“NekNomination” podbija sieć. Nowa gra alkoholowa to swoisty internetowy łańcuszek. Wypijasz jednym haustem większą ilość alkoholu, nagrywasz filmik, wrzucasz do sieci i nominujesz trzech znajomych, którzy w ciągu doby muszą zrobić to samo. Jeśli nie, winni ci są np. kratkę piwa. Proste? Niby tak. Nie dla każdego jednak kończy się tylko kacem.
Wszystko zaczęło się jakiś czas temu w Australii, gdy pewien mężczyzna opublikował na swoim facebook’owym profilu krótki video-clip - jak spożywał alkohol. Nie byłoby nic w tym niezwykłego, gdyby nie zaczął nakłaniać innych do pobicia jego rekordu i zachęcać do umieszczania wyników na portalu. Nie minął miesiąc jak bezmyślna gra rozeszła się po świecie. W styczniu ryzykowna zabawa przybyła na Wyspy Brytyjskie. W Polsce też znalazła już naśladowców.
Policja bije na alarm - to wymknęło się spod kontroli. Szalona gra przerodziła się w bicie rekordów, co do prowadziło już do kilku zgonów. Lekarze informują, że wypicie w krótkim czasie tak dużej ilości napojów wysokoprocentowych może doprowadzić do uszkodzenia wątroby, nerek, lub też - w skrajnych przypadkach - może spowodować natychmiastowy zgon.
Kilka tygodni temu 29-letni mężczyzna zmarł po wypiciu blisko pół litra wódki, a innego 20-latka nie udało się uratować po spożyciu przez niego dużej ilości wina, whisky, wódki i piwa. Na początku lutego zmarło też dwóch młodych Irlandczyków, a na początku tego tygodnia The Independent doniósł o śmierci kolejnego 20-latka, spowodowanej spożyciem zbyt dużej ilości alkoholu. Rodziny i przyjaciele zmarłych apelują o blokowanie stron powiązanych z nieodpowiedzialnym spożywaniem alkoholu. - Proszę was, nie grajcie w tę grę. Mój syn już poświęcił życie - mówił ojciec jednego z mężczyzn.
Niektórzy w ramach przeciwstawienia się bezmyślnej grze, proponują bardziej sensowne rozwiązania. James z Wielkiej Brytanii nagrał filmik, w którym zamiast wypijać pół litra alkoholu oddaje pół litra krwi. I nominuje w nim każdego z nas byśmy zrobili to samo. Innym przykład dał nastolatek ze Szkocji, który zamiast wydaniu kilku funtów na alkohol, postanowił wydać je na jedzenie dla bezdomnego i w ten sposób chciał pokazać, że taka “gra” może mieć inny wydźwięk.
Komentarze 14
Megasuchar.
Robcie tak dalej!! Nie przestawajcie !! Promujcie ta gre ile wlezie. Nie ma nic piekniejsze od autoeliminacji idiotow. Lepiej niech sie zachla niz ma rozbic swoje bmw na przystanku z ludzmi.
Wszyscy wytrzezwieli z tej gry, a tymczasem emito zapodaje to jako newsa... :P
Ja wole gre w sloneczko, tylko nikt sie nie chce ze mna bawic i jestem sam, taki mały słoneczny promyczek.
tudzież gra w butelkę ;)