Alex Salmond przegrał referendum, ale wygrał co innego: pokazał, że Szkocja może zmobilizować się, by zażądać czegoś od Londynu. Brytyjscy politycy nie wrócą spokojnie do status quo - Wielka Brytania się zmieni.
Publicysta “The Times”, Philip Collins, pisze dziś:
“Po inspirującej kampanii Salmond jest prawdziwym zwycięzcą. (…) Zdobył dla Szkocji więcej władzy, wystraszywszy rząd Wielkiej Brytanii. Zmienił swój kraj - na zawsze.”
Felieton czytać możesz w The Times.
Źródło: P. Collins, After an invigorating campaign, Salmond is true winner, thetimes.co.uk
Komentarze 6
cos w tym jest
Tak, teraz kraj zmieni sie na zawsze, angielski rzad zacznie ruchac Szkocje gdzie tylko sie da.
tylko ruchanie ci w głowie
nie tak do konca.
Co Salmond xzrobil, to zgromadzil 45% populacji Szkocji, i z tym nalezy sie liczyc. Gdyby odsetek separatystow byl 5-15% to ruchanie mogloby miec miejsce, w tym przypadku absolutnie nie.
45% jest to duzo, na tyle, ze Londyn musi sie bardzo z ty, liczyc.
Wiec tak czy inaczej Szkocja moze tylko na tym wygrac; bo bedzie korzystala z faktu bycia z UK i dostanie duzo nastepnych ustepstw.
Jak kolwiek Salmond moim faworytem nie byl, to za to zrobil nalezy mu sie szacun ode mnie.
trzeba się liczyć z tym, że duża część głosujących na nie balansowała na granicy 50/50. Serce było na tak a obawy przed zmianami i niewiadomą na nie. Stąd taki wynik. Wśród moich znajomych szkotów ci którzy byli przeciwni w zdecydowanej większości byli niezdecydowani do samego niemal końca i nie specjalnie widać było radość na ich twarzach w momentach ogłaszania wyników w nocy z czwartku na piątek.
Tak czy inaczej Szkocja coś na tym ugrała i w tym kontekście to się opłacało a czas pokaże co będzie dalej. Pozdrawiam