Dzięki ciężkiej pracy polskich stowarzyszeń i wspaniałej etyce pracy Polacy cieszą się wśród Brytyjczyków dobrą opinią - twierdzą twórcy #polishblood, nowej inicjatywy promującej wizerunek Polaków w UK. Jednak “taką opinię buduje się długo, a nieprzemyślanymi decyzjami bardzo łatwo można ją stracić” - przypominają organizatorzy. I zachęcają: zamiast strajkować, oddaj krew!
Akcja promocji krwiodawstwa to alternatywa dla strajku pracowniczego, do którego nawołują niektóre polonijne media. Strajk miałby pokazać Brytyjczykom wartość polskiej pracy w ich kraju. Twórcy #polishblood zachęcają: zamiast strajkować, 20 sierpnia weź dwie godziny wolnego, by oddać krew:
Pokażemy się dzięki temu znów jako honorowa grupa, która pomaga innym w potrzebie. Mogliśmy strajkować, a oddaliśmy krew. Wyślemy ten sam sygnał, a w znacznie bardziej pozytywny sposób. Udowodnimy wszystkim po raz kolejny, że nie warto narzekać na Polaków. To będzie kolejny ważny krok w umacnianiu brytyjsko-polskich relacji.
Organizatorzy #polishblood przekonują, że rejestracja w celu oddania krwi to tylko 2 minuty.
Jeśli mieszkasz w Anglii, możesz jej dokonać na stronie: https://my.blood.co.uk/Account/Register.
Jeśli w Szkocji: https://www.scotblood.co.uk/become-a-donor.aspx
W kilka godzin do wydarzenia na Facebooku dołączyło 400 osób. Szczegóły akcji na: https://www.facebook.com/events/1005323219518918/
Komentarze 46
Ach te media. One wiedzą najlepiej co ludziom do szczęścia potrzeba. Już to widzę jak ich lapie to za serce. Sprawą jest jasna, nie chca nas tu i ten strajk ma ukazac że Polacy też maja godnośc i zasady. Po drugie może ktoś zauważy wkoncu jak to jest bez Polaków fajnie. Wkoncu może zostanie obnazone jak Szkoci i Anglicy chowają się w robocie po kontach bo wie że Polak zrobi za niego i nikt się nie polapie. Zaś inni rodacy powinni się w tym jednoczyc i wspierać nie idąc do pracy. Tyle że ten naród nie ma jaj i odwagi stąd nieliczni to jedynie udowodnia.
Tak oczywiście oddajmy krew i co dalej ? Podczas II Wojny Światowej tez oddaliśmy krew a nawet nie zaproszono nas na Paradę Zwycięstwa w 1946 roku.
Jaki strajk? ? Nic nie słyszałem
#3
Przezegnaj sie trzy razy, splun przez lewe ramie i juz mozesz wejsc na antychrysta
tutaj:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896...
Najgorzej jak tą polską krew jakiś "ciapaty" dostanie, albo nie daj bobrze jaki "pedał" - to dopiero dla niektórych prachciwych polakuff tragedia bENdzie - lepiej nie oddawać, tylko pobyczyć się na trawie popijając Tyskie i puszki zostawić, żeby wiedzieli jak się strajkuje ;P.