie zawsze firma go wysyla do swojej filii gdzies za granicą, częściej agencja rekrutacyjna znajduje takiemu expatowi pracę. Wv tym nazewnictwie (expat vs migrant) jest jakiś rodzaj dyskryminacji, wywyższania jednych i pogardy do drugich.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#403.03.2015, 23:00

mylisz się. co do tego że imigrantem się pogardza, jeśli posiada on konkretne, potrzebne umiejętności, wykształcenie i doświadczenie. wiem z doświadczenia swojego i znajomych. mylisz się też co do brytyjczyków ktorzy pracują za granicą. nie robią oni w fabrykach na taśmach, nie zbierają oni warzyw na farmach, nie sprzątają pokojów w hotelach. znów wierzysz w swoją własną wersję rzeczywistości, która ci pasuje, bo nie drażni twoich kompleksów i dumy narodowej. muszę zacząć cię ignorować, nie mamy o czym rozmawiać

Profil nieaktywny
beato
#503.03.2015, 23:05

Nie napisałem, ze sprzątaja. Wykonują prace kwalifikowaną (mniej lub bardziej). Ale część nas Polaków też jest profesjonalistami, a mimo to nie sa expatami, lecz pogardzanymi imigrantami.

mateo1
1 177 35
mateo1 1 177 35
#604.03.2015, 01:28

"mylisz się. co do tego że imigrantem się pogardza, jeśli posiada on konkretne, potrzebne umiejętności, wykształcenie i doświadczenie."

Nie mam umijetnosci,przydatnego wyksztalcenia ani doswiadczenia a nikt mna nie pogardza.Jak to jest mozliwe ?

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#706.03.2015, 23:54

A ja znam dwoch Angli co w PL sa :D Jednen jest kierwoca autobusow w Warszawie a drugi mieszka w Lublnie i pracuje kaj sie da :) To oni kim sa?

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#806.03.2015, 23:54

A ja znam dwoch Angli co w PL sa :D Jednen jest kierwoca autobusow w Warszawie a drugi mieszka w Lublnie i pracuje kaj sie da :) To oni kim sa?