AKCJA: Polacy z UK pomagają Kubusiowi

Kochani: jest taki dzieciak, który mieszka w Polsce. Jest jeszcze bardzo malutki. Trzeba mu dać kasę na to, żeby wyprostowali mu jedną łapkę i dorobili drugą. Pomożecie?

Pomagamy Kubie stanąć na nogach i założyć trampki :). Fot. © dechevm - Fotolia.com

Krótka historia Kuby, opowiedziana przez niego samego (no, trochę mu pomogli dorośli):

Mam na imię Kubuś, urodziłem się 28.08.2013 r. Mam 14 miesięcy. Chciałbym się nauczyć biegać i bawić z moimi rodzicami, no i wiadomo, zaharatać w gałę z moim tatą. Ale w mojej nodze czegoś brakuje. Jest za krótka i nie bardzo chce działać. Nie urosła mi też prawa ręka, kapujecie? Nie mogę złapać moich rodziców razem za ręce!

Ale jest taki gość, który może mi naprawić nogę i dorobić rękę (to się nazywa proteza, czy jakoś tak, wiecie?) Tylko, że on mieszka bardzo daleko. Mama mówi, że w Ameryce. Muszę do niego pojechać, no i musimy teraz zbierać pieniądze. Już trochę mamy, ale jeszcze nam brakuje.

Co mi dolega (tak jak to opisują w książkach):

Urodziłem się z bardzo rzadką wadą - fibular hemimelia. W mojej nóżce brakuje kości strzałkowej, kość piszczelowa jest wygięta i skrócona o ok. sześć cm, a stopa ma cztery paluszki i jest ustawiona w koślawości. Nie mam prawej rączki i przedramienia, a w lewej rączce trzeci i czwarty palec jest zrośnięty ( przy czym czwarty paluszek jest grubszy niż powinien).

Czeka mnie wiele operacji (rekonstrukcja stawu skokowego, rozdzielenie paluszków u lewej dłoni, prostowanie oraz wielokrotne wydłużanie prawej nóżki i protezowanie prawej ręki). Przez wiele lat będę rehabilitowany.

Moje leczenie będzie bardzo długie i kosztowne, dlatego proszę ludzi dobrej woli i o wielkim sercu, którzy chcą i są w stanie mi pomóc, o wsparcie, zarówno finansowe, jak i duchowe. Dzięki Wam postawię pierwsze kroki i będę samodzielny!

Jak pomóc Kubie:

Możesz skorzystać ze strony internetowej, na której istnieje możliwość dokonania wpłaty: www.siepomaga.pl. Możesz też zajrzeć na Kubusiowego Facebooka.