Do góry

Wznowiono sprawę Magdaleny Koniecznej. Kobieta ukarana za używanie polskiego w pracy, walczy w sądzie

Magdalena Konieczna, Polka zajmująca się obsługą wypłat w zakładzie przetwórstwa rybnego w szkockim Fraserburghu, została zwolniona ze względu na używanie ojczystego języka. Teraz walczy o swe prawa w sądzie. O sprawie informuje The Press and Journal.

Sprawa, którą sąd pracy z Aberdeen podjął w kwietniu br., a której rozpatrywanie wznowił w czwartek, 16 lipca, dotyczy komunikacji między kobietą, a zatrudnionymi w zakładzie Polakami.

Pomimo wprowadzenia zakazu używania innych języków niż angielski, p. Konieczna miała wielokrotnie dopuszczać się rozmów w j. polskim. Kobieta broni się, że było to konieczne ze względu na fakt, iż niemal 90 proc. zatrudnionych po angielsku nie mówi wcale, lub mówi, ale bardzo słabo.

Jeden z dyrektorów zakładu, James Sutherland, kontrował Polkę argumentując, że podczas testu kwalifikacyjnego język zaledwie 17 proc. zatrudnionych został sklasyfikowany jako poor. Broniąc słuszności kary dla Koniecznej, stwierdził: “Sytuację każdej osoby trzeba analizować indywidualnie. Jeśli ktoś nie mówi po angielsku, albo jego język jest bardzo słaby, nie możemy zmusić go do nauki w określonym okresie czasu (…) Ale wobec osoby, która może mówić po angielsku, a podjęła decyzję aby używać polskiego, muszą zostać wyciągnięte konsekwencje.”

Sędzia Nocol Hosie, która zajmuje się sprawą stwierdziła, że wydaje jej się “najbardziej naturalną rzeczą na świecie” porozumiewanie się w języku polskim przez p. Konieczną, jeśli kolega nie rozumiał jej angielskiego.

Decyzja sądu ma zostać wygłoszona w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Komentarze 70

Profil nieaktywny
jozek.
#119.07.2015, 12:24

Brawo P.Magdaleno.Nie moze byc inaczej,wygrana ma P.w kieszeni.

Judasz
6 175
Judasz 6 175
#219.07.2015, 16:46

Co ma w kieszeni - to ma, a do sądu idzie się po wyrok a nie po sprawiedliwosć...

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#319.07.2015, 17:44

Ciekawe po, ktorej stronie beda koledzy Pani Magdy, bo z tym bywa bardzo roznie?,

Profil nieaktywny
beato
#419.07.2015, 23:11

Magdalena Konieczna przegrała. To zły precedens, bo będzie wykorzystywany przez innych pracodawców aby pozbyć się niektórych pracowników.
http://polskie-echo.com/magdalena-k...

ChaoticBiker
3 040
ChaoticBiker 3 040
#519.07.2015, 23:24

dla jednych to precedens zeby wywalac pracownikow, dla innych precedens, aby ruszyc leniwe dupsko, odkurzyc szare komorki i nauczyc sie wreszcie jezyka kraju w ktorym sie mieszka.

Profil nieaktywny
jozek.
#620.07.2015, 09:06

No i Judasz mial racje.Niech mi ktos powie w jakim celu byl wydany ten zakaz rozmowy w pracy po polsku?tylko mi nie mowcie ze chodzilo o health&safety.Zwyczajna dyskryminacja,zaczelo sie od lidla.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#720.07.2015, 09:12

Jozku chodzi o wychowanie i maniery. Jesli rozmawiasz po polsku a w pomieszczeniu jest osoba nieznajaca naszego jezyka jest ona wykluczona i w pewien sposob ja lekcewazysz. Jesli w pomieszczeniu sa tylko osoby mowiace po polsku przesada byloby mowienie po angielsku.

don_guccio
327
#820.07.2015, 10:04

@7

A co, jeśli (jak twierdziła p. Konieczna) w pomieszczeniu były osoby mówiące po angielsku oraz osoby, które nie posługują się tym językiem (lub posługują się nim w bardzo ograniczonym stopniu)? Czy rozmawianie wyłącznie po angielsku nie sprawia, że czują się one wykluczone lub lekceważone?
Moim zdaniem to zły precedens dający pole do nadużyć.

Profil nieaktywny
jozek.
#920.07.2015, 10:06

Myslalem tez o tym Sokole piszac tamtego posta.To tak samo jak by nam zabronili mowic w swoim jezyku np.w kolejce do kasy,w przychodni czy w restauracji.Z tym wyjatkiem ze ludzie sie nie znaja,chociaz podejrzewam ze w tej przetworni tez sie nie znali.Uwazam ze to jest dyskryminacja i tyle.Sad na to przyzwolil i bedzie coraz wiecej takich przypadkow.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#1020.07.2015, 10:19

Do pewnego stopnia moge sie zgodzic, ale zadajmy sobie pytanie - kto tu ma sie do kogo przystosowac?

Patologiczne trwanie w nieznajomosci angielskiego przez lata. Jesli jestes "wystawiony" na dzialanie polskiego w domu,pracy i ponadto nie uczysz sie angielskiego nie zrobisz zadnego postepu.

Czasem pomoc,tlumaczenia rozni" Polacy w Szkocji" robia niedzwiedzia przysluge tym ludziom, poniewaz pewnego dnia , zgaduje,ze niedluga, beda skazani na siebie i zmarnowali lata bo mieli "pomoc".

Natomiast,gdyby zabroniono rozmawiac po polsku w czasie przerw, byloby to niebezpieczne i dyskryminujace.
Pracodawca ma prawo doboru pracownikow wg sojego widzimisie i ustalania swoich zasad w miejscu pracy jesli nie naruszaja przepisow.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#1120.07.2015, 10:23

Z drugiej strony zycze powodzenia temu pracodawcy w zatrudnianiu bieglych w angielskim plus miejscowych przy filetowaniu dorsza za NMW.
Osobiscie uwazam,ze przesadzil zwalniajac ja,ale znamy historie tylko jednej strony.

knapior
3 364
knapior 3 364
#1220.07.2015, 16:16

Ciekawe jaki byłby wyrok, gdyby do sądu sprawę skierował jakiś muslim.

Wyroku nie rozumiem. Dla mnie to chore. Dlaczego do rodaka nie mogę zwracać się po polsku?

Pani powinna odwoływać się dalej. Nie ma możliwości, żeby podtrzymano tę decyzja, tym bardziej, ze jak pisaliście wcześniej - to niepokojący precedens.

Profil nieaktywny
jozek.
#1320.07.2015, 17:08

Tez uwazam ze P.Magdalena powinna odwolac sie od wyroku i ciagnac ta sprawe dalej,z drugiej strony to kosztuje w cholere pieniedzy.Nie wiem czy P.Magdalena kwalifikuje sie na finanse z legal aid.Jesli sie kwalifikuje to ciagnal bym ta sprawe dalej.

Gdzie ks.Zylinski,dobrze by bylo jak by dalej walczyl z dyskryminacja polakow.

knapior
3 364
knapior 3 364
#1420.07.2015, 17:19

Biorąc pod uwagę następstwa wyroku, proponowałbym co następuje.

Mając zakaz używania języka polskiego, ktoś na wyższym stanowisku mając się porozumiewać z rodakami w języku angielskim, za każdym razem żąda tłumacza, bo obawia się, że jego , lub drugiej osoby angielski jest niewystarczający... i może być zagrożeniem H&S.
Chcę iść do toalety. Cholera, tłumacza poproszę. Bo po polsku nie mogę, jeszcze będę źle zrozumiany ze względu nie na brak znajomości języka, ale dziwny akcent :P.
I można byłoby tak dalej...
Ciekawe jak długo ograniczenie porozumiewania się w ojczystym języku będzie podtrzymane?

knapior
3 364
knapior 3 364
#1520.07.2015, 17:24

A i jeszcze to: czy nakaz porozumiewania się w języku angielskim obowiązuje także szkotów? Bo jeśli tak, to:
1. nie można gadać w slangu
2. można na upartego utrzymywać, że polski, to tez jakaś tam odmiana glaswegian , którego żaden anglik nie zrozumie.

CouncilSquad
102
#1620.07.2015, 17:25

Nie tyle podtrzymane co utrwalane - już jest zamysł żeby po ukończeniu szkół był obowiązkowy egzamin z Life in England.

A tak z drugiej strony jeśli tylko jedna osoba w pomieszczeniu mówi po angielsku to jest nazywane lekceważeniem tego jak nazwać tą samą sytuację w drugą stronę? ;)

knapior
3 364
knapior 3 364
#1720.07.2015, 17:43

Pół biedy jak po angielsku... W Szkocji, chyba tylko imigranci mówią w tym języku...

lolla
316
lolla 316
#1820.07.2015, 18:05

szkoda pisania do krytykantów. ale ,....walcz Magdalena. to jest dyskryminacja. Twoim atutem i prawem jest możliwość rozmowy z rodakami w polskim języku. jak ktoś chciał wiedzieć o czym rozmawiacie to się mógł zapytać, i wtedy, ponieważ to było w pracy, obowiązkiem było przetłumaczyć na język pracodawcy.
jakbyś gadała po polsku do Brytyjki to mogliby cie ukarać.
wielojęzyczność jest plusem w dzisiejszych czasach i źle świadczy o pracodawcy ta sytuacja. prawdopodobnie to pretekst. czyli tak naprawdę o co innego pracodawcy chodziło.

Profil nieaktywny
jozek.
#1920.07.2015, 18:09

Coraz bardziej przekonuje sie jakie chore prawo tutaj maja.Mozna wrobic czlowieka w przemoc,w gwalt i w co tylko chce druga strona wrobic czlowieka(oczywiscie ofiarami sa mezczyzni).
Uprzedze pytanie co niektorych.Siedze tutaj bo jestem zmuszony zeby miec kontakt ze swoim dzieckiem.

lolla
316
lolla 316
#2020.07.2015, 18:14

i się nie będę do nikogo przystosowywać Sokole, jak chce szybko coś powiedzieć do Polaka po polsku i to samo w drugą stronę. jak chce coś powiedzieć po angielsku do Szkotów to nie muszę się zastanawiać czy jakiś Polak słabo zna język i nie rozumie. ale zawsze staram się przetłumaczyć jeżeli widzę, że druga osoba jest zainteresowana np. przygląda się rozmowie lub się pyta o co chodzi.

Profil nieaktywny
popeye
#2120.07.2015, 18:53

Pracodawca zatrudnia tam Polakow bo pracuja taniej i wydajniej.Ich "angielski " nie jest mu potrzebny;zatrudnia dwujezycznych "wajzerow" i osoby takie jak Pani Magda-tlumacz i ksiegowa w jednej osobie...Cholera wie co tak naprawde sie tam stalo jednak James takze powinien miec szanse przedstawienia swojego punktu widzenia.
Zalozmy,ze James to rasista;ilu Polakow z onej przetworni stanelo murem w obronie Magdy?

Profil nieaktywny
jozek.
#2220.07.2015, 19:22

Popeye sam wiesz jakim jestesmy narodem wiec masz odpowiedz,gdybysmy sie trzymali razem i jeden za drugim stanal murem nie bylo by takiej sytuacji.U muslimow by to nie przeszlo.
Ja to bym byl za zorganizowaniem jakiejs petycji,stop dyskryminacji Polakow,czy cos podobnego.

knapior
3 364
knapior 3 364
#2320.07.2015, 19:24

Pewnie niewiele... cóż, obawa przed stratą pracy jest wielka.

Fajnie byłoby tutaj, gdyby rodak stał za drugim murem... Ewentualnie straszył jakimś wybuchem (a sorki, to nie ta kultura). Dopóki tego nie będzie, nie oszukujmy się, będziemy traktowani poniżej muslimów, bo co jak co, ale oni potrafią stanąć za sobą.

knapior
3 364
knapior 3 364
#2420.07.2015, 19:25

Haha, czyli jednak mamy jakieś podobne zdanie :P

Tylko czas to zaakcentować :)

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#2520.07.2015, 19:30

A teraz powrot do tekstu:"Pomimo wprowadzenia zakazu używania innych języków niż angielski, p. Konieczna miała wielokrotnie dopuszczać się rozmów w j. polskim"

To nie dyskryminacja Polakow tylko niesubordynacja. Szef zakazal jej mowic po polsku w miejscu pracy a ona wielokrotnie ten zakaz zlamala.

Zawsze musimy robic jakas martyrologie narodu polskiego?

Profil nieaktywny
popeye
#2620.07.2015, 19:37

Jozek,Knapior-co racja to racja. A moze sama Magda by podpowiedziala jak mozemy jej pomoc w tej trudnej dla niej sytuacji?
Mozna jajczec na tubylcow ale to najczesciej rodak wsadza kozik w plecki.A to boli...

knapior
3 364
knapior 3 364
#2720.07.2015, 19:38

Mógł Jej zakazać pójścia do toalety. Oddychania też. Hm, bardziej multikulti... zabronić czczenia Allacha i jego proroka Mahometa. No i jak myślisz, wybronił by się z tego ?

knapior
3 364
knapior 3 364
#2820.07.2015, 19:43

Pomóc możemy, ja tam jestem chętny... Nie pracuję w żadnym obozie pracy, mam wyje... na muslimów, lubię się kłócić o PPP. Staram się pomóc rodakom, nawet jak skórw... mnie okradają (hehe, autentyczne:P). Mogę poświęcić trochę czasu, żeby cos wypełnić za kogoś, grunt, żeby przyjebać w ten w gruncie rzeczy fajny, ale niekiedy popieprzony system. Szczególnie jeśli jest przeciwko polakom.

I może tak przy okazji namówiłbym kogoś do gry w koszykówkę?

Profil nieaktywny
jozek.
#2920.07.2015, 20:06

Sokole z calym szacunkiem,wlasnie o ten zakaz sie rozchodzi.W jakim celu ten zakaz byl wydany?czy w zwiazku z wydaniem tego zakazu firma lepiej prosperowala,czy pracownicy byli bardziej wydajni,czy ktos nie rozumiejac jez.polskiego poczul sie urazony.Nie sadze.W zaden sposob nie wplynelo to na h&s.Jesli chodzi o bezpieczenstwo w pracy to pracownicy pracujacy w tej przetworni mowiacy bardzo slabo po ang.zostali narazeni na niebezpieczenstwo w przypadku nieprzewidzianej sytuacji.To jest dyskryminacja.

Niech ktos zrobi jakas stronke,jakas ankiete(ja niestety nie potrafie)a ja sie chetnie tam wpisze.I nie tylko ja.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#3020.07.2015, 20:13

Jozek napisalem wyzej,ze pracodawca zachowuje sie w najlepszym wypadku glupio ,w najgorszym wrogo wobec Polakow.
Niestety jego cyrk i jego malpy. Sad orzekl,ze nie zlamano prawa. Czy tak jest naprawde? Niewiem.

Nasza pozycja jako narodu tutaj jest bardzo niska, ale nasza znajomosc angielskiego(srednia) wcale tej sytuacji nie poprawia. Ja po prostu zaczal bym naprawiac swiat od siebie,potem walczyl o wszystkich.

Profil nieaktywny
popeye
#3120.07.2015, 20:28

Sokole-nie znam sprawy dlategom napisal,ze James tez powinien miec szanse przedstawienia swoich racji.Daleki jestem od ferowania wyrokow; nie zmienia to jednak faktu,ze sercem jestem za Magda...a ze pracodawcy czasami pozwalaja sobie na zbyt wiele to tez prawda...
Knapior-trzeba pikietowac? bedziem...trzeba wypelnic i podpisac petycje imieniem i nazwiskiem? tyz sie nie zawaham...teraz Magda musi chciec tego samego...
Tak z innej manki-dala sie dziewucha ograc...mogla zapytac raz i drugi:do ju spik, kurwa inglisz? JJJAAAMMMEEESSS!!!dis polisz hejwi lorker dasynt...kilka razy,James macha reka i po zawodach...

knapior
3 364
knapior 3 364
#3220.07.2015, 20:31

A ja od innej strony. Skoro mamy PPP, to ni hoho, muszą się dostosować do odrębnych kultur. Język? Tak. Gej? Tak. Muslim? Tak. Nie widzę tak interpretując prawo, powodu, dlaczego polski jest zakazany...

knapior
3 364
knapior 3 364
#3320.07.2015, 20:34

Popeye, ja już o tym gdzieś wcześniej... Też tak bym do tego podszedł :)

Profil nieaktywny
popeye
#3420.07.2015, 20:53

mam dziwne przeczucie,ze tam nie o jezyk chodzilo;moze un chcial aby Magda innego(inaczej) jezyka uzywala...cholera wie...trzeba z manym siasc do stolu,walic wode z butli jak Linda i zarus wszysko wyspiewa co i jak sie odbylo...
to tak,zeby rozluznic ten trudny temat :)

Profil nieaktywny
jozek.
#3520.07.2015, 20:53

Popeye moze i to by byl sposob.Tylko ze P.Magda wydala pewnie wyplate,payslipa i nie musiala wcale rozmawiac z tymi ktorzy nie znali jezyka.
Co do walki to mysle ze teraz juz jest troche za pozno,od razu po wystosowaniu tego zakazu trzeba bylo zglosic sie do redakcji emito,skrzyknac polonie i walczyc z pracodawca.
Nie mniej jednak ciagle uwazam ze P.Magda ma szanse na wygrana.Tylko ze to kosztuje ogromne pieniadze.

Profil nieaktywny
popeye
#3620.07.2015, 21:07

toz wlasnie o tym mowie:zatrudnil Magde pewnie nie po to,zeby brylowala angielskim lecz by odwalala czarna,podwojna robote! mowila po polsku do Polakow! logiczne! nie rozumiem dlaczego pozniej mu odwala i strzela focha...
kosztuje ogromne pieniadze? w jednosci sila,Jozek! to moglo spotkac kazdego z nas...otworzyc specjalne konto;niech wielu wplaci naprawde niewiele i spokojnie sie usklada...
kazdy ma prawo do godnosci-jezeli naprawde nieslusznie zwolniono dziewczyne-powinna walczyc o swe prawa...

knapior
3 364
knapior 3 364
#3720.07.2015, 21:19

Nie pamiętam, nie chce mi się szukać... ale z dyskryminacją to było coś tak... bez względu na religię, orientację, pochodzenie. Hm, a skąd wiadomo, że Pani Magda nie modliła się po polsku?

Naciągane, ale myślę, skuteczne :)

knapior
3 364
knapior 3 364
#3820.07.2015, 21:22

I powracam do muslimów. Gdyby któryś powiedział allach akbar (to nie po angielsku przecież) i za to go zwolnili... to ja pierdo... . Pani Magda chyba miała słabych prawników...

Profil nieaktywny
jozek.
#3920.07.2015, 21:45

Popeye.Jak najbardziej podoba mi sie ta inicjatywa.I z checia dorzuce pare groszy.Ale niech ktos zrobi jakas ankiete,jakis liste czy cos.Ja tylko jestem budowlancem i nie potrafie profesjonalnie zrobic takich rzeczy.

knapior skoro przegrala w takiej sprawie to oczywiste ze miala kiepskiego prawnika.

Profil nieaktywny
jozek.
#4020.07.2015, 22:05

Decyzja sądu ma zostać wygłoszona w ciągu kilku najbliższych tygodni.W ciagu kilku najblizszych tygodni a zostala wygloszona na drugi dzien.Czy to nie jest scam przypadkiem?Sad nie zmienia tak decyzji z dnia na dzien..Cholera wie.

knapior
3 364
knapior 3 364
#4120.07.2015, 22:11

Gdzieś tam było, że w miejscu pracy można porozumiewać się w ojczystym języku. Więc coś jest nie halo. Chyba się nie mylę.

I ponownie daję odnośnik do muslimów. Co by było, gdyby zakazano allach akbar.

Profil nieaktywny
jozek.
#4220.07.2015, 22:17

Ja mysle knapior ze z tej przetworni nie bylo by co zbierac.

knapior
3 364
knapior 3 364
#4320.07.2015, 22:19

Teraz na wesoło - zakładam religię, sektę, czy coś tam. Nazwę ją :

Abrakadabra zielony glut z nosa.

I będę się modlił do Niego po polsku. W miejscu pracy. I kto mi tego zakaże?

knapior
3 364
knapior 3 364
#4420.07.2015, 22:21

Skoro mamy pieprzoną poprawność polityczną, to ją wykorzystywać, jak muslimy, a nie dac się. I kto mi coś zrobi, skoro wyznaję swoją wiarę w zielonego gluta z nosa?

Profil nieaktywny
jozek.
#4520.07.2015, 22:38

Knapior cos to jest nie tak.W artykule z dnia 18/07/2015 opisujacego ze P.Magda przegrala.Zas w artykule opisujacego ze sprawa Magdaleny Koniecznej zostaje wznowiona jest dzien pozniej z dnia 19/07/2015.Czyli wyglada na to ze wysluchania jeszcze nie bylo.No i to by sie zgadzalo z wysluchaniem za kilka tygodni.Mnie sie wydaje ze P.Magdalena przegrala pierwsza sprawe i sie odwolala,dlatego dzien pozniej wyszedl artykul ze sprawa P.Magdy zostaje wznowiona.

knapior
3 364
knapior 3 364
#4620.07.2015, 22:56

jozek.:
Słuchaj: nie wiem. Nie jestem prawnikiem. Tak na zdrowy chłopski rozum, skoro jestem Polakiem, to mogę mówiąc po polsku i nikt mi tego nie zabroni. Tak jak mojej wiary w Allacha, Buddę, Jahve, czy czerwone wisienki o smaku pizzy.

Nie bawmy się w spiskowe teorie dziejów, wyrok jest według mnie sprzeczny nie tylko z PPP, ale ze wszystkim co powinno być w UE!

Jest spore pole do zaskarżenia wyroku, dodatkowo można coś ugrać jako dyskryminacja Polaków na wyspach. Dodając do tego sytuację w Irlandi Północnej... no kurna, ppp działa na naszą korzyść :) I pani Magdy:)

anatema
3 369
anatema 3 369
#4721.07.2015, 00:50

knapior
#15 | Wczoraj - 17:24
"(...)
2. można na upartego utrzymywać, że polski, to tez jakaś tam odmiana glaswegian"

______________________

...ale tylko na Govanie. ;P

CouncilSquad
102
#4821.07.2015, 00:52

Knapior wyluzuj - ktoś po prostu przegiął tam pałę na robocie a teraz wyskakuje że nagle po Polsku gadać nie można. Życzę jej powodzenia w każdym razie.

Profil nieaktywny
jozek.
#4921.07.2015, 09:09

Council moze i tak jest,ale jak by nie miala racji to by sie nie odwolywala.
Brawo P.Magdo za walecznosc.Polonia z toba.Jak za Gierka.POLACY POMOZECIE?

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#5021.07.2015, 09:48

Zawsze pozostaje sąd wyższej instancji i oczywiście Strasburg. Oczywiście wszystko wiąże się z ogromnym stresem i kosztami.
Niestety większość ofiar takich zachowań aktywna jest na forach i w domu, gdzie mogą sobie pobluźnić do woli. W prawdziwym życiu chowają głowę w piasek. A wystarczy raz się postawić by inni nabrali do ciebie więcej szacunku.
Nie znam wszystkich okoliczności ale skoro p. Konieczna pomogała rodakom przy tłumaczeniach i generalnie była pomocna należałoby to uszanować. Postawić się szefowi. Albo zrobić włoski strajk. W końcu rozmawiała z kimś. I ten ktoś powinien stanąć za nią murem również w sądzie. A co z resztą załogi? Głuchoniemi?

tomsky
13
tomsky 13
#5121.07.2015, 11:37

Dziadzia Zajcew powiedzialby ''Oj Wy Polaki, Polaki'' mozna sobie wyobrazic co tam w tej fabryce sie dzialo ''gangsterskie grupki polakow'' gromadzily sie przed biurem pani Magdy i tylko bylo slychac pani Magdo, pani Magdo mi sie wyplata nie zgadza, mi tez no niech ze zrobi cos pani powie im albo cos.....itp a biedna pani Magda pomagala. Tez tak mialem rozmawialem z wicedyrectorem a to nagle pani POLKA przychodzi i bez slowa przepraszam po polsku napierdala bo ona cos tam chce .... pewnie tez tak bylo u panie Magdy i zarzad firmy zareagowal a najciekawsze ze slowo BENEFIT rozumieja wszyscy :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5221.07.2015, 20:10

A czy ktos wogole zna Magde K i wie o co dokladnie poszlo?

Profil nieaktywny
popeye
#5321.07.2015, 20:26

Nie! Dostala kopa z pracy to Fraserburgh juz jej nie zna...

MACIEJ.D.
4
#5421.07.2015, 21:20

nie wiem jak mozna bylo przegrac sprawe przed dowolnym sadem o dyskryminowanie jezyka z grupy panstw uni europejskiej. to po pierwsze, a po drugie, czy aby na pewno ta fishernia w Frasuburgh stosuje rownouprawnienie? a ilu szkotow wywalili za brak angielskiego i komunikacje po szkocku w obecnosci osob ktore tego jezyka nijak nie rozumieja mimo nawet wybitnej znajomosci oficjalnego angielskiego???

Profil nieaktywny
jozek.
#5521.07.2015, 21:30

Maciej miejmy nadzieje ze za kilka tygodni racja bedzie po stronie P.Magdy.No kurde nie moze byc inaczej.

viteac
3 617 44
viteac 3 617 44
#5722.07.2015, 12:02

Magda chyba została sama jak palec w dupie, koledzy Polacy nie znający angielskiego w obawie że stracą pracę podkulili ogon.
Aż pozazdrościć mjożna pychy, buty czelność muzułmanów którzy w obronie swoich praw potrafią aż jaja sobie robić z tolerancji. Polaka można zbluźnić, zmusić do 14godzinnej pracy bez przerw 5dni w tygodniu bez , posiłku a i tak wykona pracę i będzie się cieszył z 16k p.a. bo jakby nie patrząc jest więcej niż 40h za NMW i aż wstyd go zalewa by prosić o więcej :-)

Cyrkonia
454
Cyrkonia 454
#5822.07.2015, 16:26

Gdzie ta ankieta? Gdzie podpisać i wpłacić? Róbcie ludzie, ja nie potrafię

fiona52
19
fiona52 19
#5922.07.2015, 22:14

No coz.... jest takie przyslowie "jesli wejdziesz miedzy wrony musisz krakac jak i one" Moj angielski nie jrst perfekt ale rozumiem to ze jesli jestem tutaj powinnam uzywac jezyka angielskiego w pracy, w urzedaach itp. W domu moge rozmawiac w jezykach jakich mi sie podoba. Czy to tak trudno zrozumiec? Nie jestem u "siebie" wiec powinnam sie dostosowac. Proste

MattQ
110
MattQ 110
#6022.07.2015, 23:10

(cytat) Gdy Po­lacy będa umieć siebie sa­mych ce­nić w do­mu, będą ich ce­nić i za granicą.

Profil nieaktywny
popeye
#6122.07.2015, 23:38

w poprzedniej pracy rozmawialem z kolega po polsku w kantynie...przyszedl "wajzer" i zazadal,zeby rozmawiac po angielsku...uslyszal"don't be silly" ,rzucil cegle i wyszedl...nikt wiecej nie zazadal od nas uzywania angielskiego we wzajemnych,prywatnych rozmowach...inna sprawa,ze jak bylo kilku Polakow i Szkotow w jednym miejscu to po prostu rozmawialismy po angielsku,zeby nikt nie czul sie niezrecznie...

anatema
3 369
anatema 3 369
#6223.07.2015, 00:02

Wielkie sorasy, wpadłem tu tylko zastawić sidła na moderatora.
Jak mi moderator wytnie #63:

anatema
3 369
anatema 3 369
#6323.07.2015, 00:02

Komentarz usunięty przez moderatora.
Komentarz naruszał wytyczne społeczności.

anatema
3 369
anatema 3 369
#6423.07.2015, 00:03

...to mnie w sumie powieli. ;D

makxkondon
87
#6525.07.2015, 21:18

Z tej sytuacji Pani Konieczna sprawe wygra a pracodawca za poglądy rasistowskie zapłaci sumkę około od 7 do 10 tyś .F Wszystkie podobne sytuacje do tej pory są w Szkocji przez tych {śipśagerow }przegrywane.

makxkondon
87
#6625.07.2015, 21:18

Z tej sytuacji Pani Konieczna sprawe wygra a pracodawca za poglądy rasistowskie zapłaci sumkę około od 7 do 10 tyś .F Wszystkie podobne sytuacje do tej pory są w Szkocji przez tych {śipśagerow }przegrywane.

gosia277
43
#6731.07.2015, 01:17

Ok wiec bedzie ta ankieta? Ja sie dolaczam jak tylko mozna cos zrobic

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#6802.08.2015, 06:33

Bedzie ankieta,bedzie.
Jak narazie,to zbieramy opony ktore bedziemy palic przed Whitelink-iem,a jak to nic nie da,to ruszamy na Londyn.

Nieznamir
14 381
Nieznamir 14 381
#6910.08.2015, 16:38

ja raz uslyszalem, ze jestem w szkocji, to mam mowic po angielsku, ale ze ugodowy ze mnie chlopak zaproponowalem alternatywe w postaci gaelic i sie zawstydzil jakos.

Arkadiusz6
26
#7013.08.2015, 01:32

Polacy nie gesi swoj jezyk maja