Do góry

Coraz więcej Polaków na emigracji - dane GUS

2,32 mln obywateli Polski - o 124 tys. więcej niż w 2013 roku - przebywało na stałe poza granicami kraju pod koniec 2014 roku.

Dane na temat liczebności “czasowej polskiej emigracji” opublikował Główny Urząd Statystyczny wieczorem 5 października.

Badania dotyczą Polaków na tzw. “czasowej emigracji” - nazywanej tak, ponieważ wspomniane w analizie osoby nie wymeldowały się ze swoich polskich adresów, co pozwala snuć domysły, że nie traktują swojego wyjazdu jako trwałego rozwiązania.

Jak podkreślają autorzy publikacji, dokładne określenie, ilu Polaków pracuje za granicami kraju jest trudne, ponieważ w poszczególnych krajach docelowych dane są zbierane i przedstawiane w różny sposób.

Dodatkowo osoby z podwójnym obywatelstwem nie są uwzględnione w badaniu.

Trudności wynikają także w przypadku danych osób, które przemieszczają się czasowo z jednego kraju migracji do drugiego.

Szacuje się, że w końcu 2014 roku poza granicami Polski przebywało czasowo około 2,32 mln mieszkańców naszego kraju, tj. o 124 tys. (5,6%) więcej niż w 2013 roku.

W Europie w 2014 r. przebywało około 2,013 mln osób, przy czym zdecydowana większość - około 1,90 mln - przebywała w krajach członkowskich UE. Liczba ta zwiększyła się o 112 tys. w stosunku do 2013 roku.

Spośród krajów UE, nadal najwięcej osób przebywało w Wielkiej Brytanii (685 tys.), Niemczech (614 tys.), Irlandii (113 tys.) oraz w Holandii (109 tys.) i we Włoszech (96 tys.).

W 2014 r. odnotowano znaczący wzrost liczby Polaków przebywających w Niemczech oraz w Wielkiej Brytanii.

W przypadku Niemiec liczba ta wzrosła o 54 tys. tj. prawie o 10%. Jak podsumowują autorzy badania - pełne otwarcie niemieckiego rynku pracy, sąsiedztwo z Polską, niska stopa bezrobocia sprawiają, że Polacy coraz chętniej wyjeżdżają do tego kraju.

W Wielkiej Brytanii odnotowano wzrost liczebności polskiej migracji o 43 tys. (6,7 %). Wielka Brytania w dalszym ciągu pozostaje na pierwszym miejscu ale różnica w liczebności Polaków przebywających w UK i Niemczech zmniejsza się.

Spośród krajów UE dalszy wzrost liczby Polaków zaobserwowano również w Holandii.

Nastąpił także dalszy wzrost liczby osób przebywających w krajach europejskich nienależących do UE, w tym do Norwegii – w 2014 r. przebywało w tym kraju 79 tys. osób.

Jak twierdzą autorzy badania, zdecydowana większość polskich emigrantów przebywa za granicą w związku z pracą, chociaż wraz z upływem czasu zwiększa się odsetek osób - członków rodzin polskich emigrantów, pozostających na ich utrzymaniu (małżonkowie, dzieci).

Polacy wyjeżdżają w poszukiwaniu pracy, wyższych wynagrodzeń i dostępu do szerszych świadczeń społecznych.

Komentarze 16

Antek_z_Zadupia
7 653
#206.10.2015, 11:51

No czego sie czepiasz romek? Dorocie sie otwiera ;)

Antek_z_Zadupia
7 653
#306.10.2015, 11:56

A pod linkiem sa dane obrazujace tylko tych Polakow, ktorzy sa w dalszym ciagu zameldowani.
O tych, ktorzy sie wymeldowali rzad, policja, urzad, parafia i swiety turecki nie maja zielonego pojecia gdzie przebywaja, a to pewnie kolejne iles tam tysiecy.

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#406.10.2015, 12:14

@Antek_zza_dupia
Gwarantuje Ci, ze to nie bedzie kilka tysiecy, a raczej kilkadziesiat, zwlaszcza najswiezsza emigracja ktora wymeldowuje sie od razu na poczatku przygody z wyjazdem.
Ale tez ludzie ktorzy mieszkaja iles lat, kupuja domy, tez sie wymeldowuja z adresow w PL.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#506.10.2015, 13:59

Autorzy badania, badan, zapomnieli tez o Polakach, ktorzy uciekli od "syndromu polskosci", polecam film pana Mariusza Max'a Kolonki, tam jest prawdziwie przedstawiony problem Polaka, Polski, polecam, ;-)

Profil nieaktywny
Kajmanski
#606.10.2015, 19:30

Poczytaj "Szczuropolakow" intelektualisto z bozej laski....

anatema
3 450
anatema 3 450
#706.10.2015, 23:24

#1 i #2:
Od czasu do czasu pani Dorota popelnia dość sympatyczne gafy, nie sposób się nie uśmiechnąć. :)

anatema
3 450
anatema 3 450
#806.10.2015, 23:29

Musiccomposer, być moze coś w tym jest (wspomniana przez ciebie ucieczka przed czymś, co nazzwałeś "syndromem polskości"), zastanawiam się jednak, w ilu przypadkach jest to po prostu wygodne wytłumaczenie dla samego siebie, mające przykryć, zatuszować zupełnie inne, często dość przyziemne powody emigracji, o których ci "uciekający przed syndromem" wolą zapomnieć.
Ciekaw jestem też, co rozumiesz pod pojęciem "syndrom polskości", bo jest to dobry punkt wyjścia do zajmującej dyskusji, ale... nie oczekuję, że pokusisz się o odpowiedź. ;)

Antek_z_Zadupia
7 653
#907.10.2015, 09:44

#4
To ilosc bardzo trudna do oszacowania i wlasciwie moze zawierac sie pomiedzy rzedem tysiecy, jak i setek tysiecy. Nikt nie wie.
Dlatego uzylem zwrotu "iles tam tysiecy".

Antek_z_Zadupia
7 653
#1007.10.2015, 09:47

#7
Kazdemu przydarzaja sie podobne wpadki.Mnie sie tez.

anatema
3 450
anatema 3 450
#1107.10.2015, 10:51

I mienie. ;)
W przyszłym miesiącu minie osiem lat od mojego wymeldowania, przed spisem powszechnym w Polsce nie znalazłem swojego numeru PESEL w bazie... i wiem, że nie jestem wyjątkiem. Tak więc statystyka z... co akurat, w przypadku GUS, w ogóle mnie nie dziwi.

Mac.B
510
Mac.B 510
#1207.10.2015, 18:11

Jakos dla mnie określenie wieloznaczne "syndrom polskości" od razu nieco negatywnie sie kojarzy.

I cieszę się, że tu we Francji, zwłaszcza na południu Polaków tak NIEWIELU, a ci spotkani to w większości fajni dosyć.

I dosyć.

Aum, amem itede.

PS Chyba wielu rodaków juz zrozumiało, że europa-świat się mało nami interesują... że nasze ego narodowe mają gdzieś.
( Bo dla Portugalca czy Sudańczyka jego kraj - przecież -najważniejszy. )
Mówią, że emigracja poszerza percepcję.
No niestety, nie wszystkim...

Pozdrowienia

arthurgordon
344
#1312.10.2015, 16:28

Do szerszych świadczeń społecznych-na pierwszym miejscu,wyższych zarobków-drugim-a już do roboty to niekoniecznie. Zainteresowanie popeerelem takie,ile ten popeerel waert jest. Choć jak pisze Mac.B- i polus i portugalec uważają swój kraj za najważniejszy. A najprawdziwszy /nie tylko dla wielkich kompozytorów/syndrom polskości najłatwiej artykuuje się na Zadupiu.Tym warszawskim także.Na brytyjskim zadupiu też emigranci /z tegoż Zadupia/nie kupują domów.Przeważnie nabywają KREDYT.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1415.10.2015, 10:49

Nie uwzględniono też Polaków, którzy chwalą się przed znajomymi tutaj (w UK), że w Polsce posiadali "własnościowe" mieszkanie ale je sprzedali, chociaż w rzeczywistości posiadali zwykłe spółdzielcze a co niektórzy nawet socjalne! No ale trzeba pokazać nowym znajomym jakim to bossem było się w Polsce. I kilku takich poje...w znam - a prawda wyszła wtedy kiedy poznało się "znajomych od znajomych" a ci wypeplają wszystko :)

awojtas39
403
awojtas39 403
#1515.10.2015, 23:02

W przypadku gdy do wladzy dorwą się oszołomy z PIS
wzrośnie liczba osób emigrujących do pastw Europy
Zacodniej

Profil nieaktywny
Polelum
#1623.10.2015, 12:17

na pewno wzrośne emigracja w środowiskach LDGBT czy jakoś tak . Ale w sumie o to chodzi !