Do góry

Wyspa Skye - przewodnik

Skye to druga największa atrakcja turystyczna Szkocji po Edynburgu. Dają to odczuć tamtejsze ceny noclegów. Ale wyprawa na Skye jest warta każdych pieniędzy.

Kiedy jechać na Wyspę Skye?

Byłam tam dwa razy - pod koniec sierpnia i na początku maja.

Pod koniec sierpnia mieliśmy cudowną, słoneczną pogodę, wyspa miała więcej kolorów.

W maju było za to bardzo mgliście, deszczowo i dość zimno.

Średnia temperatura na Wyspie w ciągu roku waha się od 4 do 13 stopni, najzimniejszy miesiąc to styczeń, a najcieplej jest w lipcu i sierpniu.

Na wyspie jest zawsze bardzo wietrznie, tak że zabranie kurtki chroniącej przed wiatrem jest wskazane przez cały rok.

Jak zwiedzać Wyspę Skye?

My zwiedzaliśmy Wyspę samochodem, bo jest to nasz ulubiony środek transportu, a Wyspa wspaniale się do tego nadaje - drogi są puste, widoki przepiękne, miejsc na namioty mnóstwo.

Jeśli chodzi o stopa, to znam osobę, która z powodzeniem dostała się w głąb wyspy w ten sposób, ale też taką, która musiała zrezygnować z tego pomysłu po paru godzinach machania kciukiem.

Nasi znajomi, którzy nie mają prawa jazdy i pojechali na jednodniową wycieczkę autobusową z Edynburga na Skye, nie wrócili zadowoleni. Stwierdzili, że w zasadzie biegali od punktu do punktu i nic nie pamiętają.

Dobrze byłoby zjechać Skye rowerem - ale jest to opcja dla zaprawionych w boju, bo wyspa jest bardzo górzysta.

Jest jeszcze pociąg. Można się na przykład dostać do miasteczka położonego u stóp Skye, Kyle of Lochalsh. Stacja ta ma prawie 120 lat, a linia kolejowa do niej doprowadzona była wówczas najdroższą linią kolejową w Wielkiej Brytanii; koszt budowy jednej mili wyniósł £20,000.

Mówi się, że wspomniana trasa kolejowa należy do jednej z najpiękniej położonych na świecie.

Mapa i zasięg na Wyspie Skye

Trzeba pamiętać o tym, że na wyspie prawie w ogóle nie ma zasięgu, a nawet jak jest, to niestety i tak nie ma internetu. Polecam zakup mapy papierowej, lub ściągnięcie wcześniej map na telefon.

Owce! Owce widzę!

Możecie mieć takie myśli, bo owce na Skye, jak na wielu szkockich wyspach, są naprawdę wszędzie. Wiele razy zagradzały nam drogę, pasły się tuż przy drodze, albo po prostu były tak słodkie, że musieliśmy się zatrzymać i robić im zdjęcia.

Jazda samochodem po Skye

Pod artykułem zamieszczam mapę z wybraną, szczególnie malowniczą trasę na Skye, ale najbardziej polecam po prostu zjechanie wyspy w całości.

Kiedy pierwszy raz byliśmy na Skye, nie mieliśmy żadnego planu i w wiele przepięknych zakątków trafiliśmy przypadkiem.

Tam każda trasa jest tak piękna, że zapiera dech w piersi.

Trzeba pamiętać, że na Skye w zasadzie nie na dróg dwukierunkowych. Ruch jest bardzo mały, więc co jakiś czas po obu stronach są miejsca do mijania.

Wyspa Skye - najciekawsze punkty

Wszystkie opisane atrakcje znajdziecie zaznaczone na mapie, którą wstawiłam na koniec tekstu.

Neist Point – nieczynna latarnia

Neist Point to moje ulubione miejsce na Wyspie.

Jedzie się tam wyjątkowo malowniczą trasą. Kiedy już będziecie się zbliżać do Neist Poit, polecam podjechać jak najbliżej się da. Parkuje się po lewej stronie na trawie, nie ma tam nigdzie zorganizowanego parkingu.

Kiedy już staniecie na wzgórzu, na wprost cypla z latarnią morską, ścieżka zaprowadzi Was we właściwe miejsce. Polecam jednak też rozważyć wejście na skały po prawej stronie, skąd będzie się rozpościerał niesamowity widok.

Jest to świetne miejsce na przekąskę lub lunch, przy czym trzeba mieć swój prowiant, bo na miejscu nic nie ma (2015).

Dla fanów szlajania się po opuszczonych budynkach (czy też urban exploring) to może być nie lada gratka, bo da się wejść na teren nieczynnej latarni, zajrzeć przez okna, a takża pooglądać dawno już nieużywane przyrządy morskie. Jest to wycieczka na co najmniej 2 godziny.

The Old Man of Storr – spacer na górę z widokiem na sąsiednie wyspy

Old Man of Storr (Stary Człowiek ze Storr) to poniekąd wizytówka Skye. Ta gigantyczna wulkaniczna maczuga widziana jest praktycznie z całej północnej części wyspy.

Przyroda, jak zawsze na Skye, zachwyca. Kiedy na nią wchodziliśmy, akurat było mgliście i padało, ale i tak nas to nie powstrzymało. Widoki są niesamowite, na pewno jeszcze lepsze przy bezchmurnym niebie ;-) Jest to wycieczka na około 2 godziny.

The Fairy Pools - spacer…

… w kaloszach lub innych nieprzemakalnych butach. Po drodze - piękne naturalne wodospady i baseny.

Koniecznie trzeba się tam wybrać przy dobrej pogodzie, bo widoki są niesamowite. Najlepiej nigdzie się nie spieszyć, aby mieć czas delektować się niesamowicie soczystymi kolorami pobliskich wzgórz i olśniewającą przyrodą. Magiczne miejsce!

Destylarnia whisky Talisker

Zanim się tam wybierzecie, polecam sprawdzić na stronie internetowej Talisker w jakich godzinach miejsce jest czynne. Niestety nam nie udało nam się tam dotrzeć z powodu braku czasu, czego bardzo żałujemy.

Zwiedzanie destylarni pozwala poznać proces produkcji whisky - od ziarna i wody po gotowy produkt. Podobno whisky jest świetne! Jak to ktoś napisał - nawet jak nie lubisz whisky, to ta wycieczka będzie ciekawa, a jeśli lubisz – to będzie doskonała.

Skye Museum of Island Life - skansen

Dodaję ten punkt, dlatego że jest on zawarty w wielu przewodnikach po Skye. My też chcieliśmy odwiedzić to muzeum, ale było zamknięte.

Z zewnątrz muzeum nie wyglądało zbyt dobrze, ale ma dobre recenzje na Tripadvisor, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Jest to niewielka wioska, w której są domy pokryte strzechą, a wszystko ma na celu pokazać jak na Skye żyło się w XIX wieku.

The Oyster Shed - czyli jedzenie!

Ujmę to następująco - tam trzeba zjeść.

http://marta.ninja

Dostaniecie tam doskonałe, świeżo złowione (kilka godzin wcześniej), przepyszne owoce morza w bardzo dobrej cenie.

Widziałam, że ludzie popadają tam w szał i kupują szalone ilości jedzenia, w stylu “4 porcje na dwie osoby”, ale naprawdę się nie dziwię… Kiedy pierwszy raz zwiedzaliśmy Skye, nie udało nam się znaleźć tego miejsca. Za drugim razem byliśmy bardzo zdeterminowani ;-).

Porcja owoców morza na dwie osoby kosztowała £15, polecam zjeść na miejscu z przepięknym widokiem na Skye. Budka w której się zamawia nie wygląda imponująco, ale nie to nic wspólnego z jakością jedzenia tam serwowanego. Mniam mniam mniam! Najlepsze owoce morza w moim życiu!

Trasa widokowa – droga B885

Na koniec zostawiłam sobie absolutny brylancik w tej relacji. Nie umiem ująć w słowa, jak bardzo byłam wbita w fotel jadąc drogą B885 za pierwszym razem, a potem za drugim, i trzecim…

Trafiliśmy tam przypadkiem, bo uwielbiamy wybierać sobie dziwne, malutkie drogi na mapie. Znaki będą ostrzegać, że droga może być nieprzejezdna, że jest okresowo zamknięta, ale na szczęście w maju i w sierpniu nie było problemu.

Szosa jest bardzo wąska, wszędzie pasą się owce, ale możecie mi wierzyć na słowo, że nie ma się tam po co rozpędzać, bo i tak będziecie chcieli co chwilę się zatrzymywać na zdjęcia, albo zadumę.

Na mapie poniżej trasa ta jest zaznaczona niebieską kreską, A – B.

Oryginał: http://marta.ninja

Autor zdjęć: Marta Tatarynowicz.

http://marta.ninja

Komentarze 41

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#112.09.2015, 10:52

Piekna, dziekuje, ;-)

Profil nieaktywny
jozek.
#212.09.2015, 11:31

po prostu bajka.Musze tam pojechac.

anatema
3 369
anatema 3 369
#312.09.2015, 15:14

"Na wyspie jest zawsze bardzo wietrznie, także zabranie kurtki chroniącej przed wiatrem jest wskazane przez cały rok"
_______________________________________________

Tekst może i fajny- nie wiem, nie przeczytałem, ponieważ dostaję wysypki, oczy zachodzą mi mgłą, a z hemoroidów zaczynają tryskać fontanny krwi, za każdym razem, gdy dochodzę do "także".

A zatem co jeszcze powinienem zabrać, skoro wskazane jest zabranie ze sobą także kurtki? ;)

yac.
3 302
yac. 3 302
#412.09.2015, 15:50

Zatem jeszcze także zabierz ruwniesz musiccomposera.

yac.
3 302
yac. 3 302
#512.09.2015, 15:52

Proszę, nie róbcie tu drugiej Skye! ;-)

TeresaRobinson
7
#612.09.2015, 17:16

czytajac wasze komentarze jestescie debilami ,ktos cos wam poleca godne uwagi a wy beznadziejeio hemoroidach gadacie ,bezmozgowce

anatema
3 369
anatema 3 369
#712.09.2015, 17:41

Yac., odnoszę wrażenie, ze hemoroidy TeresyRobinson są znacznie większe od moich. ;)
Mam nadzieję, że Teresa spróbuje jeszcze raz nawiązać konwersację, tym razem bez wrzucania fragmentów rozmów ze swoim partnerem. ;)

anatema
3 369
anatema 3 369
#812.09.2015, 17:53

...a pani Dorocie dziękuję za szybką reakcję i poprawienie błędu wypaczającego sens zdania, który rozplenił się za sprawą "internetów" i kojarzy mi się z tą cześcią blogosfery, w której niektóre blAgIerki modowe rozpływają się w zachwytach nad najnowszymi kolekcjami Helmuta Kohla i duetu Schleswig-Holstein (kto otarł się o blogosferę, ten wie, o co chodzi). ;)

Pozdrawiam
:)

anatema
3 369
anatema 3 369
#912.09.2015, 17:55

Dziś - 17:16
"czytajac wasze komentarze jestescie debilami"
___________________________________________

A jak nie czytamy naszych komentarzy, to nie jesteśmy? :P

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#1012.09.2015, 17:55

skye jest troche przereklamowane - masa zmotoryzowanych turystów , brak miejsc noclegowych , w Portree nawet nie ma miejsc wolnych zeby autoa zaprkowac . Co do widoków , na Harris bylo ciekawiej . Warto jednak pasmo Cuilliins odwiedzic , jesli ktos lubi wedrówki

yac.
3 302
yac. 3 302
#1112.09.2015, 22:18

Byłem kiedyś, kiedyś, kiedyś.
Na krótką chwilę tylko, ale było na tyle ciekawie, że kiedyś tam wrócę na trochę dłużej ;)

Przereklamowane? Pewnie tak.
Tak samo jak Loch Ness i sporo innych miejsc w Szkocji.

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#1212.09.2015, 23:56

Nessi jest przereklamowany , nie Loch Ness

knapior
3 364
knapior 3 364
#1313.09.2015, 04:10

Czy Teresa pokazała cycki?? Jeśli nie, to niech się nie wypowiada!

A Skye jest zajebiaszczy... szczególnie dla wędkarzy :P

yac.
3 302
yac. 3 302
#1413.09.2015, 08:10

@12
Loch Ness jest przereklamowane.
Nessi nie istnieje.

Profil nieaktywny
raytoo
#1513.09.2015, 14:42

dupowlazik sie wypowiedzial, wszystko szczy w wypowiedzi michaszczy

knapior
3 364
knapior 3 364
#1613.09.2015, 16:30

Dzień dobry Robercik!! Autentycznie brakowało mi Ciebie:)

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#1714.09.2015, 22:36

Jak dla mnie , to duzy minus na Skye sá te rzesze pielgrzymujacych turystów . Którzy w wiekszosci nie jadá zeby poznac uroki wyspy , ale zeby zaliczyc miejsce , które jest na topie w rankingach .

Tomaszek8888
493
#1817.09.2015, 18:05

byłem na Skye dwa razy, na pewno jeszcze odwiedzę, mam świetne miejsce na nocleg w samochodzie z widokiem zachodzącego słońca za Isle of Harris w lipcu :) :) :)

astroman
7 842
astroman 7 842
#1923.09.2015, 16:52

Widoki ze Skye sprzed tygodnia.
Było ciepło, ten koleś na zdjęciach był z Kalifornii dlatego taki ubrany ;)

January_Kerr
27
#2024.09.2015, 10:21

Po jakiego grzyba tam jechac? nic tam nie ma. Trawa w gorach I trudno o nocleg. Sa fajniejsze miejsca.

Potwierdzam zdanie kolegi.
czytajac wasze komentarze jestescie debilami ,ktos cos wam poleca godne uwagi a wy beznadziejeio hemoroidach gadacie ,bezmozgowce

anatema
3 369
anatema 3 369
#2124.09.2015, 10:46

A twoja stara pierze w rzece.

Wkraczasz w sferę doznań subiektywnych, ludzkich upodobań i ludzkiej wrażliwości, o których nie masz zielonego pojęcia. Oczywiście można stwierdzić, że "nic tam nie ma, tylko trawa w górach"- jest to stwierdzenie tak samo kretyńskie jak to, że po kiego grzyba lecieć na Malediwy, skoro "nic tam nie ma- dookoła sama woda, tak samo jak w wannie", albo "po kiego jechać w Himalaje, przecież można się spocić, sama skała, nawet Krupówek nie mają", "po cholerę jechać do Afryki, skoro Murzyna można spotkać nawet w Polsce a piasku jest od cholery w Juracie", czy chociażby "po cholerę próbować sushi, skoro można zrobić rosół".
Do obiadu, zamiast wina, można podać swojskiego jabola - są przecież tacy, którym naprawdę smakuje i nikomu nic do tego. Zapytam więc tylko ze zwykłej, ludzkiej ciekawości: walisz jabole, Kerr?

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#2224.09.2015, 21:57

Kerr sie wypoweiedzial mysle przesadnie , pewnie chodzilo mu mniej wiécej o to samo co ja napisalem . Owszem , sá ciekawe miejsca na Skye , ale sama popularnosc wyspy wynika czésciowo z latwego dostépu mostem . Mnie najbardziej w Szkocji podobaja sie rejony pln-zach , Wester Ross i Sutherland , znacznie ciekawiej . Jednak podrózowanie tam nie jest wygodne , drogi kréte i wáskie a infrastruktura turystyczna uboga . Zupelnie inaczej na Skye , majá tam swietne drogi glówne , rozwinietá siec noclegowá i gastronomiczná , no i dobrze sié sprzedajá w mediach , podobnie jak Malediwy czy Majorka. Dobra reklama to polowa sukcesu

anatema
3 369
anatema 3 369
#2324.09.2015, 23:18

Hmmm... swoją drogą to trochę głupie: jak już ludziska znajdą kawałek jakiegoś urokliwego, totalnego zadupia, to natychmiast muszą je wyasfaltować, zabudować hotelami i pensjonatami, oswoić, wyrwać z niego jak najwięcej kasy, pozbawić większości tego wszystkiego, co ich zauroczyło i sprawiło im tak wiele przyjemności. Taka "skaza gatunkowa". ;)
Dlatego kiedy tylko mogę, staram się zwiedzać poza sezonem, i najchętniej w środku tygodnia. :)

January_Kerr
27
#2425.09.2015, 15:08

anathema "walisz jabole, Kerr?"
A co? Szukasz kumpla do butelki?
A jesli to "Taka "skaza gatunkowa". ;) to wroc do swej jaskini i wyryj jakiegos mamuta w skale.

astroman
7 842
astroman 7 842
#2525.09.2015, 15:41

Drogi na Skye wyglądają nie lepiej niż na zachodnim i północnym wybrzeżu mainlandu. Wystarczy pojechać na północ od Portree czy zachodnie lub południowe wybrzeże wyspy. Nawet żeby dojechać do popularnego Old Man of Storr, trzeba przejechać 3 razy single track road z passing places.

anatema
3 369
anatema 3 369
#2625.09.2015, 15:43

Iii, słabe... trollować to cza umić. ;)
Nie chodzi o to, aby pan Kerr mógł sobie wjechać na Mont Blanc wygodną, ośmiopasmową autostradą, zatrzymać się na wielopoziomowym parkingu, wtrząchnąć rybę z frytkami, jepnąć selfie na fejsunia i puchnąć ze szczęścia, patrząc na liczbę lajków pod zdjęciem. ;)

astroman
7 842
astroman 7 842
#2725.09.2015, 15:51

... a żeby dojechać do Quiraing czy to od wschodu czy od zachodu, to już lepiej nie mówić :).

astroman
7 842
astroman 7 842
#2825.09.2015, 15:53

Kerr albo nigdy nie był na Skye, albo ma znaczną wadę wzroku ;). Chyba, że miał na myśli drapacze chmur I centra handlowe, to wtedy faktycznie nic tam nie ma ;).

anatema
3 369
anatema 3 369
#2925.09.2015, 18:16

Ja tam mam w dupencji wszystkie drogi świata, wszędzie tłukę się z rowerem. ;)

astroman
7 842
astroman 7 842
#3025.09.2015, 19:24

Nom, to na Skye jest gdzie jeździć rowerem ;).

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#3125.09.2015, 23:35

Zachodnie wybrzeze Skye jest inne , jesli chodzi o drogi faktycznie. Ale od mostu (Skye Bridge) do Uig jedzie sie jak autostradá prawie - bez porównania jesli jechac np. z Ullapool do Durness i dalej w strone Thurso .
Skye jeszcze nie jest zabetonowane . Osiedlilo sié tam duzo Anglików w ubieglym stuleciu , jest to chyba jedyny rejon na zachodzie Szkocji gdzie nie bylo zmniejszenia sie populacjii lokalnej. Gosciu na Harris (rangers z South Harris Trust ) opowiadal , ze na Harris tez przydalby sie taki naplyw osadnictwa z Anglii czy mainland Szkocji dla rozruszania lokalnej ekonomii. Ja jednak mysle ze wtedy to miejsce by duzo stracilo przez komercjalizacje .

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#3225.09.2015, 23:40

Co do dojechania do Quiraing , to faktycznie mialem problem ze wzglédu na ruch - co chwila sie musialem zatrzymywac na mijankach . Uczucie jakbym musial jechac przez Edynburg

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#3325.09.2015, 23:53

Jeszcze ciekawa sprawa , jak na Zewnétrznych Hebrydach zycie jest jeszcze inne - na Lewis-Harris w niedziele wszystko jest pozamykane ze wzglédów religijnych ( chociaz obecnie to raczej juz tylko tradycja niz religijnosc ) . Stacje benzynowe , sklepy i supermarkety , restauracje i takawaye , nawet puby , doslownie wszystko zamkniete glucho. Stormoway to spore miasteczko na Lewis , ale w niedziele ulice puste i miasto jakby wyludnione . Niesamowite . Nigdzie nie dalo rady zjesc czy kupic cos do zarcia .
Natomiast Portree na Skye - tam ruch w sezonie jak w centrum Zakopanego .

astroman
7 842
astroman 7 842
#3426.09.2015, 10:44

at 31.

Nic dziwnego, ze droga od mostu przez Portree do Uig, jest dobra, to jeden z głównych szlaków transportowych na Zewnętrzne Hebrydy. Jednak reszta dróg na wyspie nie odstaje standardem od tych z północno zachodniego wybrzeża, nie mówiąc o tym, że wiele odcinków dróg na trasie o której piszesz zostało zmodernizowanych w ostatnich latach i też wyglądają jak autostrady w porównaniu do tego co tam było.
Droga Thurso - Ulapool przez ostatnie 7 lat zmieniła się kompletnie, przedtem prawie całość była jako single track road, teraz zostały już tylko kawałki.
Generalnie pełno Anglików osiedla się w całych Highlands z uwagi na niską cenę ziemii tutaj w porónaniu do Anglii. Wielu rolinków tutaj to Anglicy, którzy sprzedali swoje gospodarstwa w Anglii i za te pieniądze kupili często 3-4 razy większy obszar niż mieli. Również wielu ludzi z Anglii na emeryturze się tutaj przeprowadza, z tego samego powodu, niższe ceny i spokój, więc nie jest to zjawisko specyficzne tylko dla Skye.
Na zewnętrznych Hybrydach czy na wyspach połnocnych jak Orkady czy Szetlandy przybyszów zawsze będzie mniej, z uwagi większe problem z komunikacją i jej koszty. Jak zbudują most na Harris, to może się i zmieni ;). Wyjątkiem są może Szetlandy, gdzie kilka lat temu był duży napływ wykwalifikowanych robotników z Anglii związany z inwestycjami związanymi z sektorem naftowym i energią ze źródeł odnawialnych, jak również i budowlańców, gdyż zwiększyło się również zapotrzebowanie na domy w związku z powyższymi inwestycjami. Nie wiem jak jest teraz, ale kilka lat temu, na Szetlandach stawki w budownictwie były jednymi z najwyższych na wyspach.

astroman
7 842
astroman 7 842
#3526.09.2015, 10:55

Fakt, faktem, że na Skye jest za dużo turystów jak na mój gust, jednak w godzinach najważniejszych dla mnie do fotografowania (wschód, zachód słońca i w nocy) większość miejsc się wyludnia.
Niestety turysytów będzie tam z każdym rokiem prawdopodobnie coraz więcej z uwagi na monumentalne krajobrazy jak na taka małą wyspę, jak i dobre połączenie z mainland i istniejąca infrastukturę turystyczną. Ostatnie 2 lata były na Skye rekordowe pod względem ilości turystów i prawdopodobnie popualrność wispy się jeszcze zwiększy po ukazaniu się nowego filmu Spielberga, do którego zdjęcia w zeszłym roku były właś.nie kręcone na Skye.
Jednak większa popularność Skye, może się przyczynić do wzrostu liczby turystów na Hebrydach Zewnętrznych, bo wiele osób (mnie włączając) nie lubi tabunów turystów gnających owczym pędem przez flagowe obiekty krajobrazu.

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#3626.09.2015, 17:05

Nowi to zrekompensuja

siedem
3 068 107
siedem 3 068 107
#3726.09.2015, 17:23

wobec tego ja zrobie tu malá reklame wyspie Harris dla tych uciekajácych przed tlumami na Skye
P1019175

astroman
7 842
astroman 7 842
#3826.09.2015, 18:05

Większosć ludzi jeździ na Skye przez most, ale dużo lepsza droga (widokowo) jest jechać z Inverness do Fort William, potem skręcić do Mallaig i przepłynąć na Skye promem z Mallaig.
Droga między Fort William i Mallaig jest jedną z bardziej malowniczych w Szkocji, tylko mało kto o niej wie, no i przedtem była strasznie wąska i kręta, ale przez ostatnie kilka lat została również zmodernizowana.

Zewnętrzne Hebrydy i St Kilda to jedyne szkockie wyspy na których jeszcze nie byłem. Miałem być na Louis i Harris tego lata, żeby zrobić materiał do nowego filmiku jaki planuję, ale pogoda tego lata była tak do bani, że zrezygnowałem.

Jak już reklamujesz Zewnętrzne Hebrydy, to się dołączę i wrzucę krótki film mojego kolegi Mo Thomson'a, który był w większość zrobiony z ujęć z Isle of Harris and Lewis (tylko pare ujęć jest ze Skye).

Hebridean dreams from Mo Thomson on Vimeo.

annamaria_75
99
#3902.11.2015, 17:53

Uwazaj na Siebie na tej...Pieknej Wyspie.

annamaria_75
99
#4002.11.2015, 17:58

Polecam i...Jazda na luzie od poczatku do konca.

Dotja
Redakcja
205 56
Dotja 205 56
#4103.11.2015, 12:20

#37

Fotka własna?