18 grudnia obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Migranta. To dobra okazja by przyjrzeć się paru liczbom.
Migracja jest - siłą rzeczy - zjawiskiem międzynarodowym. Bywa międzynarodowym problemem, punktem zapalnym (vide: spór o imigrację między Unią Europejską a szefem brytyjskiego rządu).
Mniej jakoś pamięta się o tym, że stanowi ona nieraz o sukcesie - także międzynarodowym - wielu krajów, stanowiąc istotny wkład w ich gospodarkę czy wręcz substancję społeczeństwa. To imigranci stworzyli Stany Zjednoczone, Australię czy Kanadę, a de facto - całą ludzką dominację na Ziemi. Pierwszą migracją była bowiem wszak wędrówka pierwszych ludzi z ciepłych równin Afryki na wszystkie kontynenty.
Pisaliśmy o tym, iż 18 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Migranta. Podróżnika, poszukiwacza lepszego losu, ale też zwyczajnie - człowieka ciekawego świata, który wędruje za życiowym wezwaniem. Uznaliśmy, że to dobra okazja, by przyjrzeć się migrantom - danym o nich i zjawisku, jakim są w światowej skali. Oto one:
Jak podaje serwis Sputnik w Wielkiej Brytanii imigranci stanowią zaledwie ok. 12 proc. społeczeństwa, podczas gdy np. w Australii - 27 proc. Rekord świata pada zaś w Arabii Saudyjskiej, gdzie jest ich ponad 31 proc.
Podobny do brytyjskiego status mają natomiast USA - z ponad 14 proc. imigrantów, Hiszpania - ponad 13 proc. imigrantów, Niemcy - 11,9 proc. oraz Ukraina - nieco ponad 11 proc.
Najpopularniejszymi (najczęściej wybieranymi) wśród imigrantów krajami docelowymi są zaś
- USA - 1. miejsce
- Rosja - 2. miejsce
- Niemcy - 3. miejsce
- Arabia Saudyjska - 4. miejsce
- Wielka Brytania - 5. miejsce
- Australia - 6. miejsce
- Hiszpania - 7. miejsce
- Indie - 8. miejsce
- Ukraina - 9. miejsce
- Chiny - 10. miejsce
- ZEA - 11. miejsce
- Francja - 12. miejsce
- Kanada - 13. miejsce
Listę stworzono w oparciu o dane o liczbie imigrantów w poszczególnych krajach. I tak o ile w Wielkiej Brytanii jest ich ok. pięciu milionów, to w USA niemal 46 mln i jest to bezsprzecznie kraj, w którym liczebność populacji imigranckiej jest największa. W Rosji przybyszy jest czterokrotnie mniej - nieco ponad 11 mln, ale stanowi ona drugi pod względem liczebności populacji imigrantów kraj na świecie (patrz zestawienie powyżej). Trzecie kolejności Niemcy zamieszkuje niemal 10 mln imigrantów.
Komentarze 3
raczej powiedziałbym że w australii jest 99 procet imigrantów...
Czlowiek powinien zyc tam gdzie chce, to jest naturalne i nie moze byc skazany na glupote innych ludzi a zwlaszcza rzadzacych, ;-)
w USA chyba tez rzeczywista liczba imigrantow to jakies 95%... ilu tam rdzennych Amerykancow zostalo?
Ale tak, za amerykanina uwazany jest kazdy, kto sie tam urodzi...
Zgłoś do moderacji