Zgodnie z zapisem ustawy, Social Services mają na celu wspieranie rodzin i ochronę dzieci, które mogłyby w jakikolwiek sposób być zagrożone przemocą fizyczną, psychiczną, seksualną, czy zaniedbaniem.
Mimo iż założenie ustawy jest słuszne, to nazwa instytucji, która ją wdraża budzi niepokój wielu - nie tylko polskich - rodzin na Wyspach. Rodzice, którzy otrzymają informację, że ich dzieckiem interesują się Social Services, boją się najgorszego: że zostanie im ono odebrane.
Są to obawy naturalne; różnice kulturowe i bariera językowa dodatkowo pogłębiają panikę polskich rodziców. Warto jednak wiedzieć, że dziecko zostaje odebrane tylko wtedy, gdy istnieje wyraźny dowód na to, że jest ono narażone na poważne zagrożenie. W innych przypadkach działania podejmowane są głównie w środowisku domowym dziecka. Poczynania jego, jak i całej rodziny, koordynowane są tam przez pracownika socjalnego.
Jak się zachować, gdy do drzwi zapuka ktoś z Social Services?
Rodzice zawsze powinni w takiej sytuacji zachować spokój i wykazywać chęć współpracy. To bardzo ważne. Nawet, jeśli towarzyszy im ogromny stres, powinni zdawać sobie sprawę z tego, że już „znaleźli się na radarze”, więc każdy ich gest będzie od teraz obserwowany i analizowany.
Warto, by pamiętali też, że przysługuje im prawo do zasięgnięcia opinii prawnika do spraw rodzinnych, który przypilnuje, by cały proces zaangażowania służb był przeprowadzony zgodnie z obowiązującymi przepisami. Prawnik może ich reprezentować przed sądem rodzinnym i udzielać wskazówek na każdym etapie sprawy.
Z prośbą o monitorowanie sytuacji mogą zgłosić się też - w zależności od miejsca zamieszkania - do polskiej ambasady lub konsulatu.
Co w przypadku, gdy rodzice uważają, że zostali niesprawiedliwie potraktowani przez Social Services?
Niezależnie od etapu, na którym Social Services prowadzą działania, najlepszym rozwiązaniem dla opiekunów dziecka będzie skontaktowanie się z prawnikiem do spraw rodzinnych. Jeśli ich dochody są niskie, rodzice mogą starać się o pokrycie kosztów prawniczych i sądowych.
Nie taki diabeł straszny
Istnieją różne sekcje Social Services, dedykowane wielu kwestiom. Jedne zajmują się młodzieżą i dziećmi w wieku poniżej 16 lat, które sprawują opiekę nad chorym lub niepełnosprawnym członkiem rodziny (dzieci takie mają status Young Carer i otrzymują wsparcie od służb, m.in. w postaci pomocy psychologicznej, czy dofinansowania do wakacji), inne świadczą opiekę dla dorosłych – np. tych, którzy mają trudności w nauce, fizyczne/ psychiczne problemy zdrowotne lub nałogi. SS pomagają też osobom starszym.
Kiedy Social Services zostają zaangażowane w sprawę?
Dzieje się to w następujących przypadkach:
- dziecko samo zgłosi się z prośbą o pomoc
- zgłoszenie dotrze od lekarza, pielęgniarki, nauczyciela
- zgłoszenie dotrze od rodziny, sąsiadów, znajomych, lub anonimowo
- o pomoc wnioskują najbliżsi. Dziecko może zostać tymczasowo umieszczone w rodzinie zastępczej/ domu opieki. (Zazwyczaj dzieje się to na planowany krótki okres, gdy stwarza ono poważne problemy wychowawcze)
- w nagłych wypadkach (np. śmierć rodziców), gdy dziecko jest brane pod opieką przez policję
- w wyniku nakazu sądowego
Co po wizycie?
Jeśli Social Services zadecydują, że rodzice lub ich dziecko potrzebują dodatkowej pomocy, albo ocenią, że dziecko jest zaniedbywane, mogą przeprowadzić sesję spotkań z rodzicami i profesjonalistami (np. psychologiem), czasami także z resztą rodziny, krewnymi, znajomymi, nauczycielami, czy GP. Wszystko po to, by ocenić, jakie działania należy podjąć celem poprawienia sytuacji podopiecznego.
Niezwykle istotne jest, aby rodzice byli otwarci na propozycje pomocy ze strony służb i współpracowali z nimi najlepiej, jak to tylko możliwe.
Child assessment order (CAO)
W toku procesu rodzice powinni być informowani o tym, na jakim etapie znajduje się sprawa. Jeśli wyrażą takie życzenie, powinien też zostać im przydzielony tłumacz. Sporządzony zostanie wstępny raport, który da wyobrażenie o tym, jak długo zajmie każde z podejmowanych przez służby działań.
Jeśli raport nie zostanie przedstawiony rodzicom, ci powinni dopytywać o jego wydanie. Najlepiej, by zrobili to w formie pisemnej.
Jeżeli istnieje podejrzenie bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa dziecka, służby mogą uznać za konieczne wszczęcie pełnego dochodzenia. W takim przypadku sprawa może zostać skierowana nawet do sądu rodzinnego.
Starsze dziecko może zostać poproszone o wyrażenie zgody na badanie lekarskie u GP, przy czym psycholog zaangażowany w sprawę oceni dojrzałość emocjonalną dziecka i to, czy jest ono zdolne do czynnego uczestnictwa w sprawie. Pozostałe informacje mogą być zbierane od szkół, lekarzy lub innych specjalistów, którzy znają rodziców i ich dziecko.
Social Services skontaktuje się z rodzicami, by poinformować o wyniku dochodzenia. Jeśli służby uznają, że dziecko padło ofiarą przemocy lub zaniedbywania, zostanie zorganizowana tzw. case conference.
Case Conference
Konsultacje z rodzicami powinny być przeprowadzane na wszystkich etapach procesu. Jeśli doszło do przemocy w domu rodzinnym, rodzice dziecka mogą zostać zaproszeni do udziału w konferencji oddzielnie.
Rodzic może przyjść na takie spotkanie z przyjacielem, przedstawicielem organizacji lub prawnikiem (chociaż osoby te nie mogą zazwyczaj przemawiać w jego imieniu.) Podczas spotkania powinny zostać uwzględnione indywidualne potrzeby uwarunkowane np. wyznawaną religią. Powinien zostać również zapewniony dostęp do tłumacza.
Rodzic może zostać wykluczony ze spotkań w następujących przypadkach:
- jest sprawcą przemocy
- ma historię kryminalną
- występuje domniemanie, że może dokonać przemocy na członku rodziny po spotkaniu
- jest pod wpływem substancji odurzających
Od zakazu uczestnictwa w spotkaniu można złożyć odwołanie/ skargę. Zanim rodzice to uczynią, ważne, by zasięgnęli porady prawnej - tak, by odwołując się od decyzji, byli w stanie odpowiednio to uargumentować.
Case Conference musi się odbyć do 21 dni od daty zgłoszenia sprawy odpowiednim służbom i może skutkować powstaniem Child Protection Plan.
Child Protection Plan
Jest to plan ochrony dziecka, a precyzując - zapis działań realizowanych w zależności od konkretnego przypadku.
Plan zawiera następujące informacje:
- określenie typu nadużycia lub zaniedbania, które wystąpiło
- informacja, jakiego typu środki zostaną podjęte w przypadku niepowodzenia planu
- dane dotyczące głównego nadzorcy danego planu
- informacja, jaka praca musi być wykonana przez rodziców i profesjonalistów, aby chronić dziecko
- opis wsparcia, jakie otrzymają rodzice
Trudno dokładnie określić, jak długo dana rodzina będzie objęta planem. Zależy to m.in. od postępów, jakie poczyniła ona celem poprawy sytuacji dziecka.
Sposoby działania
Jeśli dziecku zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo, sąd podejmuje natychmiastowe działania. Mogą to być:
- Child Protection Order - każdy może zawnioskować do sądu o natychmiastowe usunięcie dziecka z miejsca zagrożenia i umieszczenie go w bezpiecznym miejscu (np. szpitalu) na 24h, do momentu podjęcia dalszych działań.
- A child assessment order - CAO może być prowadzone tylko przez władze lokalne. Proces przedstawiony jest w artykule.
- An exclusion order - nakaz wydawany w celu usunięcia domniemanego sprawcy z domu rodzinnego. Jedynie Social Services mogą wystąpić do sądu o exclusion order.
Odebranie dziecka przez policję lub inne dostępne służby w przypadku, gdy nie jest możliwe uczestnictwo służb sądowych - ma to na celu zapewnienie mu opieki do 24h - np. w szpitalu, czy rodzinie zastępczej - i przygotowanie w tym czasie działań Social Services.
W przypadku, gdy sąd uzna, że nie było podstaw do interwencji w celu ochrony dziecka, może zaoferować rodzicom pomoc w postaci dedykowanego im programu.
Pamiętajmy
Social Services budzą postrach, ale w wielu przypadkach ratują dzieci przed prawdziwym zagrożeniem. Warto o tym pamiętać. Jeżeli mamy uzasadnione obawy o bezpieczeństwo jakiegoś dziecka, możemy skontaktować się z lokalnym oddziałem Social Services. Adres można wyszukać na stronach służb publicznych.
Jeśli uważamy, że dziecku grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo, nie powinniśmy kontaktować się z SS, tylko dzwonić na policję - pod numer 999.
Autorką tekstu jest dyrektor polskiego biura Kancelaria Consultingowa Alana Wild w Edynburgu.
Źródła: Children’s Hearings Act 2011, the Childrens Act (Scotland) 1995, Scottish Government (2014) National guidance for child protection in Scotland (PDF).
Komentarze 56
Normalne, zdrowe rodziny nie maja sie czego obawiac.
Srały muchy będzie wiosna!
Takie, lub podobnego typu służby są chyba w każdym kraju. No i co? No i nico! Bo jakby faktycznie chciano zwalczać patologię ( rozumianą po europejsku) to by mieli ręce pełne roboty. A tak? To tylko pierdoły czytam.
Byly przypadki zabierania dzieci, bo byly smutne w szkole
Tak.A tego chlopaka ktrorego zmuszali jesc sol gdzies tam w Anglii siedzi ktos za niego.Ewidentnie zawinily sluzby ochrony dzieci.No ale wlasnie takie sluzby sa pod przykrywka.
Stare polskie przysłowie chińskich pszczół mówi :
Kto ma pszczoły -ten ma miód
Kto ma dzieci - ten ma smród