Duże piłkarskie wydarzenie, i dla Polaków, i dla Irlandczyków. Wczorajszy mecz zauważyły także i brytyjskie media.
Jak pisze dziennikarz Telegrapha Luke Edwards w materiale Republic of Ireland 1 Poland 1, Euro 2016 qualifier match report: Shane Long comes off the bench to rescue hopes:
Biorąc pod uwagę rozmiar polskiej populacji w Irlandii, nie było niespodzianką zobaczyć ich [polskich-red.] kibiców tak licznie zgromadzonych na stadionie Aviva. (…) Momentami wydawało się, że to Irlandia gra na cudzym boisku.
No, cóż: nie pierwszy raz udowadniamy, że w polskim sporcie najlepszą rzeczą są… kibice.
Komentarz o meczu w całości możesz czytać w Telegraphie.
Komentarze 9
Remis to calkiem fajnie, ;-)
szkoda tylko ze akurat pilkarscy kibice przynosza nam wiecej obciachu i wstydu niz powodow do dumy. zadymienie boiska racami nie bylo cool
Nie sądzę, żebyśmy byli w stanie zadziwić Irlandczyków czymkolwiek w temacie nieumiarkowanego picia alkoholu oraz ekscesów kibolskich...
"bylo widac, slychac" i czuc fiszernia :)
Raytoo, pozwól że nie zgodzę się z Tobą. A jeśli już, to czy jest ujmą dla człowieka praca? Jakakolwiek, byle wykonywana dobrze. Nie gardź nimi/nami. To nieładnie.