Opinia Polaków na temat uchodźców do Europy nie jest dobra. Naukowcy z CBU - Centrum Badań nad Uprzedzeniami - postanowili więc w sierpniu przeprowadzić badanie “Postrzeganie muzułmanów w Polsce”.
Badacze z CBU na próbce 711 osób analizowali nastawienie Polaków do imigrantów. Badano m.in. ocenę mowy nienawiści, czy deklarowany stopień zagrożenia wartości polskich.
Z badań wynika, że 21,5 proc. Polaków nie sądzi, że wypowiedź “Muzułmanie to podłe tchórze mordują tylko kobiety, dzieci i niewinnych ludzi” jest obraźliwa dla wyznawców islamu.
10 proc. badanych wskazało, że słowo “islam” kojarzy im się ze słowem “terroryzm”.
Co więcej, dwie trzecie uczestników badania stwierdziło, że “czułoby się nieswojo w otoczeniu muzułmanów”, a ponad połowa ankietowanych wskazała, że muzułmanie zagrażają ich sytuacji materialnej i ich wartościom. Podobna liczba badanych stwierdziła, że przez muzułmanów czuje się zagrożona zamachami terrorystycznymi.
Skad się bierze lęk przed imigrantami?
Odpowiedź można znaleźć na portalu Charaktery.
Cytowana jest w nich m.in. wypowiedź Stevena Neuberga z Arizona State University:
Na początku należy zaznaczyć, że anty-imigracyjne reakcje są bardzo naturalne i w pewnym sensie fundamentalne dla nas jako ludzi. (…) Czy to imigranci zarobkowi czy uchodźcy uciekający przed wojną - obie grupy mogą w tubylcach wywoływać lęk, który odziedziczyliśmy po przodkach. Lęk związany z poczuciem zagrożenia, poczuciem, że będą nas chcieli ograniczać.
Naukowiec wyjaśnia, że inność automatycznie powoduje w nas poczucie zagrożenia - “co ciekawe, zupełnie nie jest ważny rodzaj owej inności, nie mają znaczenia wartości wyznawane przez innych, przez grupę upatrywaną jako zagrażającą” - czytamy w artykule.
Okazuje się także, że niechęć do obcego jest tym większa, im większa jest postrzegana słabość własnej grupy. Dlatego zapewne na postrzeganie uchodźców wpływa kiepska kondycja europejskiej gospodarki:
Imigracja była wpisana w kontynent europejski od czasów II Wojny Światowej, więc teoretycznie nie powinna tak przerażać. Do tego Europę nęka niż demograficzny co oznacza, że przydaliby się imigranci gotowi zakładać rodziny i tym samym wesprzeć system społeczny krajów. Jednakże kryzys ekonomiczny z 2008 roku i bankructwo Grecji pozostawiły w Europejczykach poczucie niedostatku. Nagle w tej sytuacji ktoś mówi ci, że masz dzielić się pieniędzmi, a nawet miejscem z obcymi, których przybywa.
– opisuje kolejny badacz, Mabel Berezin z Cornell University.
Z reakcji europejskich rządów na potrzebę pomocy imigrantom można jednak wysnuć także bardziej pozytywne wnioski. Jakie? O altruistycznych ludzkich instynktach więcej na portalu Charaktery.
Komentarze 53
Czlowiek jest sam problemem dla siebie, glupota dotyczy tylko ludzi, :-(
tylko niewiedza tworzy takie popieprzone toki myslenia... uchodzcy??? kiesy widze wyskakujacych hmmmm imigrantow?? w czystych adidaskach, kurteczka armani lub puma?? i on potrzebuje pomocy? jak dla mnie dorosly mezczyzna powinien wracac do kraju i walczyc z wrogiem a nie spieprzac jak najdalej i jak najszybciej... zenada
No paCZ, a w Polsce nie ma wojny i też "spieprzyłeś(łaś)" :).
Wracaj i walcz z korupcją i układami o dobrobyt w ojczyźnie :).
Skąd się bierze lęk przed obcym? przeprowadzili w sierpniu badanie ...
O czym to gadanie , obcy zostaje w domu w swojej religii ,kulturze, obyczajach ,ustroju politycznym i w swojej epoce sprzed naszej ery i po problemie i badań nie trzeba robić . A to że obcy zrównał tam u siebie wszystko z ziemią nie oznacza że musimy chcieć by zrównał też u nas .
Astroman. Vice versa. Tyle ze ja nie mam szans walczyć z realnym wrogiem. Tylko odsuniecie tych swin od władzy. A wtedy wroce