Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Children Society Good Childhood, dzieci mieszkające w Wielkiej Brytanii są mniej szczęśliwe niż ich koledzy żyjący na co dzień w Rumunii.
Wyniki badań są zaskakujące. Daleka pozycja Wielkiej Brytanii w rankingu krajów, w których dzieci są najbardziej szczęśliwe pokazuje, że życie w zamożnym państwie nie zawsze idzie w parze z kolorowym dzieciństwem.
Gorzej od brytyjskich maluchów mają tylko ich rówieśnicy z Ugandy i Korei Południowej. Znacznie lepiej natomiast wypadły dzieciaki z Hiszpanii, Brazylii, Algierii, Izraela, Chile czy RPA, które nie mogą narzekać na poziom zadowolenia.
Interesujące jest to, że brytyjskie dzieci jako czynniki szczęścia podają zupełnie inne wartości niż ma to miejsce wśród najmłodszych Algierczyków. I tak mieszkańcy Wysp jako najważniejsze uznają wygląd i popularność w towarzystwie, a Algierczycy - wykształcenie i wysokie zarobki.
Dodajmy, że w badaniu udział wzięło 16 tysięcy dzieci pochodzących z 11 krajów. Brytyjskie dzieci, które odpowiedziały na pytania ankiety zmieściły się w kategorii od 10 do 13 lat.
Komentarze 3
kumpel pojechał na wakacje do Rumunii i opowiadał ze na wioskach widział dzieciaki taplające się w błocie razem z małymi prosiakami i w życiu nie widział bardziej szczęśliwych dzieci. Zero stresu i kontroli, nie to co w UK gdzie dzieci muszą chodzić do szkoły, myć zęby i jeść owsiankę ;)
popieram. dziecko moze byc albo czyste albo szczesliwe niema stanu posredniego.
nie ma nic złego w chodzeniu do szkoły, myciu zębów i jedzeniu owsianki;) poza tymi czynnosciami jest jeszcze masa czasu na taplanie się w błocie, zresztą... 10-13 letnie dzieci i tak już mają inne zabawy - nawet w Rumunii
Zgłoś do moderacji